Temat: Dukan od 12.03.2012r.

Witam serdecznie, zapraszam do grupy kto chętny zacząć odchudzanie metodą Dukana od dzisiaj :-))) Razem będzie raźniej i na pewno na się uda . 
Musisz być bardzo wytrwała....mam nadzieję,że uda mi się wziąć z ciebie przykład:)Muszę zrzucić 13kg:)
Z modelu widzę, że jesteś szczupła. Ja tak naprawdę chciałabym zgubić jeszcze z 8 - 10 kg. Więc kawał pracy przed nami.....
Jeszcze nie ustawiłam dobrze modelu jestem gruba 68kg 168cm.Przed ciążą nigdy nie musiałam sie odchudzać,nie przekraczałam 58kg.....
 Powiedzcie mi dziewczyny jak z waszymi samopoczuciami było? Ja mam dziwne zachowania tzn. jestem nerwowa i po wszystkich krzyczę. Szkoda mi dzieci, bo one to chyba najbardziej odczuwają. Czasami łapię np dziwnego doła jak ktoś je coś dobrego. Kurcze wszystko to jakieś dziwne, nigdy jeszcze nie płakałam kiedy syn jadł snikersa :-(  Pocieszcie mnie proszę, powiedzcie że takie ataki przejdą z czasem. Mąż aż mnie się spytał czy zbliża mi się okres :-)

mysza334 ja mam dziś podobnie z emocjami.


W nocy płakałam. W dzień byłam zła na cały świat.
Ale wydaje mi sie że w Dukanie PMS moj jest bardzo emocjonalny.
Pasek wagi
Gongon to ja mam taką wagę przy 160 cm

Myszka też tak miałam na początku, chodziłam jakaś taka poddenerwowana, rozstrzęsiona ......myślę, że to skutki odstawienia Cukry, które między innymi zawarte są w węglowodanach. Pamiętam jak pierwsze dwa tygodnie nawalała mnie głowa, aż tak do wymiotów, ale wszystko mija jak się organizm odtruje z toksyn. Trzeba to przetrwać i się nie zniechęcać
Cieszę się że to przejdzie z czasem. Bóle głowy też niestety mam ale przetrwam wszystko dla upragnionej figury.  KPOJ1 twój suwak mnie motywuje :-) Szkoda tylko że na tych suwakach nie ma zaznaczonego czasu w jakim się osiągneło daną wagę. Ja wg testu Dukana w sierpniu(na swoje urodzinki) powinnam zasuwać w bikini . Pożyjemy zobaczymy.

Ważne jest, by się nie poddawać i widzieć swój cel

 

Leczo na jutro gotowe

Hej dziewczynki! Ja też jak pierwszy raz byłam na Dukanie ( 2lata temu) strasznie się denerwowałam ... a na nerwy pomagały mi słodycze. Moja znajoma poleciła mi wtedy chrom. Na początku brania tego specyfiku nadal byłam zła, wkurzałam się z byle powodu, ale po tygodniu on mi pomógł. Od wczoraj też biorę chrom.... bo mocno grzeszyłam. Polecam!

Ja narazie daję radę ze słodyczami, gorzej będzie w święta......makowce i tak dalej

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.