Temat: Zegnaj zimowe sadelko! dieta Dukana od 1 lutego kto ze mna ? :)

Witajcie drogie Vitalijki, jestem na forum od niedawna, i juz sie przymierzalam kilka razy do podjecia walki z moim sadelkiem, ale jakos takos, braklo mi motywacji.

Coz, wchodze sobie 3 dni temu na wage... i SZOK!!! 6 kg od swiat!!! Pomyslalam sobie-TO OZNACZA WOJNE

Polecialam do ksiegarni, uzbroilam sie w ksiazki dr.Dukana, i postanowilam sobie, ze nie poddam sie bez walki, i ze tego lata chce zalozyc bikini 

Zakładam swój wątek, żeby mieć troszeczkę miejsca wśród Was, żeby widzieć swoje osiągnięcia, żeby móc czerpać siłę z Waszych doświadczeń oraz z Waszego wsparcia, mam cichą nadzieję  

Tak wiec zapraszam wszystkich chetnych do wspolnego dukania 

ooo ja popieram teorię Pinacoloady nie może być inaczej, jak widzimy dobre rezultaty na wadze, po ubraniach, a do tego faceci zaczynają się za nami oglądać lub prawić komplementy do tego ta wiosna i perspektywa, że jak zrzucimy grube ubrania wszyscy doznają szoku widząc "nowe" ale te same kobietki ehhh życie jest piękne
Pasek wagi

gabie13 dokładnie tak


witajcie

doczytałam Was ale posty nie idą pokolei

Natusia ja też jeszcze twisterka nie dostałam,też nie mogę się doczekać kiedy będę śmigać na nim.

 

ooo biedna Grzana. Ale nic się nie martw, ja też w pracy i chyba dlatego tak mi myśli zeszły na inne tory hihi a ponoć to faceci tylko myślą i gadają o sexie
Pasek wagi
eeee brednie
Ja z każym kilogramem w dół czuję się atrakcyjna.
macie racje ja juz tez bym chciala taki pulap osiagnac zeby ktos wkoncu zauwarzyl
Ja pracuje z 2 facetami i oni o seksie gadają średnio co pół godziny,chwilami chce mi się z nich śmiać
no właśnie... kobiety są chyba trochę bardziej dyskretne w tym temacie. jak już gadają o seksie to w babskim gronie i to tak żeby nikt nie słyszał że niby takie grzeczne są
ja uciekam laseczki. trzeba wykorzystać tą pogodę i pospacerować trochę
do usłyszenia wieczorkiem

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.