13 marca 2011, 12:31
ile kalori powinnam zjesc i czy dzisiejszy jadlospis jest dobry ?? Sama juz nie wiem
śniadanie: 2 kromki chleba z ziarnami z szynka z piersi kurczaka (30g) + kilka plasterków ogorka zielonego i kilka kiszonego + herbata zielona bez cukru
2 śniadanie: kaszka manna z bananami z biedronki
Obiad: chińszczyzna, moja porcja to max 40g ryżu, 100g piersi z kuczaka gotowanej na kotce rosolowej, 200g mieszanki chinskiej i to jest z fixem do potraw chinskich robione jednak bez oliwy
Podwieczorek: Planuje jakies ciacho z cukierni, moze jakis ptys albo cos
Kolacja: 5 pierogów z truskawkami, tu bedzie jakies ok 300 kcal bo 9 to 422kcal + herbata
i chce zjesc jeszcze w miedzy czasie jakiegos owoca typu pomaranczko albo cos
dodam ze nie wypije dzisiaj zadnego soku tylko woda i te herbaty zielone
a i na codzieniem nie jem slodyczy ale dzisiaj taka ochote mam na ciacho... chce zdrowo przytyc :))
Moze cos zmienic ?? macie jakies propozycje?? cos zamienic cos dodac? Co na kolejne dni?
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 10855
6 sierpnia 2011, 17:01
jejku mi chodziło że nie mam pojęcia co wybrać i co jest dobre bo nigdy nie byłam w chińskiej restauracjii
no to olik teraz tylko spełnij swoje słowa
- Dołączył: 2011-06-25
- Miasto: Koluszki
- Liczba postów: 2059
6 sierpnia 2011, 18:01
klaudai - weź na pewno banany w cieście, są mega zwłaszcza jeśli ktoś lubi banany :) a reszta, to kieruj się swoimi preferencjami smakowymi:) ja uważam, że wszystko z kuchni chińskiej jest smaczne, więc bez obaw!
nakrętka - ale super, szkoda tylko mi Ciebie w tej sytuacji z mamą, no ale cóż poradzić....?
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 602
6 sierpnia 2011, 18:06
olik nie wyjdziesz z tego jeśli będziesz tak cudownie dawała sobie radę, jak do tej pory.... z całego serca tobie życzę wyzdrowienia, ale to co teraz robisz prowadzi cię prosto na cmentarz.
zakładam więc nam nowy temat ; )
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 602
6 sierpnia 2011, 18:14
ok podaję link do nowego tematu; http://vitalia.pl/forum13,117967,0_Walczymy.html :) do dzieła!
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 10855
6 sierpnia 2011, 21:48
chyba zakładając nowy temat wszystkie przeniosły sie tam
a może jednak ktos tu został ????
- Dołączył: 2011-07-05
- Miasto: Wymysłowo
- Liczba postów: 132
7 sierpnia 2011, 13:44
tu możemy konsultować się w sprawie jadłospisów (na przytycie, oczywiście), co by dodać, czego więcej czego mniej, nie jako walka z chorobą w głowie tylko jak przytyć, co Wy na to? :)
7 sierpnia 2011, 13:56
*macha na pożegnanie*
Edytowany przez Cat.Lover 3 września 2011, 20:09
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 602
7 sierpnia 2011, 13:57
mnie też się podoba ;)
wiecie, ostatnio myślę, że powinnam jednak liczyć kalorie i jeść regularnie tyle samo. bo przez to, że nie liczę, może mi wychodzić za mało. a wy jak macie, jesteście na określonych etapach i jecie konkretnie ileś tam kcal? (olik, ty już o swoich 800 nie musisz mówić xd)
- Dołączył: 2011-07-05
- Miasto: Wymysłowo
- Liczba postów: 132
7 sierpnia 2011, 14:33
Niee. Od dłuższego czasu jem 2100-2200 i raczej nie zmniejszam ale też nie zwiększam tej dawki.
ale od jakiegoś czasu wraca do mnie ortoreksja (czyli obsesja na punkcie zdrowego żywienia), na początku tyłam jedząc więcej słodyczy, bo je szczerze mówiąc uwielbiam no ale śniadanie obiad kolacja zawsze zdrowe, ciemne bułki, ser, pomidor, warzywa... no ale teraz mam za to wyrzuty, że jem ciastko a nie np kromkę chleba z szynką, nie że kalorie ale zdrowo... ;/ a z drugiej strony kiedy mam sobie pozwolić na słodycze jak nie teraz??
Edytowany przez rakdanita 7 sierpnia 2011, 14:34