- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 kwietnia 2016, 20:05
Hej dziewczyny i chłopaki :)
Szukam osób które są, były lub będą na diecie Metabolic Balance. Che popytać o parę rzeczy, mam zamiar właśnie skorzystać z takiej diety - koszty są duże i wolałabym wiedzieć ciut więcej niż okrojona wersja internetowa :)
27 kwietnia 2016, 19:52
Jestem obecnie. Schudłam 10kg w 2 miesiace. Wcześniej nie chudlam wcale mimo diet i ćwiczeń. Okazało się że nie mogę mleka i zbóż. I nagle cudownie chudnę a nie ćwiczę ani mleka minuty :) ćwiczyc będę mogła dopiero w następnej fazie.
24 maja 2016, 15:06
ooo.... no proszę to całkiem podobnie do mnie. Ja byłam na diecie od dietetyka - przytyłam 6kg w 2 miesiące - obłęd, przy intensywnych treningach. Pojechałam na spotkanie i po pierwszych paru minutach dowiedziałam się że mam insulinoodporność- z badań które wcześniej robiłam, pokazywałam i nikt się nie zorientował, oraz uczulenie na drożdże i mleko krowie.
Ja dopiero startuję, w zasadzie od jutra.... troszkę się boje, kolejna zmiana, kolejna dieta i jestem pełna obaw. Jak to u Ciebie wyglądało czy też wygląda ?? Jest Ci ciężko? jak sobie radzisz z pokusami i osłabieniem ?
24 maja 2016, 15:49
pierwsze dwa tygodnie jest ciężko :) Ale potem gdy już wprowadzilam tłuszcze jest ok. Monotonia trochę męcząca ale idzie przeżyć. Masz tylko 12kilo do zrzutu więc osiągniesz to w jakieś 2 lub 2,5 miesiąca i dostaniesz rozszerzenie diety :) więc masz fajną sytuację. Wytrzymasz. Ja już jestem długo na diecie, dodatkowo każdy stres hamuje wyniki (bo mam problem z kortyzolem i wówczas mi strasznie się podnosi co hamuje chudnięcie) więc mam momentami dość :) niestety by przejść do kolejnej fazy to muszę jeszcze z 15kilo zrzucić...
24 maja 2016, 18:32
Pewnie masz racje.... zawsze takie zmiany są na początku ciężkie. Już nie raz przez to przechodziłam. W zasadzie to nie mam za dużego wyboru albo zacznę albo roztyję się na dobre....