- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 czerwca 2017, 16:46
oj kobieto.. piszesz że 24 lata się odchudzasz, a masz +50kg na liczniku... Coś tu chyba jest nie tak. Po co kolejna restrykcyjna dieta, grożąca mega jojem? Chcesz dobić do 200kg? Jeżeli nie jesteś w stanie się zmotywować by jeść zdrowo i lekko to jak ma Ci pomóc jakiś program gacy, gdzie potrzeba jeszcze więcej dyscypliny i silnej woli? W sensie ja się nie znam na tej diecie (coś tam mi się tylko o uszy obiło), ale sama piszesz, że wychodzenie z niej jest mega trudne, więc... Gdzie w tym wszystkim logika?
oj kobieto bez urazy, ale nie potrzebne są komentarze w takim stylu, tym bardziej, że na diecie jak sama piszesz się nie znasz. Szukam współodcudzaczek na tym systemie który wybrałam świadomie. Jeśli nikogo tu nie ma to trudno, a być może boją się pisać jeśli sąą tak napadane
20 czerwca 2017, 16:52
MaamaDominikaaa - nie o to mi chodziło aby się neg
atywnie nakręcać. Dużo czytałam, sama mam i miałam wątpliwości, temat zbadałam i się zdecydowałam. Teraz szukam osób które się odchudzają w ten sposób , ale dziękuję za próbę przestrzegania mnie.
Jeśli jest tu ktoś na GC zapraszam do współpracy :)
20 czerwca 2017, 17:26
MaamaDominikaaa - nie o to mi chodziło aby się negatywnie nakręcać. Dużo czytałam, sama mam i miałam wątpliwości, temat zbadałam i się zdecydowałam. Teraz szukam osób które się odchudzają w ten sposób , ale dziękuję za próbę przestrzegania mnie.Jeśli jest tu ktoś na GC zapraszam do współpracy :)
Dołącz go grupy na FB, albo chociaż poczytaj wypowiedzi. Jeśli jesteś odrobinę rozumna, to wiesz, ze diety głodówkowe/1000kcal/ tłuszczowe wyniszczają organizm, niszczą metabolizm. Jeśli chcesz ryzykować własnym zdrowiem, Twój wybór. Na vitalii też są grupy wsparcie, wzajemnie się nakręcamy. Wiadomo, ze ludzie Gacy będą go wychwalać pod niebiosa- bądź realistką i obudź się zanim sobie zrujnujesz zdrowie (wypadanie włosów, tłuszcz wewnętrzny, rozregulowane hormony, problemy z nerkami).
20 czerwca 2017, 20:28
Dieta ktora tylko wyniszczy ci organizm. Zamiast sie swiadomie doprowadzac do ruiny bo nikt mi nie powie ze KARKOWKA NA SMALCU CODZIENNIE OD SNIADANIA DO KOLACJI JEST ZDROWA to idz do lekarza. Do endokrynologa zbadaj sie. Zbadaj tarczyce, sprawdz sie pod kątem insulinoopornosci prócz glukozy naczczo zbadaj tez insuline na czczo. Pewnie tam lezy twoj problem
20 czerwca 2017, 22:04
Już lepiej zainwestowac w dietetyka i jakiegos trenera lub pdychologa, wizyta u dietetyka co tydzien, wazenie, rozmowy itd i moze sie uda. W szkole poznalam dziewczyna, ktora sie odchudzala z GS cos tam opowiadala jak ladnie schudla ale byla taaaaka szeroka, wazyla bodajze 140 kg wiec jojo ją dopadlo. Potem przed slubem wrocila do niego i tak sie modlila zeby przed egzaminami nie byla na "tluszczówce" bodajze bo nie bedzie miala jak zjesc itd. No i kasy idzie mnostwo. Naprawde dietetyk+psycholog ew psychoterapeuta i bedzie cacy
20 czerwca 2017, 22:23
przykro mi, ale z takim podejściem to będziesz gruba całe życie :/
20 czerwca 2017, 22:54
Moja koleżanka opowiadała mi o tej diecie. Schudła szybko jakieś 25kg. Pamiątka to wisząca brzydka skóra. Mimo że ćwiczyła dużo, masowala się codziennie i smarowala kremami. Na ten moment żałuje że nie schudła prosta racjonalna dieta. Od zakończenia diety minal ponad rok a ona mimo że szczupła już to nie pokazuje się na plaży przez nadmiar skóry. Jadła jakieś 900kcal dziennie. Ma 32 lata
20 czerwca 2017, 23:33
poza tym, pewnie już masz jakieś choroby, a chcesz sobie ich dołożyć przez restrykcyjne diety
21 czerwca 2017, 07:43
Za pozwoleniem tej użytkowniczki, wklejam tutaj bardzo mądry wpis: https://vitalia.pl/index.php/mid/49/fid/341/diety/...
Doprowadzenie się do wyniszczenia i rozwalenie sobie metabolizmu jest łatwe, wyjście z tego jest możliwe, ale wymaga zmiany myślenia i zmiany działania. Nie zmieniając działania nigdy nie zmienisz faktu, że jesteś gruba. Polecam przeczytać.
21 czerwca 2017, 08:50
Chyba czas zamknąć ten wątek. Początkowo czytałam z niedowierzaniem, potem z irytacją, a teraz już jestem zupełnie rozbawiona, złośliwymi komentarzami. To pewnie moja wina, bo nie napisałam jasno o co mi chodzi. Zanim zdecydowałam się na tę dietę czytałam, szukałam, konsultowałam kilka tygodni. To mój świadomy wybór. Tutaj szukałam jedynie współodchudzaczki. Nie porad, przestóg, złośliwości.
Jeżeli nikogo na GS nie ma lub się nie ujawnia, to nie ma sensu kontytuować tego wątku.
Jak się zamyka wątek? Możecie mi podpowiedzieć?
ps. 13c- dziękuję za link do pamiętnika Maenerys - bardzo mądry i dojrzały wpis. Gratuluję tej dziewczynie, że umiała sobie wszystko poukładać i sama uzdrowić swoje ciało i duszę.