- Dołączył: 2011-05-29
- Miasto:
- Liczba postów: 4
26 czerwca 2011, 20:10
Czesc Dziewczyny,
Mam taki problem z kochanym Dukanem - otoz jak dotychczas idzie mi ta dieta lepiej niz przypuszczalam... Ani razu nie bylam glodna a w 26 dni zlecialo juz 6 kg. Wciaz slysze komplementy na temat ubytku wagi, co jeszcze bardziej mnie motywuje. :) Stety-niestety 1go jade na 10dniowe wakacje do Wloch... Dziewczyny - Wloch... Toz to kraina weglowodanow...
Nie wiem sama jak to rozegrac... Czy jesli zrobie "przerwe" w diecie (nie mowie tu o rzucaniu sie na jedzenie ale umiarkowane "normalne" jedzenie) to moge kontynuowac po powrocie? Jestem w drugiej fazie i jeszcze sporo mi zostalo do zrzucenia... Ale jechac do Wloch i jesc kurczaki to tez nie za bardzo... Ile razy w zyciu jest sie we Wloszech? :( Poradzcie cos... Czy ktoras z Was miala podobna sytuacje?
Edytowany przez ramayana (moderator) 26 czerwca 2011, 20:11
26 czerwca 2011, 20:34
Byłam rok temu we Włoszech i w cale nie było tak źle - największy problem był z makaronami na obiad; jednak podanawo także różne mięsa - i je można jeść. Wydaje mi się, że tak raz na 3 dni to możesz coś zjeść, ale nie przesadzaj - nie zjadaj na śniadanie, obiad i kolacje węglowodanów, skoro jesteś na Dukanie.
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 5264
28 czerwca 2011, 12:02
Też mam taki problem, ale ja postaram się przejść w tym czasie (2 tygodnie) na fazę III. Zresztą tak radzi Dukan, że to najrozsądniej.
Myślę, że w każdym kraju jest to do wykonania..........
![]()
