Temat: Pożegnanie z Dukanem- utrwalanie bez protein

Z góry mówię, że nie jest to w żadnym wypadku temat, w którym mam zamiar nakłaniać ludzi do rezygnacji z trzeciej fazy.
Mam poważne problemy zdrowotne, zaparcia bóle brzucha, badania w szpitalu nie wykazały żadnych większych zmian prócz 'leniwego jelita' i hemoroidów.
Utrwalam wagę już jakiś czas, ale stan mojego zdrowia się nie poprawia. Nic mi nie pomaga, błonnik, otręby, środki przeczyszczające. Tak więc postanowiłam zrezygnować z zasad trzeciej fazy które mogłyby mi jeszcze bardziej zaszkodzić (przy takich problemach, jeden dzień białkowy i uczty są bardzo obciążające). Prześledziłam wiele różnych diet, tematów dotyczących stabilizacji. Wybieram formę pośrednią, unikam tłustych, smażonych potraw, ziemniaków, pieczywo jem pełnoziarniste, nabiał chudy w miarę możliwości (mleko 1,5, sery białe do 10, żółte do 20%), słodycze w drobnych ilościach (150-200 kcal dziennie). Pilnuje wagi, reaguje. Jak zacznie rosnąć- ograniczam pieczywo i owoce, czyli robię dzień PW. Jak zacznie spadać, pozwolę sobie na więcej owoców. Jeżeli waga zacznie dramatycznie rosnąć, zacznę liczyć kalorie, przejdę na 1200 kcal i zrobię stabilizacje jaka jest w założeniach tej diety czyli będę dokładać po trochu. Staram się jeść trzy łyżki otrąb owsianych dziennie.
Rezygnuje z dni czysto proteinowych, więc nie można nawet nazwać tego 4 fazą. Nie objadam się- nakładam na talerz 'racjonalne' porcje.

Mam nadzieję że znajdzie się ktoś na forum z podobnym problemem, strasznie się boję 'rzucać' dukana, ale nie mam innego wyjścia.
Chętnie wymienię się doświadczeniami, piszcie, czy u was zadziałał ten system..
Pasek wagi
Dukan przegrał sprawę w sądzie o to, że jego dieta zagraża zdrowiu i życiu.
ja próbowałam, ale po 2-3 tygodniach zrobiłam badania i już miałam problem z wątrobą i zagrożenie nerek, za dużo białka. od roku unikam jaj jak ognia ;)
Pasek wagi
dodam sobie do obserwowanych, zaciekawił mnie Twój temat, sama jestem obecnie na Dukanie i niedługo chcę przejść na stabilizację i się jej troszkę boję ..;p  jestem ciekawa czy taka modyfikacja przyniesie zamierzony cel
Po kilku dniach fazy uderzeniowej miałam już problemy z pracą jelit, nie wyobrażam sobie ciągnięcia tej diety tygodniami...
Też dodaję wątek do obserwowanych. Jestem na dukanie ok 40 dni, spadlo 8 kg. Od czasu do czasu boli mnie żołądek i wątroba. Badania robiłam miesiąc temu, muszę powtórzyć. Też zastanawiam się nad przejściem bez III fazy na zdrową dietę, tzn. dobrze zbilansowaną....
Bez III fazy kilogramy wrócą. Po to są wytyczne, aby ich przestrzegać. Modyfikując po swojemu nie osiągnie się zamierzonego celu, będzie tylko płacz i zgrzytanie zębami!
Moj maz jest na Dukanie od stycznia tego roku. Stracil 21 kg. Obecnie, od konca kwietnia jest w 3 fazie. Tzn. bylby, gdyby nie to, ze go "dokarmiam", bo ciagle tracil na wadze (i tak jest 4 kg ponizej celu, ktory sobie wyznaczyl). Na dzien dziesiejsz je duzo zdrowiej niz nim rozpoczal diete, unika slonych przekasek i fast food'ow, ale "normalnie". Tylko jego w ryzach trzyma proteinowy czwartek (jedyne z zalecen, ktorego sie twardo trzyma) oraz duza ilosc ruchu - do pracy zamiast autobusem smiga na rowerze. Jemu dieta Dukana sluzy, ma dobre samopoczucie, a i wyniki bardzo sie poprawily (na moja prosbe jest pod okiem internisty). Podaj prosze przykladowy Twoj jadlospis z dnia samych protein - nie jestem zadna ekspertka, z ciekawosci pytam, bo wspieram meza i chetnie podziele sie doswiadczeniami.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.