11 stycznia 2012, 07:25
Witam
Jestem od kliku dni na SB, to juz moje któres tam podejście. Niestety brak silnej woli zawodzil i robił swoje.
Szukma chcetnych zmotywowanych do wspolnego dzielenia się przepisami, radami, zwykłą życzliwością , a wtedy napewno nam sie uda.
- Dołączył: 2010-11-14
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 64
23 marca 2012, 22:24
ksiek napisał(a):
dzięki za przepis! myślałam o faszerowanych jajkach właśnie;) ale co do majonezu w książce SB pisane było, by nie używać tego light tylko zwykłego- jeden z niewielu przypadków na SB+jakiś sernik na zimno? może jabłecznik? chcę użyć jak najmniej cukru i wszystko na mące pełnoziarnistej, a ciasto żeby było słodkie przez owoce;)
Jak byłam na diecie białkowej(dwa lata temu) znalazłam z sklepie Alma słodzik do pieczenia-mam mniej kalorii niż zwykły cukier a słodyczy mu nie brakuje...co do majonezu,to ja w swojej książce znalazłam wpis o wersji "light",ale przecież nie będziemy się o to sprzeczać-tym bardziej,że czy light czy zwykły to i tak dieta działa,a to najważniejsze;o)...co do propozycji na święta to jeszcze przyszły mi do głowy ciasteczka owsiane,przepisu nie znam wystarczy poszukać w necie i ciasto posłodzić albo tym specyfikiem o którym pisałam wcześniej albo cukrem trzcinowym.Np.ja zastępuje sobie drugi posiłek-przekąskę takim ciastkiem-kupione i do tego czarna kawka...jak dla mnie pyyysia ;o) a jeszcze jeden pomysł,może sałatka a'la gyros: kurczak-filet pokrojony w kosteczkę i usmażony z przyprawą do gyrosa,papryka-kosteczka,kapusta pekińska-drobno,ogórek konserwowy-kosteczka a na domieszkę majonez(nie piszę jaki,co by nie wprowadzić w błąd). Dobra to tyle moich pomysłów ;o)
- Dołączył: 2012-01-31
- Miasto: Międzyrzecz
- Liczba postów: 168
24 marca 2012, 17:32
Moja dieta znowu dziś nijak Jem I fazowo, ale mało mneij, niz normanie, nie było mnei pól dnia poza domem... Śniadanei sałatka z sałaty, sea żółtego light, pomidor, jajko, pierś z kurcaka wędzona...II śniadanie: kilka orzechów obiad: tylko jgurt naturalny bez cukru z Danone..
- Dołączył: 2012-01-31
- Miasto: Międzyrzecz
- Liczba postów: 168
24 marca 2012, 17:32
Moja dieta znowu dziś nijak Jem I fazowo, ale mało mneij, niz normanie, nie było mnei pól dnia poza domem... Śniadanei sałatka z sałaty, sea żółtego light, pomidor, jajko, pierś z kurcaka wędzona...II śniadanie: kilka orzechów obiad: tylko jgurt naturalny bez cukru z Danone..
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 124
24 marca 2012, 17:48
paulus1990 - a gdzie reszta? coś się stało? bo Twój wpis nie brzmi zachęcająco.... może spróbuj ugotować sobie coś dobrego? mnie się od razu poprawia humor.
haha, to jest najgorsze jak się gdzieś idzie, gdzie na 100% będzie duuużo dobrego jedzenia, ale bardzo niedietetycznego :) I wszyscy jedzą, i te ciasta, i kawy, i ślina cieknie i nie da się odmawiać... najlepiej tak jak już padło: najeść się w domu!
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 124
24 marca 2012, 17:48
paulus1990 - a gdzie reszta? coś się stało? bo Twój wpis nie brzmi zachęcająco.... może spróbuj ugotować sobie coś dobrego? mnie się od razu poprawia humor.
haha, to jest najgorsze jak się gdzieś idzie, gdzie na 100% będzie duuużo dobrego jedzenia, ale bardzo niedietetycznego :) I wszyscy jedzą, i te ciasta, i kawy, i ślina cieknie i nie da się odmawiać... najlepiej tak jak już padło: najeść się w domu!
