Temat: SB od 10.09 - jest ktoś? trzymajmy się razem!

Widzę, że rybne klitaty, więc chyba nie będę się wyłamywać i zrobię rybę:-) Dzięki za pomoc

Wracam jak córa marnotrawna. Tak dobrze żarło aż zdechło... w środę strasznie zmokłam jak wracałam rowerem z pracy ( cała mokra jak szczur morski) i po kąpieli, którą zafundował mi mąż czekało też zamówione jedzenie indyjskie... jak mogłam nie zjeść... tym bardziej, że takie pyszne. no więc zaczęło się od indyjskiego a skończyło na winku i ciastkach Digestive.
Ale wczoraj już pięknie , może nawet za bardzo dietowo, bo same warzywa jak wegetarianka. Dziś odpukać też (super kalafior z warzywami zapiekany po indyjsku)
Jeżeli chodzi o ruch to we wtorki i piątki chodzimy  na basen przed praca (7.00-8.10)
Dziś dzieki temu mam mega power!!!
Niestety jutro znów sie wyłożę ( impreza u brata) On też na diecie, ale jutro robi dyspensę.
Chyba więc będę zmuszona  z bólem opuścić Wasza grupę wsparcia...Jak widzicie nie idzie jak powinno (chociaż  i tak jestem zadowolona).

SORRY ZA MOCNIEJSZE SLOWA,ALE MYSLE ZE DOBRZE ZE ODCHODZISZ Z GRUPY, BO CHOC NIE JESTEM JEJ ZALOZYCIELKA TO WKURZA MNIE ZE ZAMIAST INSPIROWAC INNYCH, PODSUWAC DIETETYCZNE PRZEPISY LUB CWICZENIA TAKA OSOBA OPOWIADA CO ZJADLA NIEDOZWOLONEGO ZNAJDUJAC PRZY TYM USPRAWIEDLIWIENIE, MALO TEGO ZAKLADA ZE NASTEPNEGO DNIA TEZ NIE BEDZIE TRZYMAC SIE DIETY. A CZY TEN BRAT TO PRZYKLADA PISTOLET DO GLOWY I KAZE JESC?!? PODEJRZEWAM ZE NIE TYLKO TAK JEST  NAJPROSCIEJ USPRAWIEDLIWIC SWOJA SLABOSC. MYSLE ZE INNE DZIEWCZYNY W DUZYM STOPNIU ODPUSZCZAJA DIETE BO ZAMIAST DOSTAWAC WSPARCIE I W PEWNYM STOPNIU NAKRECAC SIE NAWZAJEM NA TO DIETOWANIE CZYTAJA O ODSTEPSTWACH OD NIEJ. MOZE PO PROSTU LEPIEJ NIC NIE PISAC I PO PROSTU NIE ZAGLADAC NA FORUM. POWODZENIA

CHYBA JEDNAK WYLAMALAM SIE WCZORAJ  BO NA OBIAD ZROBIPAM OMLETA Z PIECZARKAMI,POMIDOREM, WEDZONA PIERSIA Z KURCZAKA. OPLACILO SIE BO DZIS NA WADZE MNIEJ O 0,5 KG

a dzisiaj jakie macie pomysły na obiad ? bo u mnie coś ala leczo z piersią kurczaka :)

Gratuluję spadku Nazile i dziękuję za ostre słowa. Mile nie były, mogłaś powiedzieć to choć trochę inaczej i bez krzyku (patrz drukowane litery). Grupa wsparcia  to nie tylko wzloty ale i upadki. Cieszę się ,że Tobie się udało wytrwać. Mam nadzieję, ze będziesz zawsze taka twarda. A jak kiedyś zjesz coś niedozwolonego na obecnej fazie to inne dziewczyny nie powiedzą Ci , że nie jesteś mile widziana w grupie... I tak chudnę, mimo świadomego odstępstwa. Ważne  żeby wrócić. W takim razie dziewczyny powodzenia i przepraszam jeśli mój wpis spowodował u którejś spadek motywacji. A swoją drogą pozwólcie sobie raz na jakiś czas na coś nie  z diety .Sam Agatston pisał, że 3 posiłki w ciągu tygodnia mogą być niedietowe ( przy spożywaniu 5 dziennie) Wtedy dieta się nie znudzi i da się radę. Żegnam.

DUZE LITERY NIE WYRAZAJA KRZYKU,AKURAT W TYM PRZYPADKU SPOWODOWANE JEST TO TYM ZE PISZE NA KLAWIATURZE TELEFONU. PODOBNIE NIE MAM POLSKICH ZNAKOW.WCZESNIEJSZE POSTY PISALAM NA KOMPIE I TAM LITERY SA,, NORMALNE,,JESLI ZDANIEM AGATSONA WIEKSZOSC POSILKOW W CIAGU DNIA MA NIE BYC DIETETYCZNYCH TO CHYBA ZLE TRAFILAM. JESLI CHODZI O OSTRE SLOWA TO PO NICH CZLOWIEK RACZEJ POWINIEN WZIAC SIE W GARSC CHYBA NIE CHODZI O TO ZEBY PO KAZDYM PRZEWINIENIU GLASKAC POO GLOWIE I POCIESZAC ZE NIC SIE NIE STALO. UTRZYMANIE DIETY WYMAGA KONSEKWENCJI W DZIALANIU. A MOGLAS PRZECIEZ NAPISAC: DZIEWCZYNY, JUTRO MAM IMPREZE RODZINNA, CO ZROBIC ZEBY JAKOS WYBRNAC. PODEJRZEWAM ZE GDYBYS POSTAWILA SIE BRATU I ZDECYDOWANIE ODMOWILA CIASA, SLODYCZYALKOHOLU NA PEWNO NIE NALEGALBY.CHYBA TEZ ZALEZY MU NA TWOIM ZDROWIU I DOBRYM SAMOPOCZUCIU. POZDRAWIAM I ZYCZE SUKCESOW ZWLASZCZA W PRACY BO ZDAJE SIE ZE TO NAPEDZA CIE DO JEDZENIA

U mnie też było leczo z piersią z kurczaka. A dziś mnie naszła taka ochota na migdały, że szok. Zjadłam ich chyba ze 30... mam nadzieję, że nie odbije się to na wadze. Czy w tej diecie są jakies ograniczenia ilościowe dozwolonych produktów?

Cześć dziewczyny ja na 1 Fazie od 12 września czyli prawie się łapię na datę 10 września. Jem produkty niby te co są opisane w książce South beach Turbo czyli wzbogacone o chudy nabiał, orzechy z limitem 15 sztuk dziennie (jak jestem w błędzie to mnie poprawcie). Trzymam się dzielnie żadnych odskoczni nie było i oby tak dalej. Start waga 61,4 przy wzroście 166cm. Nie jest to dużo ale po ciąży zostały mi boczki, brzuszek, uda i chcę to zgubić. A teraz uważam że jest na to dobry czas przed zimą

Z wagą to u mnie bywa różnie bo zatrzymuje mi się woda w organizmie, mam zaburzenia hormonalne po ciąży no i pewnie od brania anty. Więc raz w górę a raz w dół a czasami mocno w górę albo mocno w dół. Mam grilla elektrycznego więc często jem na obiad mięso z niego. Śniadanie to jajka w różnej postaci a kolacje to roladki chuda szynka, warzywa, ser light a wczoraj była fasolka szparagowa z papryką i cebulą duszona.