- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 stycznia 2010, 23:36
Witajcie drogie Vitalijki, jestem na forum od niedawna, i juz sie przymierzalam kilka razy do podjecia walki z moim sadelkiem, ale jakos takos, braklo mi motywacji.
Coz, wchodze sobie 3 dni temu na wage... i SZOK!!! 6 kg od swiat!!! Pomyslalam sobie-TO OZNACZA WOJNE
Polecialam do ksiegarni, uzbroilam sie w ksiazki dr.Dukana, i postanowilam sobie, ze nie poddam sie bez walki, i ze tego lata chce zalozyc bikini
Zakładam swój wątek, żeby mieć troszeczkę miejsca wśród Was, żeby widzieć swoje osiągnięcia, żeby móc czerpać siłę z Waszych doświadczeń oraz z Waszego wsparcia, mam cichą nadzieję
Tak wiec zapraszam wszystkich chetnych do wspolnego dukania
3 lutego 2010, 20:51
3 lutego 2010, 20:53
3 lutego 2010, 21:05
3 lutego 2010, 21:17
3 lutego 2010, 21:41
3 lutego 2010, 21:42
> a mam takie ptanko, jak tam Wasze sprawy
> "kibelkowe"?? Bo ja juz trzeci dzien nic.....
no właśnie.
Ja zawsze tak miałam że rano wstawałam i odwiedzałam kibelek a teraz nic.
Nie wiem dlaczego tak jest,pije dużo dziś z 2 litry były
3 lutego 2010, 21:44
3 lutego 2010, 21:45
3 lutego 2010, 21:47