Temat: Dieta na przytycie

ile kalori powinnam zjesc i czy dzisiejszy jadlospis jest dobry ?? Sama juz nie wiem 
śniadanie: 2 kromki chleba z ziarnami z szynka z piersi kurczaka (30g) + kilka plasterków ogorka zielonego i kilka kiszonego + herbata zielona bez cukru
2 śniadanie: kaszka manna z bananami z biedronki
Obiad: chińszczyzna, moja porcja to max 40g ryżu, 100g piersi z kuczaka gotowanej na kotce rosolowej, 200g mieszanki chinskiej i to jest z fixem do potraw chinskich robione jednak bez oliwy
Podwieczorek: Planuje jakies ciacho z cukierni, moze jakis ptys albo cos 
Kolacja: 5 pierogów z truskawkami, tu bedzie jakies ok 300 kcal bo 9 to 422kcal + herbata 
i chce zjesc jeszcze w miedzy czasie jakiegos owoca typu pomaranczko albo cos
dodam ze nie wypije dzisiaj zadnego soku tylko woda i te herbaty zielone 
a i na codzieniem nie jem slodyczy ale dzisiaj taka ochote mam na ciacho... chce zdrowo przytyc :))

Moze cos zmienic ?? macie jakies propozycje?? cos zamienic cos dodac? Co na kolejne dni? 
nowa1224 a jak mogę te wiadomości odblokować? bo nie bardzo wiem jak to zrobić;d
To co napisała Merci było żałosne .. napad .. bo coś tam zjadła .. brak słów .. w takim razie co ja mam powiedzieć, skoro zjadłam dzisiaj 6 posiłków ? ( sniadanie, 2 sniadanie, 3 sniadanie , obiad, podwieczorek, podwieczorek 2 , kolacji zabrakło ) . \
Merci - albo bierzesz się za siebie i przestajesz patrzeć na te pieprzone cyferki na wadze, albo nie wypowiadaj się w tym wątku, bo tu poprostu nie pasujesz .. znajdź sobie jakiś ` klub anorektyczek ` gdzie będziecie mogły się nawzajem nakręcać.
juz jestes w znajomych jabłkowa :D
kurcze, nie mogę odczytać Twojej wiadomości nowa, bo nie ma żadnego tytułu i nie mam na co kliknąć, żeby ją otworzyć;d
> znajdź sobie jakiś ` klub
> anorektyczek ` gdzie będziecie mogły się nawzajem
> nakręcać.

"klub anorektyczek" =D jak to przeczytalam to az sie usmiechlam ;P
Ale masz tu racje, bo jak ona jest za pro ana to niech sie z nimi spoufala. Merci to ty wybierasz sobie sama smierc na takim jedzeniu ile przezyjesz... za chwile twoje wyniszczone organy przestana pracowac, najpierw staniesz sie warzywem, a po tem juz bedzie koniec. Chcesz skaczyc w tak mlodym wieku swoje istnienie, chcesz zranic osoby ktore kochasz i na ktorym na Tobie zalezy ;/ nie wydaje mi sie ! Bo chyba posiadasz jeszcze "serce" . Nie chcialabys zyc normalnie, chociaz w jakims stopniu, teraz nie cieszysz sie juz zyciem, siedzisz w domu nie wychodzisz. A po patrz na znajomych jak uzywaja zycia. Nie chcesz wyzdrowiec? Chcesz umrzec ? "Śmierc na życzenie" !!

ogladnijcie sobie : http://vod.onet.pl/co-mnie-zzera,co-mnie-zzera,9165,0,9171,odcinek.html ja ten program ogladam, bo mi każą w domu, leci we wtorki o 22.00 na TVN Style


Jest rano, ale zonajmiam: +2 kg i jeszcze więcej w ciagu tygodnia, i najważniejsze- nie wiadc po nogachxD!!!

Chcesz? Możesz!. Wstarczy,że do swojego menu wprowadzicie dużo płatek,musli,słodyczy- ciacha, nutelle,miód, drożdżówki, baton, lód;D!xD hahaha.

to nic. wygląda na nie zdrowe,ale wiecie ile przyjemności;>?

A dzisiaj: ryż Berliso karmelowy+pół jabłka+pomidor+kanapka+2 ciastka większe+ok.100g mieszanki studenckiej- to samo sniadanie. więc wiecie.

a dzisiaj bedzie duużo- wesele...;d

 

no racja, to chore myślenie, więc najlepiej będzie porozmawiać z lekarzem. Bo ja patrzę na te cyferki...
Cały czas piszesz tylko jaka to biedna jesteś, jak ci ciężko i rozpaczasz przy każdej większej cyferce. Jesteś dorosła, ale zobacz jak choroba cię upośledziła, jesteś bardzo słaba, uzależniona od kontrolowania jedzenia i smutna... Nie lepiej walczyć?
wiem,ale mnie cieszy spadek,nie wartości rosnące ;/
merci - ja sobie poradziłam sama z chorobą, ani razu nie byłam u psychologa - wychodze z tego sama , z pomocą rodziców, ale Ty sobie sama nie dasz rady - potrzebne Ci wsparcie lekarza / psychologa , albo psychiatry. Przestań się nad sobą użalać !

Wczoraj miałam jakiś gorszy dzień, pewnie ze względu na kłótnie z chłopakiem, dzisiaj przyjeżdża do mnie kuzynka - strasznie sie wstydze przy Niej jeść, wiec bede podjadac, jak nie bedzie widziec chyba ..
Już od samego rana zaczęłam pożywnym śniadaniem - 2 kromki chleba ( razowiec ze śliwką ) + grubo masła + jedna kromka z kiełbasą krakowską i pomidorem, druga z serem żółtym + grzyby w occie + kabanos + sałatka z pomidorem i cebulą
A na drugie śniadanie zjadłam duuużo winogron <3.
To tak na wszelki wypadek, jak by przez obecność kuzynki kolacja miała być mniejsza..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.