- Dołączył: 2008-04-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 740
28 grudnia 2009, 09:58
Witam wszystki Protalijki te zaawansowane i te dopiero początkujące....
zbieram ekipę wsparcia.....
oficjalny start (po raz drugi) 4.01.2010r....
która chętna....zapraszam - wszak w grupie raźniej ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/hot.gif)
- Dołączył: 2008-04-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 740
5 stycznia 2010, 13:55
..sahara.. ja kisiel używam do serka bardzo zadko i to zazwyczaj w pracy kiedy niema nic na podoredziu ;)
clevia , sahara wg mnie danio odpada bo ma wiecej niz 3% tłuszczu.....ja np. kupuję jogurt naturalny zott, albo te cerfurowskie :)
- Dołączył: 2007-01-11
- Miasto: Darłowo
- Liczba postów: 111
5 stycznia 2010, 16:16
Witam wszystkie koleżanki,dzisiaj jest mój 2 dzień fazy pierwszej,nie ważyłam się jszcze poczekam do jutra,się zobaczy.Co do maślanki brzoskwiniowej to chyba w 1 fazie nie są dozwolone owoce,czy może szię mylę,czekam na książkę więc nie chcem się wypowiadac za bardzo żeby nie zrbic babola.
- Dołączył: 2007-01-11
- Miasto: Darłowo
- Liczba postów: 111
5 stycznia 2010, 16:17
No i oczywiście dopisuję się do waszej grupy.
- Dołączył: 2009-10-03
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 98
5 stycznia 2010, 16:23
wiecie co z tą maslanka z brzoskwinia to ok ale jesli nie jest słodzona cukrem tylko słodzikiem i tylko raz dziennie, ja jem jugorty takie 0% naturalne, jogobelle light raz dziennie i serki homo i takie mozna znalesc 3.5 w carefurze albo chyba 3% w tesco, ja osobiscie znalazłam w delikatesach centrum jogurt 0% owocowe takie duze i sa słodzone słodzikiem super sprawa....:)ja własnie sie biore za piers z kurczaka dzisiaj 2 dzien same proteinki:):)
- Dołączył: 2007-10-27
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 418
5 stycznia 2010, 17:57
Dla mnie najlepszy jest jogurt naturalny Bakomy, jest gęsty więc czujesz że coś jesz. Dziś kupiłam Danona i nie jestem zadowolona, nie dość że sam jogurt zajmuje tylko 3/4 opakowania to jeszcze jest tak rzadki jak kefir. Od razu się głodna od patrzenia na ten jogurt robię, bo na bardzo mało sycący wygląda :)
Wydaje mi się, że nie ma co tak restrykcyjnie patrzeć na te procenty tłuszczu w jogurcie. 3% to nie jest wcale tak dużo, a organizm potrzebuje trochę tłuszczu, żeby normalnie funkcjonować. Nie wcinamy przecież litrami jogurtu nadburzańskiego czy bałkańskiego, które są na maxa tłuste. Jak zjemy 0,5 l dziennie jogurtu który ma ciut tłuszczu i będziemy trzymać dietę to nic się nie stanie. Nie dajmy się zwariować :) No, ale każdy robi jak chce.
- Dołączył: 2009-10-03
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 98
5 stycznia 2010, 18:44
no pewnie ze tak nie dajmy sie zwariowac od jednego czy dwoch serkow powyzej 3.5 nie przytyjemy:) chociaz wiesz prettyinpink ja np wole trzymac sie strikte tego co napisał dukan bo znajac siebie jak zaczne robic sobie małe odstepstwa to do tych duzych juz tylko mały krok;)ale to moje chyba jestem prostym zwierzeciem co lubi jasno wytyczone reguły:):)
- Dołączył: 2007-10-27
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 418
5 stycznia 2010, 18:55
Bestyjko, ja mam ten sam problem :) Dlatego najlepiej wychodzi mi faza uderzeniowa, bo wiem że mogę zjeść tylko to to i to. A jak dochodzą jeszcze warzywa to zaczynam się opychać i grzeszki zaczynają się pojawiać, bo skoro warzywa już jem to przecież jak zjem kromkę chleba czy ciasteczko to się nic nie stanie... a wtedy właśnie się zaczyna dziać, rzucam się na jedzenie!
- Dołączył: 2005-10-02
- Miasto: Ameryka
- Liczba postów: 2747
5 stycznia 2010, 22:05
i ja zaczęłam 3 dni temu i strasznie się cieszę że jestem tu z Wami :) że w końcu coś ze sobą robię bo 90 kg przy 160 cm wzrostu to dużo za dużo. Bardzo źle się ze sobą czuję ... a wiecie co mnie najbardziej przestraszyło. To że zaczęłam unikać ludzi i imprez ... mimo że raczej jestem osobą towarzyską. Zaczęłam mieć problem z wychodzeniem z domu bo widząc siebie w lustrze ehhh ... więc oto jestem i będę wdzięczna za każdą radę. Miłego wieczorku - buziolki ;)
- Dołączył: 2009-10-26
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 372
5 stycznia 2010, 22:15
Kasiu fajnie,że jesteś ja zaczełam odchudzanie z zupełnie innego powodu,nie mam problemów z własną akceptacją,no może jak byłam młoda to tak ,ale ważyłam wtedy te wymarzone teraz 65 i wydawło mi się ,ze jestem gruba.A teraz nie mogę kupić ubrań takich jak mi się podobają, i to mnie najbardziej dołuje,że mam czasmi ochotę na coś fajnego a to się konczy na rozmiarze 42.Dobrze,że są sklepy z ciuchami używanymi, bo tam i fasony i rozmiary są ok.Jeśli masz jakieś pytania to pytaj.Na tej diecie schudniesz napewno.
- Dołączył: 2008-04-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 740
6 stycznia 2010, 08:32
witam w środę....
i jak wam idzie?
ja moge się dziś pochwalić pierwszym zrzuconym kg ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smiley24.gif)
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/hot.gif)