Temat: South Beach Turbo FAZA I

Ja zaczynam w poniedziałek ale są już osoby, które zaczęły wcześniej lub zaczną później :))
Zapraszam :)
W kupie raźniej :))

Wklejamy tu swoje jadłospisy, przepisy i wszystko co związane z fazą I :)))

Książki o tej diecie są więc jak coś to będziemy szukać :D

cała lista serów z książki:
(beztłuszczowe lub o obniżonej zawartości tłuszczu) amerykański, cheddar, feta, mozzarella, parmezan, provolone, ricotta (częściowo odtłuszczona), ser niebieski (nie produkuje się go z obniżoną zawartością tłuszczu , więc jedź z umiarem), szwajcarski, twarożek 1%, 2% lub beztłuszczowy
w 30g tak pisze w książce
hmmm....:) serki mniam!:) uwielbiam sery:D chyba w każdej postaci (chociaż twarogowy najmniej mi podchodzi:P)...szkoda, że nie ma diety serowej:D mogłabym na taką przejść:D ale nie ma tak dobrze:P mam nadzieję, że dzięki SB uda mi się zrzucić ostatnie 6 kg do końca sierpnia:D  albo nawet szybciej:D to byłoby piękne:D póki co nie mogę przekroczyć magicznych 62 kg...;/ mam nadzieję, że do końca czerwca dzięki SB będzie na wadze ok. 60 kg:P bo założyłam sobie, że chcę chudnąć po 2 kg na miesiąc;)

a jak Wam idzie dietowanie?:) bierzecie dodatkowo jakieś suplementy/witaminy?
Pasek wagi
ale co stanęła Ci waga? 
tak:) stanęła na 62 kg:) ale faktem jest, że mam kilka czynników, które pewnie za to odpowiadają:
1) w połowie maja miałam urodziny i imieniny, więc miałam weekend dyspensy
2) od połowy maja zrezygnowałam z dukana i starałam się zdrowo odżywiać, a teraz jestem na SB, więc organizm jeszcze nie wie co się dzieje
3) mam zapalenie jajnika (powinnam dostać @ 8 maja, a nadal jej nie ma, chociaż ginka po obrazie usg powiedziała, że niedługo powinna się zjawić, więc pewnie mój organizm już zatrzymuje wodę-czyli standard u mnie)

no,a w sumie prawie cały kwiecień stałam na 64 kg...i później spadło w ciągu tygodnia do 62 kg:) więc może mam takie spadki skokowe:) zresztą w sumie waga dla mnie nie jest najważniejsza;) ale to jak wygląda moje ciało:) mogłabym ważyć i 70 kg jeśli miałabym wyrzeźbione i jędrne ciało:)

Pasek wagi
cóż może ćwiczenia spowodują że waga ruszy, mięśnie spalają więcej kalorii, metabolizm lepszy, może za mało się ruszasz? 
ojj...ruszam to ja się bardzo dużo:) co najmniej 2 godzinny dziennie ćwiczeń (co drugi dzień biegam przez 2 godziny, a w każdy inny 1,5 godziny hula hop i 40 minut 8 minute abs, arms, buns, legs i strech):) ale faktem jest, że przez ostatnie 2 tygodnie nie ćwiczyłam (bo była szansa, że jestem w ciąży, a jako, że testy u mnie wychodzą negatywne przez jakiś tam hormon to nie chciałam ryzykować)...ja podejrzewam, że przyczyną wolnych spadków jest to, że 65 kg to moja waga, którą miałam nie pamiętam od kiedy:) i od tego progu organizm się buntuje:) pierwsze 7 kg zleciało mi w miesiąc...a potem powoli:) ale ważne, że do przodu!:)
Pasek wagi
no to rzeczywiście, le jeśli będziesz utrzymywała taki styl życia w końcu waga ruszy, ja też jakiegoś spadku po 6 dniach po sobie nie widzę ale na wagę jeszcze nie wchodziłam 
hehe...ja na wagę też nie wchodziłam i nie wiem czy będę do końca czerwca;P bo to mnie tylko stresuje niepotrzebnie;)

hmmm....wiesz 6 dni to jeszcze dość mało:) ale nie warto się poddawać:) ja nie oczekuję sama jakiś rewelacyjnych wagowych spadków w rekordowym tempie:) ucieszy mnie każdy spadek, bo to nie wzrost wagi:D więc jest powód do radości:P
Pasek wagi
przekonamy się w poniedziałek...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.