27 lutego 2011, 11:52
Witam wszystkich
Przeglądając fora internetowe zauważyłam, że osoby co nieco znające się na sporcie i żywieniu piszą, że diety ≤1000 kcal są dietami głodówkowymi. Tłumaczą to w taki sposób, że organizmowi potrzebne jest ok. min. 1200 kcal by mógł funkcjonować w spoczynku, bez jakiegokolwiek wysiłku ( leżąc). I jeżeli spożywa się do 1000 kcal włącznie to organizm zjada pomału swoje mięśnie.
Znalazłam również artykuł na ten temat, który zamieściłam w swoim pamiętniku na vitalii.
Także mój programie, w którym wpisuje się swoje menu, wysiłek itp. obliczył mi, że powinnam jeść więcej niż 1000 kcal bo mój organizm w stanie spoczynku zużywa więcej kcal do funkcji życiowych.
A co wy o tym sądzicie?
Edytowany przez Noelle.natalie 27 lutego 2011, 13:31
- Dołączył: 2010-04-21
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 1878
27 lutego 2011, 11:55
>= 1000 to więcej niż tysiąc...
- Dołączył: 2010-07-26
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 597
27 lutego 2011, 12:05
Matma się kłania ^^
A znasz kogoś kto wytrwał na 1000 kcal albo mniej? Widziałaś pamiętnik dziewczyny której się udało? Nie ma takiej, każda, ale to każda na takiej diecie będzie mieć kompulsy, a w końcu będzie osłabiona i rzuci to w cholerę i w tym momencie pojawi się gigantyczne jojo, bo organizm maksymalnie zwolnił przemianę materii, żeby się chronić.
27 lutego 2011, 12:10
1000 kcal to miom zdaniem glupota chyba ze masz 150 cm wzrostu i wazysz 45 kg i nie uprawiasz zadnego sportu. Glupota jest za im mniej jesz to szybciej chudniesz to niestety tak nie dziala .
27 lutego 2011, 12:17
1000 kcal to zdecydowanie za malo dla doroslego czlowieka :)
27 lutego 2011, 12:22
> 1000 kcal to miom zdaniem glupota chyba ze masz
> 150 cm wzrostu i wazysz 45 kg i nie uprawiasz
> zadnego sportu. Glupota jest za im mniej jesz to
> szybciej chudniesz to niestety tak nie dziala .
zgadzam sie w 100%. jak jesz malo to organizm nie odzywi skory i mniej waznych narzadow, obnizy temperature ciala a do mozgu przesle komunikat: NIE RUSZAJ SIE, UBIERZ SIE CIEPLO, JEDZ, JEDZ, JEDZ! juz nie mowie o tym, ze miesnie beda szybicej zjadane niz tluszcz...bo to chyba wszyscy wiedza..
27 lutego 2011, 13:19
Matma to akurat moja mocna strona wiec nie trafiłaś.
Po prostu nie zauważyłam, który znaczek wstawiam:] Już poprawiłam.
Nie trzeba od razu dogadywać.
I to nie jest tak, że ja nie wiem, że to mało czy coś. Po prostu chciałam wiedzieć co o tym sądzicie. Czy stosujecie taka dietę itp. Jestem po prostu ciekawa opinii.
W tak nie macie?
Edytowany przez Noelle.natalie 27 lutego 2011, 13:37
- Dołączył: 2010-05-21
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1385
27 lutego 2011, 14:15
Nie jest tak źle.. u mnie może z liczeniem było kiepsko bo na pewno raz zjadałam 1200, a raz coś koło 1000. Nie przytyłam a od sierpnia 2010 jem normalnie. Każdy ma inny organizm. Jeśli się masz męczyć, głodzić to jedzenie 1000 kcal i załóżmy ćwiczenie do tego.. jest WYSOCE bez sensu. Ja nie narzekam ;)