27 marca 2010, 19:18
http://vitalia.pl/forum17,65905,0_Zegnaj_zimowe_sadelko_dieta_dukana_od_1_lutego_kto_ze_mna_.htmlTemat ten pierwotnie utworzyła
malutka2134 - 31 stycznia 2010roku.
Właśnie dzięki niemu postanowiłam zacząć dietkę Dukana i powoli osiągam swój wagowy cel! Tam też poznałam wiele fajnych kobietek, które zawsze służyły mi dobrą radą i wsparciem... dzięki Nim nadal trwam i nie poddaję się - mimo kryzysów i zwątpień.
Jednak ostatnimi czasy coś niedobrego wstąpiło w nasz wątek.. nie wiem czy dotyczy to tylko tego tematu, czy innych na forum Vitalii również, ale zupełnie nie da się rozmawiać! Posty wklejają sie gdzie popadnie-zazwyczaj w postach sprzed kilku dni, przez co cały sens rozmów znika...
Dlatego też postanowiłam wziąć sprawy we własne ręce i założyć nowy temat - reaktywując tym samym stary
![]()
Mam ogromną nadzieję że tu problemu które nas dopadły nie będą się pojawiać i znowu nasz temat zacznie tętnić życiem. A może przy okazji dołączy do nas trochę nowych dziewczyn
![]()
Naprawdę na to liczę!!
Więc do dzieła kobietki!!!
Edytowany przez Pinacoladaaa 27 marca 2010, 19:22
- Dołączył: 2010-02-01
- Miasto: Misiolandia
- Liczba postów: 6442
19 września 2010, 08:48
witajcie
moi jeszcze spia, aja jakos nie moge
ide po kawke
19 września 2010, 10:02
wstaje wstaje .....dzis spalam chyba bite 12godzin .....chyba odespalam caly tydzien gdzie wstawalam o 4-5 sama z siebie i nie moglam juz pac:)
19 września 2010, 10:07
majka tule musisz byc silna dasz rade...... a jak kos sie ma wogle wyprowadzac to napewno nie Ty:) .........chlopy ponoc glupieja jak sie postepuje inaczej niz zwykle dezorientacja i nie wiedza o co chodzi:)
- Dołączył: 2010-04-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1437
19 września 2010, 18:59
cześc dziewczyny, leże, słaba jestem, apetyt jest ale tylko na słodkie..... dobrze że nic w domu nie ma, waga stoi...
- Dołączył: 2009-08-15
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 1855
19 września 2010, 21:11
witam
myszko ostani będą pierwszymi ;-)
magorzanka wspólczuje....
grzana nie wyprowadzę się, bo mam chłopa na dobre i na złe, a zresztą kochamy sie i tyle.
chłop do pionu wrócił, wstaliśmy o 9.00, mój tta przyjechał na kilka dni, wpadła tez mma, siis zmezme, pokakowaliśmy. Potem oczywiście stwierdziłam, ze nie ma co ubrać, to Osobisty pojechał do sklepu i kupił mi biała koszule (taką zwykłą meska), bo lubie i mam w koncu dopasowana, a nie 4 rozmiary za dużo. Z rozmiaru 48/50 na 44, chyba już nie tak tragicznie
20 września 2010, 07:23
brawo majeczko ...........i dzien dobry wszystkim
- Dołączył: 2010-02-01
- Miasto: Misiolandia
- Liczba postów: 6442
20 września 2010, 15:26
no wlasnie, gdzie jestescie???????????