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 124
24 marca 2012, 17:50
JaWamPokaze80 napisał(a):
(...) a jeszcze jeden pomysł,może sałatka a'la gyros: kurczak-filet pokrojony w kosteczkę i usmażony z przyprawą do gyrosa,papryka-kosteczka,kapusta pekińska-drobno,ogórek konserwowy-kosteczka a na domieszkę majonez(nie piszę jaki,co by nie wprowadzić w błąd). Dobra to tyle moich pomysłów ;o)
ooo aż mi ślinka pociekła ;)
- Dołączył: 2010-11-14
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 64
24 marca 2012, 20:47
Paula2505 napisał(a):
JaWamPokaze80 napisał(a):
(...) a jeszcze jeden pomysł,może sałatka a'la gyros: kurczak-filet pokrojony w kosteczkę i usmażony z przyprawą do gyrosa,papryka-kosteczka,kapusta pekińska-drobno,ogórek konserwowy-kosteczka a na domieszkę majonez(nie piszę jaki,co by nie wprowadzić w błąd). Dobra to tyle moich pomysłów ;o)
ooo aż mi ślinka pociekła ;)
I pomyśleć,że dieta może być przyjemnością...nic tyko robić.Jak dla mnie to wyjście awaryjne w święta ;o) trzeba sobie jakoś radzić.
- Dołączył: 2012-01-31
- Miasto: Międzyrzecz
- Liczba postów: 168
25 marca 2012, 14:35
Paula2505 napisał(a):
paulus1990 - a gdzie reszta? coś się stało? bo Twój wpis nie brzmi zachęcająco.... może spróbuj ugotować sobie coś dobrego? mnie się od razu poprawia humor. haha, to jest najgorsze jak się gdzieś idzie, gdzie na 100% będzie duuużo dobrego jedzenia, ale bardzo niedietetycznego :) I wszyscy jedzą, i te ciasta, i kawy, i ślina cieknie i nie da się odmawiać... najlepiej tak jak już padło: najeść się w domu!
Co się stało.. Nie było mneiw domu po prostu, ne mialam kiedy.....ale potem nadrobiłam jajecznicą....warzywami..
A dziś. na śnaidanie zjadłam serek wiejski lekki ze szczypiorem, na przekąske kilka kawalków orzechów włoskich, na obiad nan zamiar pierś gotowaną..na dalej nie mam pomysłu..
Edytowany przez Paulus1990 25 marca 2012, 14:37
- Dołączył: 2007-12-13
- Miasto: Kokos
- Liczba postów: 22
25 marca 2012, 18:13
A ja poleg łam trochę w weekend, bo spróbowałam kawałek ciastka, ale teraz mam wyrzuty sumienia. Może to mnie bardziej zmobilizuje. Na święta chcę sobie zrobić pieczonego fileta z indyka i może łososia. Kiedyś miałam fajny przepis na sernik ducanowy bez cukru - to myślę że możemy sobie upiec. W składzie był ser jajka, słodzik do pieczenia. Jak znajdę to Wam wkleję.
- Dołączył: 2007-12-13
- Miasto: Kokos
- Liczba postów: 22
25 marca 2012, 18:21
przepis na sernik ze strony:dukan.blox.pl
Składniki:
- 0,7 kg sera wielokrotnie mielonego
- 3 jajka
- 12-15 łyżeczek słodziku do pieczenia (wg smaku)
- 1,5 łyżki skrobii/mąki kukurydzianej
- 1 mały serek homogeniozwany
- 1,5 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- 1,5 łyżeczki przyprawy do piernika
Wszystkie składniki ze sobą zmiksować i wylać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia (ja wlałam do dużej foremki, dlatego wyszedł mi taki płaski :(). Wadzić do nagrzanego do 160*C piekarnika i piec ok 1h. Ciasto należy do tych,które rośnie podczas pieczenia, ale po wyjęciu z piekarnika-opada.
Ostudzić i przechowywać w lodówce.