- Dołączył: 2010-12-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3810
30 września 2011, 14:46
Powszechnie twierdzi się, że na diecie dukana można jeść ile się chce, nie trzeba liczyć kalorii, można jeść dużo i chudnąć.
Sam Dukan nigdy nie wspomina o liczeniu kalorii. Jednak jaka jest prawda ?
Dieta Dukana zawiera dużo białka, mało tłuszczu i mało węglowodanów. Tłuszcze są najbardziej skoncentrowanym źródłem energii - ich jeden gram dostarcza 9 kcal, dlatego rezygnacja ich lub mocne ograniczenie (dukan z tłuszczy pozwala jedynie na tłuste ryby, które i tak w porównaniu do mięsa są dość chude - nawet w najtłustszych częściach łososia zawartość tłuszczu sięga 32%, podczas gdy najtłustsza wołowina czy wieprzowina zawiera 50-60% tłuszczu). Dalszy deficyt kaloryczny związany jest z ograniczeniem węglowodanów -w pierwszej fazie zabronione są warzywa, nietraktowane jako dodatki smakowe, w drugiej można jeść tylko niskowęglowodanowe warzywa. Brak węglowodanów obniża poziom insuliny, dzięki czemu tracimy uczucie głodu. Odżywiamy sie więc praktycznie jedynie białkiem.
Białko jest kiepskim źródłem energii - 1 g jego gram odstarcza 4 kcal, ponadto obciąża spożywane w dużych ilościach bez dodatku węglowodanów i tłuszczów wątrobę i nerki.
Kanadyjscy Indianie stan, w którym człowiek odżywia się wyłącznie chudym mięsem np. królika (tj. czystymi proteinami) nazywają "króliczą głodówką". Objawia się ona osłabieniem, bolami głowami i biegunką.
Wierzą, że człowiek żywiąc się samym chudym mięsem umrze szybciej niż kompletnie głodując.
Dlatego też unikajatego za wszelką cenę polując na tłuste zwierzęta i spożywając duże ilości bogatych w tłuszcz łoju czy szpiku.
W Ameryce Łacińskiej niegdyś zabijano więźniów politycznych karmiąc ich wyłącznie bardzo chudym mięsem (=czystymi proteinami).
Po kilku miesiącach takiej diety umierali.
Główny efekt diety dukana polega na tym, że jest niskokaloryczna (rezygnuje się z tłuszczu i dużych ilości węglowodanów). Poniżej przedstawiono na dowód wyliczenie kaloryczności przykładowego jadłospisu I fazy (z naprawdę dużymi ilościami pokarmów, przeglądjaąc dukanowe fora widac, że większość osób je o wiele mniej)
Śniadanie: 250 g twarogu chudego z słodzikiem - ok. 220 kcal
II śniadanie: łosoś wędzony (100 g) - ok. 160 kcal
obiad: 500 g piersi z indyka - ok. 420 kcal
podwieczorek - serek wiejski light (opakowanie 150 g) - 120 kcal
kolacja: dorsza wędzony (400 g) - 380 kcal
Dorsza wziąlem z ileważy, dane zaokrągliłem;.
Po dodaniu wszystkiego otrzymujemy "aż": 1300 kcal i to po uwzględnieniu w menu naprawdę dużych ilości indyka, twarogu, dorsza oraz tłustego łososia. A co z osobami, które tłustych ryb nie lubią lub po prostu w danym dniu diety ich nie jedzą ? Albo tymi jedzącymi mniejsze porcje mięsa i nabiału ?
Cała nadzieja w jajkach, ale one zawierają tylko 10% tłuszczu. Ponadto Dukan w obawie o cholesterol poleca ograniczyć spożycie żółtek i jeśc wyłącnzie beztłuszczowe białka.
Porcje w jadłospisach z książki Dukana też są śmiesznie mało.
30 września 2011, 14:48
............................................................................................................................................................................
30 września 2011, 14:49
ja tak nie uważam, a w ogóle to głodówka to 0 kalorii, na tym forum to pojęcie chyba jest troszkę nadużywane -.-
co do twojego wywodu to przestałam czytać po kilku pierwszych linijkach, bo po co marnować czas, po twoich poprzednich postach już i tak wiadomo czego się spodziewać.
30 września 2011, 14:50
ja byłam na Dukanie i jadłam ile chciałam, nie chodziłam głodna i chudłam, bez skutków ubocznych! Jadłam więcej niż 1300 kcal... osobiście uwielbiam Pierrka
30 września 2011, 14:51
teraz jem ok 1500 kcal... i co??? czasami chodzę głodna
30 września 2011, 14:52
spokojnie na dukanie przekraczam 1500 w dni białkowe i dobijam do 1800 w dni warzywne
biedny i monotonny ten jadłospis
30 września 2011, 14:54
Śniadanie: 250 g twarogu chudego z słodzikiem - ok. 220 kcal ===> zjadłabym dużo więcej, albo np. jajecznicę z tuńczykiem i wędzonym łososiem
II śniadanie: łosoś wędzony (100 g) - ok. 160 kcal --> 100g? przecież to jest nic
obiad: 500 g piersi z indyka - ok. 420 kcal
podwieczorek - serek wiejski light (opakowanie 150 g) - 120 kcal ---> nigdy w życiu bym się nie najadła
kolacja: dorsza wędzony (400 g) - 380 kcal
podlicz jeszcze raz, uwzględniając normalne porcje ;)
a tak poza tym to diety dukana nie popieram
- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1570
30 września 2011, 14:56
Ja również się nie zgodzę, nie wiem jak wygląda sytuacja z kcal ale muszę przyznać, że na dukanie ani razu nie byłam głodna jadłam ile chciałam (oczywiście w granicach rozsądku) do tego nie miałam chorych napadów głodu.
- Dołączył: 2010-12-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3810
30 września 2011, 14:59
Bo wiele osób przeczy sama sobie - krytykuje diety niskokaloryczne, a poleca dukana.
Jadłospis częściowo opiera się na menu z forum osób na dukanie.
Proponuję eksperyment: w ramach dukana zjeść rano kilogram polędwicy wołowej, potem kilogram łososia i kilogram makreli.
I przekonać się czy się chudnie.
Dieta dukana to "królicza głodówka"
- Dołączył: 2011-09-30
- Miasto:
- Liczba postów: 74
30 września 2011, 15:04
podsumuje to jednym zdaniem
"jesli ktos nie lubi bialka czy ryb to nie wchodzi w taka diete."
ja malo jem bialka, mieso czy jajko do ziemniakow, wiesniaczka na posilek, rybke od swieta i to jest tyle mojego bialkowego dania
no i zjadam potrawy zawierajace jajko w przepisie. co wiecej tluszczami sie tez nie objadam. uzywam tluszczu na kromke, do smazenia, skube slonecznik od czasu donczasu, reszte przyjmuje w pokarmach
nie wytrzymalabym na dukanie, ani na zdrowej diecie bo tam trzeba uwzglednic tluszcze i bialko w kazdym posilku. dlatego jem ,po swojemu to co lubie