© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 stycznia 2010, 23:36
Witajcie drogie Vitalijki, jestem na forum od niedawna, i juz sie przymierzalam kilka razy do podjecia walki z moim sadelkiem, ale jakos takos, braklo mi motywacji.
Coz, wchodze sobie 3 dni temu na wage... i SZOK!!! 6 kg od swiat!!!
Pomyslalam sobie-TO OZNACZA WOJNE 
Polecialam do ksiegarni, uzbroilam sie w ksiazki dr.Dukana, i postanowilam sobie, ze nie poddam sie bez walki, i ze tego lata chce zalozyc bikini 
Zakładam swój wątek, żeby mieć troszeczkę miejsca wśród Was, żeby widzieć swoje osiągnięcia, żeby móc czerpać siłę z Waszych doświadczeń oraz z Waszego wsparcia, mam cichą nadzieję 
Tak wiec zapraszam wszystkich chetnych do wspolnego dukania 
4 marca 2010, 13:16
4 marca 2010, 15:40
4 marca 2010, 15:52
4 marca 2010, 15:55
4 marca 2010, 16:05
4 marca 2010, 16:46
u mnie porażka totalna!!! Bez Was niestety nie potrafię już się odchudzać 
niby jem proteinki, ale do tego duuużo słodyczy!!! Niedobrze. Mam kompulsa na słodkie chyba, ale jako wytłumaczenie mam @. To trwa już jakieś 3 dni, ale załamana jestem. Mam nadzieję, że nie będzie to miało wielkiego wpływu na wagę. Kurczę nie jest dobrze! 
4 marca 2010, 17:29
ja ostatnio też mam jakąś słodyczo-manię i zajadam się ciągle nutelką light! 
4 marca 2010, 19:07
hej laseczki ja tez dzis w kuchni walczylam, i upieklam muffinki serowe, z kawa, bo nie mialam kakao wiec ciacho czekoladowe musi poczekac, ale muffinki pycha, i jeszcze buleczki prowansalskie w ksztalcie rozyczek upieklam sobie na 3 dni
4 marca 2010, 19:16
a z jakiego przepisu stworzyłaś te bułeczki?
