Temat: Dukanowe 90-tki :-)

Martka2188 to sporo sie ruszasz, ja akurat dzis tez bylam na dlugim spacerze, ale z dnia na dzien czuje ze musze wiecej sie ruszac.

Weszłam dzisiaj na wagę i jest kolejne -1,2 kg :) tak się ciesze w ciągu 2 dni razem - 2,2 :) wreszcie zaczyna mi się to podobać - bo ostatnio już miałam dosyć.Cieplutko się zrobiło  ślicznie :) właśnie jem śniadanko - upiekłam wczoraj chlebek i wtryniam z serkiem 0%:):)

roksana1971  ja tez tak mam wszystkie buty za duże  a stópki takie kościste się zrobiły :)

 pomyśle nad tą 6 W - to całkiem niezły pomysł .

Misiocytka gratuluje spadku!! ale wynik 2 dni -2,2 kg. Super

roksana1971 fajnie że wróciłaś 

a Misiocytka szaleje  oby tak dalej!

Też się cieszęChyba zawezmę się i będę 5/5 bo potrzebuję spektakularego sukcesuMuszę kupić jakąś "normalną"wagę, bo ta moja to szmelc czasem trudno kilokram zobaczyc, a co tu mówić o jakiś gramachNa śniadanie miałąm ucztę:tuczyk w wodzie rozmieszany z 100g (tak około,bo nie mam wagi)serka białego chudego i 2 lyżki koncentratu-pycha.A na obiad wypiłam rosół -nie dziwcie się, ja robię dla dziecka wersję "zdrową" tzn. gotuję pierś z indyka i pierś z kurczaka z dodatkiem pietruszki marchewki i "spalonej" cebuli. Dla żółciutkiego koloru dodaję trochę kurkumy. Jest chudziutki, smaczny i mogę się go napić. Rodzinka miała z makaronem. A na drugie-oni schabowe wypanirowane w otrębach (po co mają mieć jeszcze bułę tartą) a ja gotoanego iddyka lub kurczaka, zobaczę, z rosołu z sosem jogurtowym.Miłej niedzieli.

 A co do tej 6W to widziałąm rysunki w internecie i chyba jetem tępa-nie wiem,jak to ro bić,żeby dfało maksymalne efekty. 

hejo. ja a6w bardzo polecam. jestem na 10 dniu dzisiaj a już się mięśnie pokazują.

martka2188 i misiocytka świetnie Wam  idzie
moja waga też idzie w dół (dziś rano 84,7 kg), ale zaczynają mnie nudzić białka, muszę coś pokombinować z jadłospisem bo 1 fazę chciałam jeszcze 5 dni pociągnąć
doradźcie czy można jeść wędzonego kurczaka?

wędzonego można z tego co wiem. a tu mam dla was super link, dzięki tym przepisom przestałam się nudzić :)
http://dukan.blox.pl/html

dzięki dziewczyny :) mam tylko nadzieję ze nie jest to chwilowe :)  wczoraj byłam u teściowej  chciała mnie nafaszerować   wielkim obiadem : ziemniaki z tłuszczykiem i skwaraki - kotlety  tonące w oleju z panierą i młoda kapustka  a na deser lody . Oczywiście odmówiłam  dobrze że miałam  swoją wodę 2 l. bo nie wiem co by się stało - naszczęście się nie skusilam i żłopałam moją wodę  :) :) i dzisiaj kolejne 0,3  mniej .Ale zbliża mi się @ więc  pewnie pójdzie waga w górę. siedzę właśnie w pracy i będę drukowała 6W :) od 1 czerwca zaczynam ćwiczyć już isę nawet oglądałam za jakimś steperkiem  bo narazie na  zajęcia grupowe mnie nie stać

 buźka