Temat: 13 sierpnia 2012 - ktoś jeszcze?

Po wczorajszym nocnym pozegnaniu z chlebusiem, dolaczam do Was ^^  Nie ukrywam, ze licze na duzy spadek w 2 tygodnie ;PP
Dodam jeszcze, ze schudlam na tej diecie kiedys 13 kg.

OOO befit super! a w jakim czasie tyle schudłaś????

mi na razie idzie dobrze:) tylko te borówki amerykańskie, dzisiaj zjadłam kilka, niestety:| a wiecie co wam powiem wczoraj z ciekawości weszłam na wagę i było o 2kg mniej niż przed wczoraj! O.O się zdziwiłam bo w ciągu jednego dnia taki efekt? wiem, to pewnie sama woda ale ja i tak jestem w raju:D  aha no i zrobiłam wczoraj sobie zapas kalafiorów i brokuły, kocham to:) będę jeść te warzywa z kurczakiem przez dwa tygodnie:D nie warto się poddawać, trzymajcie się:)

okolo pół roku...

Cześć Dziewczyny, też zaczęłam dietę SB od poniedziałku (13 sierpień). Tu macie link do pomysłów na dania z różnych faz jeśli brak pomysłów, oczywiście zdarzają się czasem pomyłki w składnikach, ale raczej rzadko:  http://dietasouthbeach.net/index.php

ja jestem już 11 dzień na tej diecie:) pierwszy tydzień to było bardzo ciężko, ciągle miałam ochote coś przegryźć a tu ani owoca, ani choćby marchewki, ale jakoś wytrwałam:) schudłam z 59 do 55kg, tu na tym blogu jest dużo fajnych przepisówhttp://zkotemwkuchni.blogspot.com/2011/07/jajeczne-placki-dukan.html  wprawdzie to dukan ale my też możemy z tego korzystać :)

Cześć dziewczyny, jak u was? u mnie porażka

Beznadzieja, ogólnie weekend imprezowo i żarłokowo. Poza tym wkurza mnie to, że tak naprawdę nie bardzo mam jak się zabrać za dietę, bo "nie mam" kuchni

To znaczy niby mam, ale obecnie u tesciówki siedzę i to może potrwać jeszcze z tydzień, może dwa. A wiadomo jak to nie u siebie, a już u teściowej... 

Zeszły tydzień to był bardziej dukan niż sb-ale to i tak nie ważne bo po weekendzie na wadze ani śladu.

Cóż spróbuje ponownie z sb zobaczymy jak mi pójdzie w takich "polowych" warunkach

Evinkaa 11 to naprawdę dobrze, też tak chce bo jak wiadomo pierwsze dni najgorsze.

eh u mnie też zawaliłam weekend, może nie cały bo tylko w niedzielę po południu jadłam pierogi z jagodami :( dziewczyny damy radę! będziemy szczupłe:)

naprawdę musimy się spiąć i wytrwać, bo trochę się pomęczymy i będzie koniec, a nie tak się katujemy po trochu a później i tak nic z tego.

Zła na siebie jestem

A tak w ogóle to mam pytanie, jak to jest w końcu z tym nabiałem, czyli mleko jogurt nat.

a i kawa i herbata, można??

bo różne rzeczy piszą w necie