14 grudnia 2010, 08:11
chciałam zacząć pierwszą fazę,ale to chyba nie najlepszy pomysł?Jak sobie radzicie właśnie podczas takich pokus,okazji?
- Dołączył: 2010-06-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1751
14 grudnia 2010, 08:19
Dasz radę, do świąt jeszcze trochę jest, a przez te kilkanaście dni możesz już trochę zrzucić:) Powodzenia!
14 grudnia 2010, 08:23
To zaczynam od jutra bo dziś skusiłam się na chlebek który sama upiekłam.
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
14 grudnia 2010, 09:18
ja bym zaczela po noym roku -caly rok nic nie robilas tak ze po co teraz sie mczyc te 2 tygodnie nic duzo nie zrobia amozez sie psychicznie lepij nastawic na odchudzanie po sylwstrze
14 grudnia 2010, 09:54
a ja się obawiam, że wtedy może być tak, że w końcu jeszcze zostało coś po sylwestrze, a to od jutra, a to od poniedziałku i tak będzie do następnych świąt i następnych i następnych...
zaczynaj od razu, jak masz chęć i motywację, a są obiecane świąteczne przepisy w planach diet
14 grudnia 2010, 10:20
Też radzę po świętach lub nowym roku. SB bardzo zawęża ilość spożywanych produktów i jeśli skusisz się na święta, możesz przytyć więcej niż gdybyś stosowała MŻ.
14 grudnia 2010, 10:37
Kurcze nie wiem teraz,co robić może od jutra odstawię przynajminiej pieczywo,wiem że w święta ciężko odmówić sobie i komuś kto się naszykował spróbowania jedzonka,a szczególnie mojej mamie.Mimo wszystko będę próbować
.
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 2954
14 grudnia 2010, 12:09
Lepiej po Świętach zacząć...za dużo pokus będzie...
15 grudnia 2010, 23:20
a ja zaczęłam własnie dziś... przecież święta to nie tylko jedzenie...i to tylko 3 świąteczne dni.... będę jeśc ryby, mięsko,
w sumie to wigilia obfituje w dania prawie sb
groch, kapusta, rybka,...
16 grudnia 2010, 08:24
Ja jednak zaczęłam i na razie jest ok na wagę nie wchodzę bo niebawem @ więc czuję że nabieram wody zważę się przed samą wigilią