Cześć :). Nie jestem w sumie pewna o co chodzi. Jem czegoś za dużo, czy wręcz przeciwnie- za mało.
Może doradzicie mi, na co zwrócić większa uwagę...?
Na dukanie jestem od 23.02. Mam 164cm wzrostu, 17 lat i startowałam z wagą 68 kg. Obecnie ważę 61,8kg. Chciałabym osiągnąć 55 kg.
![]()
. Niestety ostatnio strasznie wolno albo i wcale nie spada. Wiem, że przed i w czasie okresu waga zawsze mi stoi ale teraz to już wgl jest ciężko, kiedy wchodząc na wagę wciąż 0,1 w dół, górę albo i wcale. Dodam, że "książkowy" zastój już miałam ok. 2 tyg bo doszedł jeszcze okres. Jestem obecnie w II fazie, 3/3. Przyznam się, że suma sumarum nie zawsze udaje mi się wypić te 1,5l wody.
Dodam, że 2 razy tygodniowo chodzę na godzinny aerobik.
Moje "menu" z ostatnich kilku dni:
Środa: P
- 1,5 parówki cielęcej (chuda) + musztarda
- chleb z mikrofali + kotlet mielony + m. jog naturalny
- chleb z mikrofali + kotlet mielony + m. jog naturalny (chleba z 3 łyżek otrąb mi starczyło na 2 kanapki)
- budyń z sokiem malinowym (z Lidla bez cukru i owoców)
Czwartek:PW
-placki serowe z nutą piernikową + "alla nutella"
- 2 serowe babeczki
- makaron z maizeny + sos pomidorowy z mięsem mielonym
- 2 naleśniki
- galaretka
Piątek: PW
- 2x parówka cielęca (chuda) + odrobina musztardy + sałata z kefirem 0%
- 3 mini nalesniki
- makaron z maizeny + sos pomidorowy z mięsem mielonym
- mały jogurt + babeczka
- budyń
Sobota: PW
- budyń (szklanka mleka, łyżka maizeny, słodzik, żółtko)
- 2x babeczka z otrębów
- salaterka galaretki z serkiem homogenizowanym 3%
- kawałek sernika
Niedziela: P
-omlet z szynka, cebulą, szczypiorem na 2 jajkach i 3 łyżkach mleka
-jogurt truskawkowy 0% + kawałek herbatnika (otręby ( na ten kawałek ok 1 łyżki), jajko, słodzik, maizena)
-małe udko z kurczaka pieczone bez tłuszczu
-budyń (szklanka mleka, łyżka maizeny, słodzik, żółtko)
-1 naleśnik z chudym serem (robiłam na poniedziałek i jakoś nie mogłam jednego nie skubnąć)
Poniedziałek: P
- budyń (jak wyżej)
- 2 naleśniki z serem
- w szkole placki otrębowe (3 łyżki owsianych) + jog.naturalny Danone bez cukru
- 2 łyżki serka nat. 3% tłuszczu + odrobina soku malinowego z Lidla (bez cukru i owoców)
- na obiad gotuję rosół na odtłuszczonej kostce rosołowej, oczywiście nie zjem warzyw + 2 łyżki makaronu z maizeny
Rzuca się w oczy budyń. Ostatnio często jestem w biegu i to dla mnie po prostu łatwy, ciepły i szybki posiłek. A naleśniki to często 2`gie śniadanie w szkole.