Temat: start 28.03.2012 r. sb - zapraszam

ja zaczynam od dzisiaj, czuję niechęć do swojego ciała. W niedzielę byłam na zakupach i z tony rzeczy w przymierzalni nie wybrałam nic. Tak piękne kolory a wszystko na mnie wygląda okropnie. Czuję się zmotywowana. Startuję.
Sok pomidorowy wypity :-)

weszłam dzisiaj znów na wage ;) a tam, fanfary iii 

70,6 kg ;)

:) jednak dzien po okresie ważenie dla mnie nie jest wskazane ;P

Brawo!  Ja dopiero zwaze sie za tydzien czyli dnia 14. Przede mna kolejne 7 dni bez wegli , cukru...  Ale tu cichooooo......:(

Witam po przerwie;
u mnie niby powolutku spada waga, choc po swiętach, mimo, że nie grzeszyłam jedzonkiem waga wredna więcej pokazała :-(
Może to dlatego, że przed okresem jestem.
Ale powiem wam, że na dukanie waga mi szybciej spadała.
Pasek wagi

Nigdy nie byłam na dukanie, bo wiem ze na niej bym nie wytrzymala ;)

ale jest to dieta bardzo jednostronna, a to bardzo nie zdrowe dla organizmu, wiele dziewczyn już przestrzega przed tą dietą bo efekt jojo, bo wlosy wypadaja, bo upadlo zdrowie,

po SB oczywiscie tez moze byc efekt jojo, ale wydaje mi się że można z nim łątwiej wygrac, chocby dlatego ze organizm dostaje więcej tzn bardziej zróźnicowanych składnikóch odżywczych- szczegolnie warzyw, owoców, dobrych węglowodanów(na 2fazie)

powiem ze dobrze że waga spada powoli, bo to zmniejsza ryzyko jojo- ale z drugiej strony wiem jak to boli jak sie ktos stara caly tydzien a tam spadek mierzony w dkg ;p ale i tak bede powtarzac że spadek powolny to dobry spadek- bardziej trwaly- bo gdy znów bedzie maly spadek nie mogę się poddac tylko walczyc dalej ;) 

co z tego ze walka bedzie trwala dlużej? wazne ze na stale- taką mam nadzieję;) i ważny będzie osiągnięty cel ;) tyle miesiecy bylam gruba wiec jeden miesiac w tą czy w drugą strone nie powinien robic aż tak dużej róźnicy :) 

ja dzisiaj totalnie leniuchowalam ;p niby ucyzłam się na kolokwium ;p ale ile bylo w tym nauki a ile obijania sie to tylko ja wiem ;) nawet nie cwiczylam.. ale bedzie dobrze ;) jutro godzinka biegania, czwartek chyba tez ;) piatek sobota fitness- dzisiaj się zapisałam ;P co z dieta dzisiaj, niby ok, tylko dopiero po zjedzeniu obiadu pomyslalam zeby sprawdzic ile to 1 porcja weglowodanów na dzien- wiec np kaszy kuskusu itp ok 1/2 szklanki ugotowanej hmm troche po fakcie, no trudno, moja porcja byla troche większa.. ale juz nie jedłam żadnego owoca dzisiaj, jutro zjem owoc, a porcji węglowodanów sobie odmówie ;)

bo ja jestem juz niby  na 2 fazie, ale tak naprawde dopiero powoli ją wprowadzam, boje sie zastoju lub zwyżki, po ok 1 porcji owoca i/lub węglowodanów na dzień 

a jak Wam idzie dziewczyny? jak dietka i cwiczenia? Jak minął dzień po świętach? 


Kasia ja na Dukana nie mogłam narzekać, ze zdrowiem też wszystko ok. Jedyne co to do tej pory jak myśle o białku w większej ilości to mam ble.

A jojo mnie dopadło, ale przyznam szczerze, że nie przeprowadziłam ostatnich etapów...

SB jest przyjemniejsza i same pyszności bez większych wyrzeczeń :-)
Pasek wagi

witam

zapisalam sie do watku, obiecałam zaglądać i oczywiście zamiast dietki bylko wielkie obżarstwo świąteczne ( w sensie nie duzo ale za to co)

ale od wczoraj grzeczniutko więc postaram się czesciej zagladać

melduję się ;) narazie dietkowo i nie planuje inaczej + bieganie rano :) 

a taka mala przyjemnosc- zakupy na fitness;) nie szalałam jeszcze, żadnych markowych ciuchów ;) ale może jak się zaraże tym sportem to sobie kupie jakiś fajniejszy dresik :)

EDIT: zamieściłam swój pierwszy wpis do pamiętnika, zapraszam:) mam zamiar robić to częśto, żeby mnie motywowało, i bym później mogła sobie przypominać jak się męczyłam, a co! :)

Witajcie dziewczyny! Widzę, że święta przeżyłyście różnie :) u mnie raczej kiepsko, dałam się skusić na kilka placuszków 
Ale od wtorku znowu się staram. Dzisiaj serek wiejski plus pomidorek, kefirek light i orzechy laskowe na przekąskę - to w pracy. W domu sałatka, pomidorek, ogórek, papryczka i serek feta odtłuszczony. Żeby tylko ochota na piwko nie przyszła 
Nie ważę się do końca tygodnia, zrobię to w poniedziałek. Moją motywację ogranicza brak czasu na cokolwiek, czy wy też tak macie?




Limonka ja też zabiegana i zauważyłam, że jak nie mam kiedy to o jedzonku nie myślę.

Ja sobie piwko dziś zafunduję! 1! Myślę, że jakoś drastycznie mi waga nie wzrośnie 
Pasek wagi
Lucyfire, jak jestem w pracy i nie mam czasu też nie myślę o jedzeniu, mogę nie jeść cały dzień. Najgorzej jak wrócę z pracy do domu - wtedy napada mnie Pan Głód i mogę pożreć wszystko. Dzisiaj biorę się ostro do jazdy na rowerku magnetycznym!!! trzymajcie kciuki!!!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.