Temat: SB od stycznia, poszukuję chętnych

Witam! Czy znajdą się chętne osoby, które chciałyby przejść ze mną na dietę south beach od stycznia?:) 

WSZYSTKIE CHĘTNE OSOBY ZAPRASZAM :) 

tabelka

NICK

WZROST

W.  POCZ.

PO 1 TYG.

PO 2 TYG.

PO 3 TYG.

PO 4 TYG.

 fitsilver

166 

60,6 

59,3 

 

 

 

 Balonkaa

 160

 62

60,4 

59,9 

 

 

 Liwia3

 168

 87

85,1 

84,8 

 

 

 Martulleczka

 164

  86

81,9 

 

 

 

 izakoz

 170

92 

 

 

 

 

 PaniBe

164

 80,1

76,8 

 76,2

 

 

 Przy...kosci

 168

 59,6

 57,9

 57,5

 

 

 lalenbuch

 163

62,6 

 60,2

59,3 

 

 

 Slim95

 174

73 

 

 

 

 

 ruda.wiedzma

 167

 64,5

64 

 

 

 

 Zonda

 163

 67,8

 

 

 

 

 IzabelaZz

 167

60 

59 

 

 

 

 crawfish

 160

 56,5

55,2 

 

 

 

 chubbyyy

170 

86,7 

 

 

 

 

 Donia2013

162 

 66,5

 64

 

 

 

 gabriella.b

 170

76,2 

75 

 

 

 

 inka6767

160 

 86

 83,5

81,4 

 

 

 cancri

 172

73 

 

 

 

 

 Anneli

 172

 

83,6

 

 

 

Czasy się zmieniają i myślenie/podejście do życia też.Całe szczęście,bo niedługo bylibyśmy drugą Ameryką a dokładnie USA.

Kiedyś ukrywałam się przed moimi dziećmi,że ćwiczę na dywanie lub biegam wieczorami.Teraz niech wiedzą,że trzeba się ruszać,bo czeka nas otyłość.
Co mnie zaskoczyło sami wychodzą z inicjatywą,żeby pojeździć rowerami (nawet na zakupy do Biedronki,gdzie każdy wraca z towarem) czy co tydzień ruszyć na basen.Nawet teraz jak już jest ciemno to proponują spacer nad staw,żeby pokarmić kaczki i łabędzie.
pisałyście o tych plackach serowych z których wam wychodziły jajecznice
postanowiłam i ja spróbować z tym, że sadziłam w foremki na babeczki i do piekarnika, pyyyszne
Pasek wagi
Mi też mówili zjedz chociaż mięsko, albo "jeszcze jeden kęsik"... no i tak się zaczęło. Jak wychodziłam na podwórko z rówieśnikami to spalałam wszystko, później się przeprowadziliśmy i tak od 17roku życia jestem "wieczna dieta". Rok mieszkałam u teściów, ale miałam łatwiej bo byłam wtedy wegetarianką, więc nie musiałam, się dużo migać przed jej obiadami, a jej kuchnia mnie strasznie obrzydza...;/. Zawsze miała problem, że po co ja gotuję dwa obiady...ale ona to ma taki dar, że nawet coś co mi smakuje wygląda tak obleśnie, że szok!

W Kórniku też pada śnieg... Właśnie wróciłam od konika... spociłam się trochę na moim fochowatym rudzielcu, ale chociaż jaki ruch miałam!
A wiecie co dziś wymyślił sobie mój mąż na śniadanie? Połączył kostkę twarogu z danio (straciatella), oddzielnie ubił 5 jajek z białkiem. Usmażył z masy jajecznej omleta, położył na to masę twarogową i wyszło coś mega pysznego :) Pomijam twaróg i danio, ale ten omlet z samych jaj i białka- bardzo dobry! 
Mam już kolejny pomysł na śniadania na SB :)
A jutro- placuszki z jabłkami ... mmmm już mi ślinka cieknie ;) Chociaż z drugiej strony jest strach o to, że waga wzrośnie, czy coś ...

Pasek wagi
Balonkaa - ten omlet to biszkoptowy byl - jesli tak to potwierdzam - sa mega pyszne !!! Ja ubijam bialka na sztywno potem dodaje zoltka delikatnie nadal ubijajac i powinno sie dodac (wedlug przepisu ) na 1 jajko 1 lyzke maki ale ja nie dodalam ostatnio i tez wyszedl pyszny... Trzeba smazyc na wolnym ogniu pod przykryciem z obu stron. Ja dzisiaj mialam na sniadanko z twarogiem wymieszanym z jogurtem naturalnym,kilka kropli olejku waniliowego, masla orzechowego,kawy i musialam dodac orzechy wloskie,bo czulam zbyt silny posmak kawy :) Ale bylo i tak mega pyszne !!!
Pasek wagi
Nie, biszkoptowy nie, po prostu ubił jajka z białkiem (odzywka). bez rozdzielania bialka i zoltka :)

Pasek wagi
Myslalam, ze biszkoptowy-na slodko jest cudownie smaczny - polecam :)
Pasek wagi
Czasem robię biszkoptowe, ale dawno już nie robiłam w sumie omletów :)

Pasek wagi
ja czasem robie biszkoptowe na słono, wrzucam w nie np paprykę, szynkę, pieczarki, ser zółty albo feta i co tam mi do głowy przyjdzie
Pasek wagi
jak tam wieczór? ja dalej robota na studia... ale jakoś leci.
zumba była i siłownia a potem zobaczyłam obok siłki lumpeks... i o tyle o ile miałam oszczędzać to niestety, a może stety... znalazłam tam ładną czarną sukienkę, śliczną bluzkę i piękny gorset który pięknie modeluje i to wszystko za 25zł  <3 no i poszły pieniądze...

ale mając tą radochę to odmówiłam sobie orzeszków, żeby było sprawiedliwie :)))

dzisiaj zjadłam owsiankę (4 łyżki płatków) z jabłkiem, pupleciki z pieczarkami i pomidorem z cebulą, koktajl bananowy, 2 kromki pełnoziarnistego z jajkiem na miękko i twarogiem z rzodkiewką. mniam. :) jutro zalatana.... nie lubię bo wtedy albo jestem ciągle głodna albo kupuje pierdoły do jedzenia :(
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.