- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 marca 2011, 12:31
3 maja 2011, 18:05
3 maja 2011, 18:06
3 maja 2011, 18:07
jezu, a ja jeszcze głodna-,-
słodkie? też ogółem nie chce jeść dużo,ale wiem,że od tego szybko przytyjexd
ja już ogółem nie chce i mogłabym już nie tyć ale moje ręce są okropne;/, i tylko przez wgląd na nie do 50 dobije.
3 maja 2011, 18:08
3 maja 2011, 18:09
3 maja 2011, 18:12
ja mam tak, że nie lubię jeść sama jak jestem z kimś w domu. wolę jak ta osoba też coś je, kiedy ja jem a nie tylko siedzi i patrzy a sama nic nie je. i tak jak np teraz ja jem podwieczorek: nutridrink +buła z masłem i dżemem (wychodzi jakieś 500-600 kcal, bo ndrink ma 300 +buła z obkładem jakieś 200-300) a siostra i mama sobie siedzą i nic nie jedzą to jakoś od razu nie mam humoru i mi smutno, że muszę tyle jeść. mama mówi, że mam traktować jedzenie jak lekarstwo, bo aby wyzdrowieć muszę jeść. duużo jeść. staram się więc w ten sposób o tym myśleć. w sumie to nie dziwie się im, że nie mają na nic ochoty po wizycie u babci;d ten babciny tort był bardzo sycący a babcia każdemu dała kawał na cały talerz i wszyscy komentowali po zjedzeniu, że są mega objedzeni i już nic nie zjedzą dzisiaj, że nie mogą się ruszyć z miejsca itp. itd. a ja od razu myślałam ile jeszcze dzisiaj przede mną jedzenia.. podwieczorek, kolacja i potem jeszcze jakieś orzeszki i tradycyjnie jabłka na wieczór. no ale jakoś sobie radzę i jem właśnie ten podwieczorek, mimo że jestem pełna. kolacja będzie pewnie po 20.
Edytowany przez jablkowa 3 maja 2011, 18:14
3 maja 2011, 18:15
3 maja 2011, 18:17
3 maja 2011, 18:22
ja też nie jadłam pieczywa jak się odchudzałam. tylko wasa... teraz jem przeważnie orkiszowe, bo takie mi najbardziej smakuje, ale jeśli w domu jest tylko białe to też zjem, chociaż mi mniej smakuje. w ogóle jem wszystko. ;d zaczęłam używać masła, bo walczę o okres. masła nie jadłam nigdy, jakoś od dziecka mi nie smakowało. ale jak trzeba to trzeba. przemogłam się i teraz każdą kanapkę nim smaruję. mama dodaje je też do ziemniaków, gotowanych warzyw, sosów, wszędzie gdzie się tylko da;d smażę kotlety w panierce na dużej ilości oleju, jem zabielane zupy smietaną 30% itp. najtrudniej jest mi się przałamać do słodyczy, które jem raczej tylko okazjonalnie (np. tak jak było dzisiaj. obiad u babci i potem kawał tortu wpadł, więc nie wypadało odmówić babci)
ja zawsze jak mam coś zjeść sama to pytam się rodziców czy siostry, czy coś ze mną zjedzą może;d albo czy coś im podać. niestety często odmawiają, bo nie mają ochoty, więc muszę jeść sama..
Edytowany przez jablkowa 3 maja 2011, 18:24
3 maja 2011, 18:26