- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 marca 2018, 15:28
Witam wszystkich . Mam pytanie czy warto jeździć na rowerze stacjonarnym ? I czy pomoże mi to bardziej wyszczuplić uda ?
22 marca 2018, 15:46
Rowerek stacjonarny jest okej przez pierwsze 2-3 miesiące. Żeby przynosił efekty, to progres nie powinien być czasowy (bo skończy się na tym, że będziesz 5h pedałować bez efektu) tylko siłowy - zwiększasz obciążenie i tempo przy tym samym czasie, np. 30 minut. Niestety kardio ma to do siebie, że w końcu szybciej już nie będziesz mogła, obciążenie będzie już najwyższe na maszynie, pedałowanie na stojąco będzie już za łatwe. Wtedy będziesz się musiała już przerzucić na coś innego.
22 marca 2018, 16:56
Rowerek stacjonarny jest okej przez pierwsze 2-3 miesiące. Żeby przynosił efekty, to progres nie powinien być czasowy (bo skończy się na tym, że będziesz 5h pedałować bez efektu) tylko siłowy - zwiększasz obciążenie i tempo przy tym samym czasie, np. 30 minut. Niestety kardio ma to do siebie, że w końcu szybciej już nie będziesz mogła, obciążenie będzie już najwyższe na maszynie, pedałowanie na stojąco będzie już za łatwe. Wtedy będziesz się musiała już przerzucić na coś innego.
Ja jeżdżę regularnie od kilku lat z dłuższą przerwą na połóg itp. i efekty są super. Wysoko podniesiona zgrabna okrągła pupa, zgrabne jędrne nogi, brak boczków i ładny brzuch.
Oczywiście nie mam sylwetki fitnesski, ani terminatora, ale nie do tego dążyłam. Cały czas jeżdżę na tym samym obciążeniu, ale z różnym czasem. Raz 40 min , raz 60-70 min. I przy tych dłuższych jazdach czuję zawszę pupę i brzuch.
Co ważne nie ćwiczę codziennie tylko co 2-3 dni i po kilku miesiącach robię przerwę na np 2-3 tygodnie.
22 marca 2018, 17:13
rowerek jest ok ,ale strasznie nudny ja jeżdżę ze zmiennym obciążeniem i różna prędkością żeby poprawić kondycję ,nie wyobrażam sobie pedalowac godzinę jednostajnie.. A kiedyś tak robiłam ,ale efekty były do czasu przyzwyczajenia później zero :) teraz gdy pedaluje rzadziej efekty dużo lepsze
22 marca 2018, 17:38
Ja jeżdżę regularnie od kilku lat z dłuższą przerwą na połóg itp. i efekty są super. Wysoko podniesiona zgrabna okrągła pupa, zgrabne jędrne nogi, brak boczków i ładny brzuch.Oczywiście nie mam sylwetki fitnesski, ani terminatora, ale nie do tego dążyłam. Cały czas jeżdżę na tym samym obciążeniu, ale z różnym czasem. Raz 40 min , raz 60-70 min. I przy tych dłuższych jazdach czuję zawszę pupę i brzuch.Co ważne nie ćwiczę codziennie tylko co 2-3 dni i po kilku miesiącach robię przerwę na np 2-3 tygodnie.Rowerek stacjonarny jest okej przez pierwsze 2-3 miesiące. Żeby przynosił efekty, to progres nie powinien być czasowy (bo skończy się na tym, że będziesz 5h pedałować bez efektu) tylko siłowy - zwiększasz obciążenie i tempo przy tym samym czasie, np. 30 minut. Niestety kardio ma to do siebie, że w końcu szybciej już nie będziesz mogła, obciążenie będzie już najwyższe na maszynie, pedałowanie na stojąco będzie już za łatwe. Wtedy będziesz się musiała już przerzucić na coś innego.
No to zazdroszczę, bo ja swego czasu doszłam do momentu, gdzie mogłam jeździć 2h i mnie to kompletnie nie ruszało, ale nie byłam w stanie przestawić obciążenia o jedno wyżej, bo miałam tak pojarane mięśnie. Ale może to zasługa właśnie tej przerwy, bo Ci się organizm nie przyzwyczai. No i po części geny :)
22 marca 2018, 17:57
hej, ja jeżdżę od 3 miesięcy na najmniejszym obciążeniu - początkowo wytrzymywałam max 12 km/h przez 60 minut bez przerwy, stopniowo zwiększała, tempo, aktualnie jeżdżę 16-18 km/h bez konieczności przerwy przez godzinę - jedyne co ci mogę powiedzieć to to, że na pewno schudłam i po części na pewno jest to kwestia rowerka, a po części diety. Duży plus to na pewno wyszczuplenie zewnętrznej części ud i umięśnienie wewnętrznej - moja wtrzymalosc fizyczna tez się znacznie poprawiła
22 marca 2018, 20:01
ja jeżdzę od jakiegoś czasu i na pewno poprawiła mi się kondycja i nogi lepiej wyglądają, ale raczej się nie wysmukliły. Na pewno skóra lepiej wygląda, jest bardziej napieta i zmniejszył mi się celulit, ale nogi nie są szczuplejsze, tylko bardziej nabite - trochę rozbudowały mi się uda, ale ja jeżdżę na wysokich obciążeniach.
22 marca 2018, 20:26
Witam wszystkich . Mam pytanie czy warto jeździć na rowerze stacjonarnym ? I czy pomoże mi to bardziej wyszczuplić uda ?
Pierwsze moje 36 kg zrzuciłam jeżdżąc 5 dni w tyg. po około 50 min. + hantle i brzuszki, ale teraz rower to dla mnie męczarnia. Da się, ale najfajniejsze efekty daje po ćwiczeniach siłowych i w rozsądnych ilościach. Nie godzinne sesje, bo przyjdzie czas, że nie wystarczy godzina i co, będziesz jeździła dwie, a potem trzy, pięć? :)
23 marca 2018, 08:05
Ja jeździłam codziennie po 10km, w sumie w ramach rehabilitacji jak straciłam czucie w nodze ;) Pomogło i na nogę i na zgubienie centymetrów z łydek - zawsze miałam 40 cm łydy, a od czasu rowerka spadło aż 3 cm, co dla mnie jest ogromnym sukcesem. Z ud pewnie też zeszło, ale akurat to nie było dla mnie priorytetem, więc nie mierzyłam ile ;)