- Dołączył: 2012-07-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2329
17 sierpnia 2012, 13:25
Kto chętny zacząć od najbliższego poniedziałku? Zapraszam:)
Na początek lista zakupów, żeby zacząć bez wpadki:
- jajka;
- pierś z kurczaka;
- brokułu, kalafior;
- fasolka szparagowa;
- serki wiejskie.
Co jeszcze proponujecie?
- Dołączył: 2012-08-19
- Miasto:
- Liczba postów: 20
20 sierpnia 2012, 17:03
o tak, pierwszy dzien juz za mna? mega lekko wszystko poszlo, bo pogoda siega do 40C wiec checi na wielkie zarcie nie bylo :) jak tam u was?
20 sierpnia 2012, 17:23
Na śniadanie jajecznica z dwóch jajek + kawa z mlekiem.
Obiad: sałatka z sałaty, pomidorów, rzodkiewki + jogurt.
Na razie nastawienie jak najbardziej pozytywne
- Dołączył: 2012-03-20
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 6
20 sierpnia 2012, 17:31
u mnie na razie wszystko gra, na śniadanie zjadłam jajko, i ser biały 0 procent 150 g, na obiad przygotowałam sałatkę z pomidora i cebuli, brokuły i 2 jajka sadzone na oliwie z oliwek, teraz właśnie zamierzam iść do sklepu po musztardę dijonm szynkę drobiową i jogurty bez cukru... swoją drogą do tej pory nie zdawałam sobie sprawy w jak wielu produktach jest ten nieszczęsny cukier, nawet w tych niesłodkich typu ketchup,vegeta czy w rybie w sosie pomidorowym z puszki. Mimo przeciwności myślę że dam radę, trzymam za Was wszystkie kciuki.
- Dołączył: 2012-08-19
- Miasto:
- Liczba postów: 20
20 sierpnia 2012, 17:37
ja ide wlasnie na kolacje zupe z dyni + troche chilli + krewetki robic, mam nadzieje ze dynie mozna jest, bo nigdzie nie znalazlam zadnej info na temat dyni :)
- Dołączył: 2012-07-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2329
20 sierpnia 2012, 18:42
Dynia ok, może mieć sporo cukru, ale o rybach z puszki to nie pomyślałam, a tak chodziły za mną jakieś szprotki w pomidorach:)
- Dołączył: 2012-08-19
- Miasto:
- Liczba postów: 20
20 sierpnia 2012, 18:44
wlasnie zjadlam pych zupke z dynii, mam nadzieje nie zaszkodzi mi :D
- Dołączył: 2012-07-02
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2329
20 sierpnia 2012, 18:59
ja na kolację zrobiłam sobie niby-leczo z cukinii, papryki, pomidorka i cebuli, dodałam kawałek piersi kurczaka, rewelacja to to może nie była, ale całkiem złe też nie :) Więc kolacja zaliczona, dzisiaj już będę tylko piła wodę.
- Dołączył: 2012-08-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 6
20 sierpnia 2012, 21:27
Hej:) Ja również dziś zaczęłam...niestety cały dzień byłam poza domem więc jadłam mniej więcej co 3 godziny następujące produkty:
- serek lekki 3%
- maślanka
- 2 jogurty naturalne
- łosoś 100 g
- 2 pomidory i pół serka feta
- 15 migdałów
Co o tym sądzicie? Nie za dużo?
Co polecacie przygotować aby było smaczne i można byłoby zjeść to na zimno w biegu w pracy?