- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 stycznia 2016, 19:24
Co sądzicie o tej diecie? Ze wszystkich diet, o których czytałam ta wydaje mi się najbardziej racjonalna, chciałabym na nią przejść od poniedziałku, bo teraz jestem przed @ i pożeram wszystko, co mam w lodówce
6 stycznia 2016, 19:37
Ta dieta to miłość mojego życia! I wcale nie robię sobie żartów. Wreszcie chodzę z pełnym brzuchem i czuję się rewelacyjnie :-D
6 stycznia 2016, 19:42
Mam nadzieje że poczytałaś troche o niej i założe się że nie napisali Ci skutków takiej diety. Zaczne od tego; mniej węglowodanów = miniej wody podskórnej = mniej na wadze. Pierwsze 2 tygodnie diety low carb (50g węglowodanów na cały dzień) to katorga bo organizm musi przestawić się na produkcje ciał ketonowych które zasilą Cie do pracy. Wyżej wymienione 50g węglowodanów to zaptorzebowanie dla naszego mózgu do poprawnej pracy a gdzie energia dla grasicy i tarczycy? Jeśli nie jestes chora na hashimoto lub insulonoopornosc to polecam Ci bardziej przejsc na zbilansowana diete bo o wiele wiecej daje. Jesli bedziesz miala jakies pytania to pw
6 stycznia 2016, 19:59
Plusy: z biegiem czasu zmniejsza sie apetyt (na poczatku może być hardkorowo!), można długo nie jeść, zmniejsza sie zapotrzebowanie na sen, zwiększa sie zdolność do długotrwałego wysiłku, spada waga (tempo może być bardzo różne, zależy od kalorii, rodzaju pokarmu, proporcji BTW), pomaga na zaburzenia odżywiania (zaczynałam od czegoś, co sie kwalifikowało do psychiatryka, teraz już mniej więcej kontroluję sytuację), sylwetka sie zmienia w kierunku bardziej kobiecej, bardzo wzrasta odporność, przestają psuc sie zęby (nawet jesli wydaje sie, że nic im już nie pomoże), poprawia się humor (mi z biegiem czasu poszło w idiotyczną beztroskę).
Minusy: na poczatku osłabienie może byc w pakiecie z sennością lub bezsennoscią, może się poprzestawiac cykl, ponoć umiera tarczyca na tym ;) jak już raz spróbujesz prawdziwego jedzenia, powrót na sałatki i pełnoziarniste wyroby może sie okazać niemożliwy, jak przegniesz z obcinaniem węgli możesz się na nie potem niekontrolowanie rzucać, jak sie mocno przegnie z białkiem można nawet tyć przy małych węglach (przy równoczesnym nieskrępowanym jedzeniu tłuszczu) i pewnie wiele innych.
Nie mieszać, albo LC albo HC bo zdowie, uroda i psychika mogą naprawdę ucierpieć (chyba że mało kalorii i dużo ruchu, to jeszcze ujdzie - chyba).