Temat: start 28.03.2012 r. sb - zapraszam

ja zaczynam od dzisiaj, czuję niechęć do swojego ciała. W niedzielę byłam na zakupach i z tony rzeczy w przymierzalni nie wybrałam nic. Tak piękne kolory a wszystko na mnie wygląda okropnie. Czuję się zmotywowana. Startuję.
Sok pomidorowy wypity :-)
święta racja mamuśka!

dokładnie tak!, uważam tak samo, 

uważam jeszcze żeby udało się to trzeba zaakceptować siebie, mimo wszystko. to takie na przekór, nie wiem czemu ale mnie to pomaga wytrwać na diecie :) tzn zaczynam kiedy widze ze jest cos nie tak, ale z czasem zaczynam siebie akceptowć, nie koniecznie w połowie diety, kiedy faktycznie widac już zmiane, tylko po kilku dniach, czuję że robie coś dla siebie, i przez to czuję się piękna i potrafię dalej walczyć :)

cisza tutaj....
a ja to się nie licze? ;p heh
ja też przecież jestem:)
dokladnie. ja juz sie podobam sobie i czuje sie dobrze ale wiem, ze moze byc lepiej i dlatego nie mam takiego parcia. poprostu ide do przodu.
a to moje motto: "Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu.Czas i tak upłynie."
Witam dziewczyny moge do was dolaczyc jestem na diecie sb od 26 marca na 1 fazie bylam 3 tygodnie i 5 kg mniej, od poniedzialku jestem na 2 fazie:))) 2009 robilam ta diete i w miesiac ubylo mi 7 kg i skaczylam diete.

Witaj :) zapraszamy serdecznie!

dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki- jutro ważenie, ale jakoś jestem jestem nastawiona na nie spadek.. nadzieje gdzies tam siedzi, i jak nie bedzie spadku oczywiscie rozczarowanie będzie, zbyd dobrze siebie znam.. ale już by sie chciało powiedzieć ze waga ani drgnie :> co za pesymista ze mnie :/ a zwykle jestem optymistką

Zaglądam jeszcze wieczorkiem, oj kusi mnie strasznie coś niedozwolonego...ale się nie dam!:)

Witam Wirginie, zapraszamy, "w kupie  raźniej":)

Kasiu trzymam kiuki za Twoje jutrzejsze ważenie...daj znać koniecznie ile jest???:) A ja myślę, że spadeczek będzie!:)

Jest jeszcze może ktoś?:)

Dzień dobry:)

Wczoraj na pasku miałam 92,9, ale waga pokazała o 20dkg więcej...ale dzisiaj już ruszyło...jest 92,7 czyli o 0,4kg mniej:) wiem, że teraz juz nie będzie tak spadać jak na samym początku, ale oby spadało...chociaż te 1,5 kg na tydzień:) ciekawe kiedy 8mkę z przodu zobaczę...wczoraj wieczorem jednak się powstrzymałam....pochrupałam 15 migdałów i poszłam spać:)

Kasiu jak tak Twoje ważenie??? Ile mniej??:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.