Temat: Południowa Beach :) od 20 sierpnia!

Kto chętny zacząć od najbliższego poniedziałku? Zapraszam:)  
Na początek lista zakupów, żeby zacząć bez wpadki:
- jajka;
- pierś z kurczaka;
- brokułu, kalafior;
- fasolka szparagowa;
- serki wiejskie.

Co jeszcze proponujecie?
Pasek wagi
Jeszcze jakaś mała kolacja o 20 i będzie sukces, a jutro już 4 dzień.. :)

slivija napisał(a):

i co 3 dzien dobiega konca, na obiadek mialam papryke faszerowana piersia kurczaka z feta i oliwkami :)  

a jak robisz tą/tę paprykę? Bo chyba sobie ją zrobię :)
Pasek wagi
stanęłam dziś na wadze tylko 300 gram mniej ,a dietki przestrzegałam wzorowo,ale oczywiście nie zniechęcam  się,może to ta woda wczoraj wypita?chyba ze 3 litry 
Pasek wagi
a u mnie wiecej, chyba przerzuce sie na 2 faze, bo cierpie na zaparcia ;/

Cześć wszystkim, postanowiłam się do was przyłączyć, bo tak się składa że też zaczęłam 20-go. Chyba znajdzie się dla mnie miejsce?

Do jolaamor 300 gram to i tak dobrze, pomyśl że gdybyś chudła średnio codziennie tyle to masz 2,1 kg na tydzień, a to i tak b.dobrze.

Nie ma co się nastawiać na to co piszą wszędzie że 8 kg w dwa tygodnie - bo to osiągalne raczej dla osób z baaardzo dużą nadwagą.

Do befit1990 mam ten sam problem niestety, na początek jakiejś herbatki w zielarskim poszukaj. Może pomoże.

Tak więć dziś  DZIEŃ 4 

befit1990 Spróbuj jeść więcej warzyw, jakieś brokuły, kalafiorek, cukinia... Herbatki oczywiście też. Ja Polecam miętową:)


Zaczynamy czwarty dzień! A że robiłam sobie kotlety sojowe do pojemniczka do pracy, to zjadłam też kilka na śniadanie, do pracy wzięłam też fasolkę szparagową i zrobiłam do niej sosik ze szpinaku, tzn.: pół szklanki śmietany, kawałek zamrożonego rozdrobnionego szpinaku, tak mniej więcej ze dwie duże łyżki, pieprz i jest bardzo fajny. Te kotlety to ostatnio jem takie prosto z wody albo bulionu, nie panieruję absolutnie w niczym ani nie obsmażam. Z warzywami da się to zjeść, a nawet powiem, że można polubić ich naturalny smak:)
Pasek wagi
4 dzień! :)
U mnie nie ma żadnej zmiany wagi od wczoraj, jest tyle samo (59,4kg, a dwudziestego było 61,5kg)
Myślę teraz nad jakimś śniadaniem i nie wiem co zjeść, więc chyba będą to jajka na twardo, skombinuję jakiś sos z jogurtu naturalnego..
Już mnie trochę nudzi ta dieta szczerze mówiąc. :P
Mam ten sam problem co wy. Chyba za mało warzyw/błonnika.. 
A po co kombinować z sosami? Nie lepiej jajko z majonezem? Majonez możemy jeść:)
Pasek wagi
Naprawdę? Cudownie, kocham majonez! 

fraxiparina napisał(a):

slivija napisał(a):

i co 3 dzien dobiega konca, na obiadek mialam papryke faszerowana piersia kurczaka z feta i oliwkami :)  
a jak robisz tą/tę paprykę? Bo chyba sobie ją zrobię :)


kroisz kawalek piersi, drobno drobno.

fete rozdrabniasz poprostu widelcem i mieszasz z w kawalki pokrojonymi oliwkami :)

wkladasz mase z fety i oliwek do papryki i na gore pare kawalkow drobno pokrojonej piersi z kurczaka :)

siup do piekarnika,

smacznego

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.