- Dołączył: 2008-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1407
1 lutego 2009, 20:57
pytanie do dziewczyn i chłopaków (bo też tu są) którzy byli na diecie proteinowej; jakie efekty?? jak sie czuliscie?? poelcacie czy raczej odradzacie??
- Dołączył: 2008-01-20
- Miasto: L
- Liczba postów: 134
1 lutego 2009, 21:07
ja od jutra zaczynam! mam nadzieję,że się sprawdzi. Bo to moja pierwsza dieta nie opracowana przeze mnie! Zawsze trzymałam się swojej diety,ale czas spróbować czegoś nowego! A akurat o tej diecie słyszałam ,że jest zdrowa,skuteczna i nie powoduje efektu jo-jo. :)
- Dołączył: 2009-01-18
- Miasto:
- Liczba postów: 181
1 lutego 2009, 21:12
Ja niby jestem i nie jestem ;) Tzn. ograniczylam weglowodany, ale nie do jakiejs zabojczo niskiej stawki (roznie to bywa 70-100g). Ale moje weglowodany pochodza tylko z warzyw, w tym soji, czasem odrobiny czegos pelnoziarnistego, jakiegos owoca, jogurtu.
Ponadto wciaz trzymam sie limitu kalorycznego (wiem, ze niektore cudowne diety bialkowe mowia 'jedz ile chcesz, o ile to bialko' ale kiedys tego sprobowalam i nie bylo rezultatu, choc to pewnie dlatego, ze jesli nie mam limitu, to jem bez umiaru).
Do tej pory po moich roznych glupich akcjach waga nie szla w dol. Odkad postawilam na bialko zaczela spadac. Dobry znak ;)
Ponadto czuje sie rewelacyjnie. Nie czuje zmeczenia, dobrze mi sie rano wstaje.
Powiem wiec, ze jestem na tak :)
- Dołączył: 2008-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1407
1 lutego 2009, 21:12
widzę, ze na "swoich" dietach udało ci się ladnie schudnąć... ja niestety muszę mieć chyba z góry narzucone menu, żeby coś spadło z mojej wagi :)
- Dołączył: 2008-01-20
- Miasto: L
- Liczba postów: 134
1 lutego 2009, 21:17
ale dieta proteinowa nie narzuca własnie konkretnego menu,tylko grupę produktów ,które mozesz jesc... i wlasnie dlatego sie na nia zdecydowalam, bo nie byłabym w stanie trzymac sie konkrentej diety i przepisow( z przezwyczajenia). no troche udalo mi sie schudnac... ale sama wszytsko wymyslalam -dania i cwiecznia! ale czas sprobowac czegos innego! moze akurat...
1 lutego 2009, 21:19
Ja też tylko na swoich dietkach - nie potrafię utrzymać rygoru innych.
Jeśli chodzi o białko to moje doświadczenie jest tylko dobre. Szczególnie jeśli się ćwiczy. Murowane chudnięcie :)
- Dołączył: 2008-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1407
1 lutego 2009, 21:22
voiceofangel nie chodziło mi o konkretne dania itp. tylko właśnie o te grupy produktów, których nie wolno jesć. zawsze też sama sobie ustalałm, czego nie powinam jeść a i tak kończyło się slodyczami, fast foodami itp. Mam nadzieję, ze teraz w końcu sie uda tymbardziej, ze za półtora roku wychodzę za mąż a za jakieś pół roku czeka mnie wizyta u pani, która bedzie mi syzła suknię ślubna no i do tego czasu chciałąbym troszkę zjechać w wagi
- Dołączył: 2008-01-20
- Miasto: L
- Liczba postów: 134
1 lutego 2009, 21:23
no bo ja juz tak mam... nie umiem trzymac sie konkretnych przepisow i jgotowac czegos co mi nie smakuje,albo nie potrafie tego zjesc i wpychac na sile. ja w mojej diecie zawsze jadlam to co lubilam ,a zarazem bylo zdrowe ! :) a co do bialka- to napewno trzeba w palaczeniu z nim duzo cwiczyc... bo przeciez bialko buduje miesnie,ktore spalaja kcal! i wlasnie o to tutaj chodzi! zeby zbudowac jak najwiecej tkanki miesniowej ktora spali nadmiar tluszczu! a pozatym organizm nie odklada bialek. pobiera ile potrzebuje a reszte spala. malo tego.. do spalenia potrzebuje duzo wiecej energii niz te bialka mu dostarczaja... hihi.
czyli nasze zebedne kilogramy wtedy leca...
- Dołączył: 2008-01-20
- Miasto: L
- Liczba postów: 134
1 lutego 2009, 21:25
monwiki- aha... no chyba ,ze tak.
- Dołączył: 2008-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1407
1 lutego 2009, 21:32
voiceofangel to nie pozostaje nam nic innego jak wymieniac się nasztymi doswaidczeniami i osiągnieciami z dietka :)