- Dołączył: 2009-05-21
- Miasto:
- Liczba postów: 205
11 kwietnia 2010, 12:37
Zapraszam do tego wątku Vitalijki z wagą około 90 kg. Myślę, że będzie łatwiej tu też się wspierać, bo jak na wątku, gdzie większość już waży z 10, 20 kg mniej, napiszę ile zjadłam, to wszyscy piszą, że to dużo za dużo ;-). Są tu takie?
11 kwietnia 2010, 12:55
Tak - są :) Dzisiaj pierwszy dzień. Jak myślisz, dam radę?
11 kwietnia 2010, 13:03
ja już 5ty dzień i 2 kg mniej ;) heh a to motywuje ojjj baaaardzo motywuje :)
- Dołączył: 2009-05-21
- Miasto:
- Liczba postów: 205
11 kwietnia 2010, 13:11
ja jestem po 6 dniach I fazy - 2,5 kg. a dziś chodzi za mną coś słodkiego. chyba zrobię sobie kogel mogel ze słodzikiem :D.
11 kwietnia 2010, 13:14
Dzisiaj trudno mi przy obiedzie było jeść pierś z kurczaka z jajkiem, kiedy moja rodzinka zajadała się zawijakami z ogórkiem i marchewką, młodymi ziemniakami i surówką. Ale pociesza mnie mnie myśl, że już za 10 dni będę mogla zrobić sobie takiego zraza w wersji light - z wołowiny w piekarniku, bez tłuszczu. I tak jakoś inaczej się czuje na tej diecie (psychicznie) bo wiem, że z warzywami będe mogla sobie na wiele potraw pozwolić :)
11 kwietnia 2010, 13:17
dokładnie:)
ja również z niecierpliwością czekam na II fazę :)
11 kwietnia 2010, 13:20
Dziewczyny, ja teraz muszę uciekać ale będę tutaj zaglądała pomotywować się waszymi sukcesami. Mam nadzieje, że watek przetrwa. Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę.
- Dołączył: 2009-05-21
- Miasto:
- Liczba postów: 205
11 kwietnia 2010, 14:16
ja drugą fazę zaczynam w czwartek w Wy?
- Dołączył: 2009-05-21
- Miasto:
- Liczba postów: 205
11 kwietnia 2010, 16:40
POLEGAŁAM... Zjadłam właśnie trochę mięska jakiegoś, wyciągnietego z zupy pomidorowej i żeby było słodziej filiżankę mleka z otrębami owsianymi i słodzikiem. A wszystko w oczekiwaniu na piekące się w piekarniku piersi z kurczaka. Call me porażka :D
11 kwietnia 2010, 21:15
eee co to za porażka -w końcu mięso dozwolone, do tego wygotowane. nie masz sie czy przejmować :)