- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 maja 2008, 15:28
Witam Was Kobietki (i nieliczni Rodzynkowie :-P)!
Postanowiłam założyć ten temat pod wpływem ciekawego spostrzeżenia - przeglądam sobie forum i widzę, że wiele (wielu :-) ) z Was interesuje dieta South Beach (stwierdzam to statystycznie po ilości wątków :-) ).
Bardzo mnie to cieszy ponieważ jest to naprawdę rewelacyjna dieta, najlepsza jaką znam, bo nie dość, że pyszna i zdrowa to jeszcze w 100% skuteczna! :-) Niestety spotykam coraz częściej wpisy, które cieszą mnie już nieco mniej - mianowicie opinie typu "nie sprawdza się", "nie schudłam" etc. Jednocześnie przeglądam (w pamiętniku) jadłospis osoby, będącej rzekomo na SB i ręce mi opadają.
DZIEWCZYNY!!!
Litości! Jak ktoś nie ma zamiaru trzymać się zasad diety, albo wręcz zupełnie nie zadaje sobie trudu poznania ich, to błagam, niech potem nie pisze, że to dieta jest nieskuteczna!!!
Tak się składa, że 3-4 lata temu schudłam na tej diecie ok 30 kg. Bez głodówek, bez jojo, bez szkody dla cery, włosów, paznokci. Morfologia, cholesterol, cukier - wszystkie wyniki miałam książkowe.
Przez 2 lata - trzymając się zasad diety z drobnymi i SPORADYCZNYMI odstepstwami od normy - bez wysiłku utrzymałam wagę.
Potem przyszło małe zawirowanie, z diety zrezygnowałam i 30 kg wróciło.
Od 5 maja znów zaczynam SB i wiem, że znów schudnę, bo ta dieta jest po prostu NAUKOWO skuteczna :-)
Tak czy siak w kwestii tej diety uważam się za eksperta :-P (a nawet jeśli czegoś nie wiem, to mam wszystkie książki dr Agatstona łącznie z kucharską ;-) ), a ponieważ wiem, że również na stronach internetowych (poza oficjalną stroną dr Agatstona) często pojawiają się bzdury więc jak coś - po prostu służę Wam informacją :-)
Pozdrawiam wszystkich Plażowiczów :-)
19 marca 2015, 06:41
Witam kobietki. Po 2 tyg. waga moja pokazała -4,1 kg. Wynik dla mnie bardzo zadowalający. Od dzisiaj zaczynam II fazę bez wielkich szaleństw żeby nie było jojo. Wczoraj zaszalałąm zbytnio 12 km na rolkach plus wieczorem skakanka i dzisiaj moje mięśnie nóg wołają o ratunek :) A jeszcze muszę zaraż przywdziać szpilki i pozałatwiać sprawy które wymagają ode mnie chodzenia :) I fazy nie odczułam szczególnie boleśnie. Nie miałam zachcianek itp. Jedyne czego mi brakowało to owoce. Ciesze sie, że nie jestem tu sama bo dzięki wam się mobilizuje i mam większą ochotę do walki z wyglądem sumo :P
19 marca 2015, 11:08
Ja dzisiaj zaczynam drugi tydzień 1 fazy - końcowy efekt sprawdzę na koniec w środę, ale już wiem że z 3 kg spadły, sprawdziłam gdy miałam kryzys ;)
Brawo :):*
19 marca 2015, 11:10
Witam kobietki. Po 2 tyg. waga moja pokazała -4,1 kg. Wynik dla mnie bardzo zadowalający. Od dzisiaj zaczynam II fazę bez wielkich szaleństw żeby nie było jojo. Wczoraj zaszalałąm zbytnio 12 km na rolkach plus wieczorem skakanka i dzisiaj moje mięśnie nóg wołają o ratunek :) A jeszcze muszę zaraż przywdziać szpilki i pozałatwiać sprawy które wymagają ode mnie chodzenia :) I fazy nie odczułam szczególnie boleśnie. Nie miałam zachcianek itp. Jedyne czego mi brakowało to owoce. Ciesze sie, że nie jestem tu sama bo dzięki wam się mobilizuje i mam większą ochotę do walki z wyglądem sumo :P
Pocieszasz mnie z tym mało bolesnym... ja dziś dopiero drugi dzień 1 fazy...
19 marca 2015, 12:07
I faza jest super, najważniejsze aby mieć pod ręką wszystkie dozwolone produkty. Moja I faza kończy się w niedzielę, i już wiem, że raczej nie schudnę 6 kg w 2 tyg jak za pierwszym razem gdy byłam na tej diecie, ale mam nadzieję że waga w niedziele pokaże chociaż 79.90 :) W pierwszym tygodniu schudłam z 82.60 do 80.60. Ciekawe jak będzie po tym tygodniu.
Latem ważyłam 95 kg i moje BMI było na granicy nadwagi i otyłości, teraz moje BMI jest na granicy wagi prawidłowej i nadwagi, to tak motywuje :) Dodatkowo obiecuję sobie, że jak schudnę do poniżej 75kg to kupię sobie jakieś ładne ubranko, a poniżej 70kg chłopak obiecał zafundować mi kilka ładnych sukienek. Dziewczyny stawiajcie sobie takie motywujące cele i nagrody :)
20 marca 2015, 19:40
Ja też mam ochoty na słodkie, najgorsze jest to że nie umiem się powstrzymać, wczoraj zjadłam jednego michałka, po którym czułam się fatalnie, a dzisiaj 3 daktyle i 2 śliwki suszone, i pół mleczka sojowego o smaku kokosowym (cukier ;/ )
21 marca 2015, 09:17
Klaudyny a jesteś W 1 czy 2 fazie?
Edit : już doczytałam, że w 1
Edytowany przez czikiriki 21 marca 2015, 09:18
21 marca 2015, 09:54
Witam DZIEWCZYNY JAK WAM SIE CHCE COS SLODKIEGO TO DUZO JEST PRZEPISOW SB.,U MNIE ODWROT BO MI SIENIE CHCE NIC SLODKIEGO
21 marca 2015, 18:01
Miałam się ważyć dopiero jutro, ale ciekawosć wygrała, i dzisiaj waga pokazała mi 78.7 :D Czyli kolejny tydzień minus 2 kg :) W sumie prawie -4 kg na pierwszej fazie SB :) Od poniedziałku zaczynam z owocami i może ryżem, no i muszę coś zacząć ćwiczyć bo mi na ciele zwisa galareta ;/
21 marca 2015, 20:55
Ja juz odliczam dni do końca 1 fazy, znowu troszkę nagrzeszyłam jak w poprzednią sobotę, ale zauważyłam że pewne przekąski przestały mi smakować. Mam nadzieję że na dłużej ;)