13 marca 2011, 12:31
ile kalori powinnam zjesc i czy dzisiejszy jadlospis jest dobry ?? Sama juz nie wiem
śniadanie: 2 kromki chleba z ziarnami z szynka z piersi kurczaka (30g) + kilka plasterków ogorka zielonego i kilka kiszonego + herbata zielona bez cukru
2 śniadanie: kaszka manna z bananami z biedronki
Obiad: chińszczyzna, moja porcja to max 40g ryżu, 100g piersi z kuczaka gotowanej na kotce rosolowej, 200g mieszanki chinskiej i to jest z fixem do potraw chinskich robione jednak bez oliwy
Podwieczorek: Planuje jakies ciacho z cukierni, moze jakis ptys albo cos
Kolacja: 5 pierogów z truskawkami, tu bedzie jakies ok 300 kcal bo 9 to 422kcal + herbata
i chce zjesc jeszcze w miedzy czasie jakiegos owoca typu pomaranczko albo cos
dodam ze nie wypije dzisiaj zadnego soku tylko woda i te herbaty zielone
a i na codzieniem nie jem slodyczy ale dzisiaj taka ochote mam na ciacho... chce zdrowo przytyc :))
Moze cos zmienic ?? macie jakies propozycje?? cos zamienic cos dodac? Co na kolejne dni?
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Apple Tree
- Liczba postów: 51635
22 marca 2011, 18:16
ok przeczytałam jeszcze raz. ale nadal nie wiem jak z tym jedzeniem. czy trzeba wszystko dokładnie z talerza zjeść? kanapki dostaje się już gotowe? czy można zamiast szpitalnego jeść swoje jedzenie?
22 marca 2011, 20:07
o jezu jezu jezu!
Na własne zyczenie spędzisz tam swoje 20 urodziny.
Widzisz, właśnie sobie udowadniasz jak wielką rolę pełni dla Ciebie jedzenie.
W zwykłym szpitalu nikt nad Toba nie stoi - nie chcesz to nie jesz. W psychiatryku byłabyś pilnowana i musiałabys zapewne jeść z innymi osobami chorymi na anoreksje, w zwykłym szpitalu pewnie będzie tak jak zazwyczaj - dają jedzenie, chcesz to jesz, nie to nie... A jedzenie zawsze można mieć swoje. :|
- Dołączył: 2006-08-24
- Miasto: Niebyt
- Liczba postów: 681
22 marca 2011, 20:21
no dokładnie, zwykły szpital-zazwyczaj kontroli nie ma, mnie tylko pytali "Zakładam,że Pani mówi prawdę" i mówili "trzeba więcej jeść" (bo nabawiłam się kamieni kałowych w domu nie mogłam normalnie załatwiać potrzeby fizjologicznej, pewnie z małej ilości pokarmu czy coś, bo dopiero gdy dali mi na oczyszczenie tego wszystkiego środki, zaczęłam normalnie żyć... i do dziś jakoś jest ok. Także jakby co, ostrzegam przed takim jedzeniem jak ja przed szpitalem, w stylu: pół kromki razowca i jogurcik naturalny jako śniadanie, obiad miseczka zupy na warzywach, kolacja kromeczka chlebka bo to prowadzi do zastojów w jelitach... i później naprawdę są problemy
- Dołączył: 2010-04-12
- Miasto:
- Liczba postów: 1360
22 marca 2011, 20:24
Dziewczyny, ja mialam tak, ze nie majac kompletnie apetytu, i nie jedzac nic w domu, bylam parokrotne pierwsze razy pilnowana, zebym zjadla. Nie stal nade mna kat jednak hehe, tylko pielegrniarka, która ze mna rozmawiała, a ja jadłam.
Pozniej juz był luz, dostawałam jedzenie, i nikt nie pilnował. A zawsze coś swojego można było mieć ( ja miałam ).
Powiem tyle, jesli nie będziecie chciały jesc, będziecie karmione sondą + większa ilosc kroplówek (bez żartów, serio mówię).
Mnie to ominęło, ale znam osoby, których niestety nie.
Lekarze i pielęgniarki nie bawią sie w ciuciubabkę z pacjentkami/pacjentami.
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Apple Tree
- Liczba postów: 51635
22 marca 2011, 20:55
ok dziękuje Wam bardzo za odpowiedzi. do szpitala idę prawdopodobnie w sobotę. cieszę się, że nie idę do psychiatyka tylko do zwykłego szpitala. mojej mamy koleżanka jest tam zastępcą ordynatora, więc mam nadzieję, że nie będzie aż tak źle. po tygodniu chciałabym wyjść, bo od 1-3 kwietnia mam zjazd na studiach (studiuje zaocznie) i sporo egzaminów do zaliczenia, a nie chcę sobie zaległości robić.
22 marca 2011, 20:59
a zerkniecie dziewczynyt na moj jadlospis i powiedzcie czy jest dobrze ??
Ś. Bułka fińska (60g) grubo z masłem i na pół.
1/2 z serem żółtym (plasterek)
1/2 z sałata i polendwica z indyka (plasterek)
i pół szklanki mleka
2Ś. omlet (z 2 białek i jednek zółtka, łyżka maki, odrobina cukru waniliowego) ze startym jablkiem posypanym cynamonem
W miedzy czasie pomarancze
O. roladka z piersi kurczaka w srodku z serem, papryka i ogorkiem podsmarzona + ziemniak z sosem + 100g marchewki + ogorek kiszony
P. jogurt owocowy danone (125g)
K. 2 duże kromki razowego (ok.100g)
jedna z maslem, salata i szynka z indyka (plasterek) oraz plasterkiem pomidora
druga z maslem, salata i serem zoltym (plasterek) oraz plasterek pomidora
po kolacji mały banan
- Dołączył: 2010-12-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3810
22 marca 2011, 21:17
Ś - ok, trochę więcej tej polędwicy i sera możesz dać
II Ś - ok, a tak z ciekawości pytam: żółtka omijasz z powodu cholesterolu ?
O - ok
P - ok
K - ok, jak śniadanie
Owoce w ciągu dnia - jak najbardziej, możesz podjadać suszone, orzechy, migdały itp np. przed telewizorem . - mało objętościowo, a dużo zdrowotnie i kalorycznie
- Dołączył: 2010-04-12
- Miasto:
- Liczba postów: 1360
22 marca 2011, 21:50
Żółtka są zdrowe, nie powinno się ich omijać.
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Apple Tree
- Liczba postów: 51635
23 marca 2011, 09:17
dziewczyny a czy to prawda, że przy od 15 w górę można się samemu wypisać ze szpitala, jeśli jest się pełnoletnim?
- Dołączył: 2010-04-12
- Miasto:
- Liczba postów: 1360
23 marca 2011, 10:04
Dziewczyny, nie odwalajcie... ;/
jesli jest świadome zagrożenie Twojego życia, psychiatra i lekarze moga wystosowac odpowiednie wnioski do odpowiednich organów, w tym przeprowadzic rozmowe z twoimi rodzicami, nie rób sobie kłopotów, wyzdrowiej, w tym szpitalu nie gryzą, nie maltretują.
Wykaż się odwaga i zawalcz o siebie.