Temat: Dieta zupna wg Moniki Honory

Hej, chcę zacząć od poniedziałku odżywianie wg Moniki Honory, czyli same zupy. Czy ktoś z Was jest na tej diecie i chce się podzielić poradami, wnioskami, efektami? Pozdrawiam :)

Pasek wagi

Byłam sceptyczna bardzo.

Ale moja mama schudła na tej diecie 17 kg jakiś czas temu. Wagę utrzymuję. Czuła się na tej diecie rewelacyjnie, nie chodziła głodna, wyniki miała b. dobre. Teraz jest na III etapie i je praktycznie już wszytko utrzymując wagę. Planuję zacząć choćby z ciekawości. Zawszę byłam przeciwniczką tego typu wynalazków, ale muszę przyznać że coś w tym chyba jest. 

Dieta oparta na zupach nie jest najgorsza pod warunkiem, że nie jest to "rosół z wyjęty tłuszczem, z makaronem" tylko są to zupy niemal tak treściwe jak normalne jedzenie (np. zupa meksykańska) do których bardzo często dodaje się nadprogramowo jeszcze tłuszcz. Mniej tam zupy niż jej stałych składników. Wówczas takie zupy uzupełniają dobrze zarówno bilans na kalorie jak i składniki odżywcze (i je się ich bardzo duże porcje).

Natomiast te zupy Moniki Honory są w większości zbyt niskokaloryczne (więc jesz właściwie co chwilę, bo wiecznie jesteś głodna - sama autorka ustawia na wstępie 5 posiłków dziennie, do tego zaleca obiad i kolację zjeść 2 razy, a to już 7 posiłków) i do tego wysokowęglowodanowe, niskotłuszczowe i niskobiałkowe - czyli prosta droga do zaburzeń odżywiania.

Ps. Ta dieta w najniższym wariancie ma około 1600 kcal. Więc dla jednych będzie dobra kaloryka, dla innych za niska, a jeszcze inni na niej utyją. Zero indywidualności w dopasowaniu do osoby.

Pasek wagi

Duzasyrenka, właśnie, coś musi w tym być, jestem w grupie na facebooku Zupomania i tam dziewczyny pokazują prawdziwe zdjęcia sprzed Przemiany i po stosowaniu się do tej diety. Do zup można wrzucić wszystko, ziemniaki, makaron, kto co lubi - i to jest w tej diecie fajne! Wcale to nie są chude rosołki. Np. zupa pulpetowa, gołąbkowa, meksykańska, gulaszowa - są to zupy treściwe. Trzeba tylko poczytać, które o jakiej porze dnia można jeść, a wybór jest ogromny, po to aby nie było monotonii.

Pasek wagi

Nie znam dokładnych zasad tej diety, ale myślę, że zupa to jest zawsze super pomysl na posiłek albo zamiennik niezdrowej przekąski - zwłaszcza taka zdrowa, pełna witamin zupa pełna warzyw i przypraw, "aż chochla stoi" :) 

Ja jestem na tej "diecie" a właściwie przemianie. Po miesiącu mam -10 kg. Przeszłam już różne diety z różnymi efekatami i na razie na tej mi dobrze. 

Jedzenie nie jest monotematyczne. Słuchajcie - sama musisz wiedzieć i planować z głową. Na tym to polega. Dziennie jesz 3 równe zupy, owoce, kefir. Jeśli zjesz np. Buraczkowa z makaronem, ogórkową na żeberkach i kalafiorowa na kurczaku to nie masz monotonności. Zawsze jak Ci się chce np. fasolki gotujesz zupe fasolową. Tak naprawdę przemiana jest oparta na jedzeniu wszystkiego co jadłaś ale... w wersji gotowanej i w proporcji 50/50. 

Czyli, że tak brzydko powiem - my grubasy jeśli co wieczór piliśmy piwo, żarliśmy popkorn, pizze i inne takie od czego nam kilogramy przybyły zupa wydaje mi się idealnym rozwiązaniem. Dalej jesz to co lubisz np. zuppa pizzowa gdzie będzie kiełbaska, kukurydza, cebula, papryka, keczup, pieczarki, boczek i co tylko chcesz ( z warunkami przemiany ) to organizm dostanie to samo tylko w wersji lepiej przyswajalnej. 

Potem wychodzi się z zup i je się po mału stałe posiłki. Zauważcie, że nikt nigdy nie chudnie 30 kg w miesiac. Jest to okres powolny i zajmuje około roku, żeby schudnąć i zachować tę wagę. Osoby takie zmieniją też swoje nawyki żywieniowe i to jest najważniejsze a wiadomo, że jak grubasek chudnie to i ruszać się później chce ;) 

Nie oczekujmy , że osoba otyła od razu przejdzie na super diete z liczeniem kalorii, zacznie sie katować na siłowni bo to mało komu się udaje. Przeważnie po 1-3 miesiącach stopuja a potem wracaja do poprzedniej wagi + dodatkowe kg. 

Nie każda dieta jest dla każdego. Mam koleżankę, która z Chodakowska schudła. Mnie osobiście ta dieta zniechęciła już na samym początku i nic z tego nie wyszło

Pasek wagi

Gratuluje tych 10 kg. Ja tez próbuję ale niestety czasami grzeszę i u mnie nie ma takich spektakularnych efektów. A co najgorsze nie potrafię się tak naprawdę  zdecydować na  100 % czy lepsza będzie przemiana czy kontynuować smacznie dopasowaną . W smacznie dopasowanej jest i chleb i warzywa surowe i nabiał ( chodzi o sery) tutaj mi tego brakuje. Przyjdzie lato pomidory ogórki rzodkiewka sałata a na przemianie nic surowego :( .  Na przemianie na pewno szybciej się traci . Miotam się jak zwierze w klatce . Wszystko robię na pół gwizdka to tak jakbym nic nie robiła a dni uciekają. Sam program przemian jest fantastyczny pomaga odkryć swoja psychikę, zmienić wiele w swoim życiu ale niestety te moje  nawyki żywieniowe cały czas o sobie przypominają . Nie ma mądrego co by mi doradził. Wiem to mój wybór ale bardzo ciężki. Chcę cos zmienic w swoim życiu i nie potrafię .

Pozdrawiam  :)

teraz juz -15 i lece po wiecej :) Tak naprawde każdy musi znaleźć dietę dla siebie i dobrze się z nią czuć. jeszcze ze 4 miesiace i chciałabym przejść na stałe posiłki ;) Trzymam kciuki. Powodzenia !

Pasek wagi

czy te zupy gotujemy ściśle według zasad

Czy daLeszek kostki rosolowe lub wegetę?

Ja od jakiegoś czasu zastanawiam się nad skorzystaniem właśnie z programu Moniki Honory — programu przemian. Ale zastanawiam się własnie jak te zupki gotować by one były odpowiednie. Bo wiadomo, że co innego kiedy gotujemy zupę na pierwsze danie a co innego kiedy dieta ma być oparta na zupach. Tu jedzenie samego rosołu na pewno będzie złym pomysłem. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.