Temat: Nabiał niszczy mi cerę-zamienniki w menu

Zawsze miałam problemy z cerą. Wiadomo,okres dojrzewania,hormony, dlatego też epizodycznie pojawiały mi się wypryski. Jednak ostatnio jest strasznie. W strefie T mam liczne zaczerwienia i okropne pryszcze. Domyślam się,że jest to spowodowane nabiałem :( Kiedyś jadłam na śniadanie jaglankę,ale że czułam nadmiar węglowodanów i głód,to przerzuciłam się na twarożki,jestem po nich syta i uczucie głodu przychodzi ok.4-5 godzin później. Walczę o tę cerę,piję ziółka,smaruję się olejkami,robię maseczki ... a twarz wygląda okropnie. Proszę,doradźcie mi,jakich zamienników nabiału mam używać,żeby nie zwariować ? Na śniadania zamierzam jeść owsiankę,ale w sumie wiem z czym, liczy się,aby rozkład btw był zachowany ... nie wiem jak ja wytrzymam bez mojego małego nałogu xd Jest może ktoś w podobnej sytuacji ?

A skąd taki wniosek, że to właśnie nabiał jest winowajcą ?

A miałaś robione badania i wiesz na pewno, że to od nabiału? Może to olejki są za ciężkie i zapychają Ci skórę. A może to od tych ziółek, to normalne, że w przygodach z ziółkami (np. bratek) na początku jest wysyp.

A może to nie od nabiału, a od gorąca? Pot, większa produkcja łoju, namnażają się bakterie. Benzacne 5% punktowo, peelingi kwasowe (teraz migdał, nie jest fotouczulający), bibułki matujące i nie robić tapety ani nie stosować zbyt agresywnej pielęgnacji.

Ja również ze względu na cerę, staram się ograniczyć nabiał i właściwie ograniczyłam go wyłącznie do mozzarelli na kolacje, którą moja cera raczej toleruje. Jeżeli potrzebujesz na śniadanie zjeść coś sytego, po czym nie będziesz za chwilę głodna to ja polecam jeść rano jajka w różnych postaciach. Masz białko, tłuszcze. A na drugie śniadanie chociażby ta owsianka na wodzie z dodatkami wg uznania. 

A tak w ogóle, to polecam bardzo linię z La Roche Posay, Effaclar - Duo i K. Mnie bardzo, bardzo pomaga. Niestety, kremy nie sa najtańsze ale gdyby mnie ktoś zapytał czy warte swojej ceny to zdecydowanie odpowiedziałabym, że tak. W aptekach internetowych można je często dostać taniej niż w stacjonarnych.

O właśnie, ja mam żel do mycia twarzy właśnie La Roche Posay, dokładnie ten, bardzo polecam:

Nabiał to syf , a szczególnie sklepowe jogurty, serki, twarożki, które są naprawdę kiepskiej jakości, pełne krowich hormonów, antybiotyków i insulinogennej laktozy. Nie mówię, że powinno się trzymać od niego absolutnie z daleko, ale raczej lepiej żeby był dodatkiem do diety a nie jego podstawą jak to widać w niektórych prezentowanych tu jadłospisach. Odstawiłam nabiał kilka miesięcy temu i w jakiś magiczny sposób moje wiecznie "wysypane" czoło jest czyste i gładkie :). Ale ja też zbóż nie jadam więc możliwe ,że i to miało na moją cerę pozytywny wpływ.

A czym zastąpić? Ciężkie pytanie ,bo wg mnie po prostu trzeba inaczej rozplanować całą dietę, jeść więcej jaj, mięsa, ryb no i nie stresować się tak tym btw ;). Mnie śniadanie typu jajecznica z 3 jaj na maśle klarowanym trzyma kilka godzin.

Lisiaaa napisał(a):

A skąd taki wniosek, że to właśnie nabiał jest winowajcą ?
Po zjedzeniu śniadania czuję wysyp i jakby świąd pomiędzy brwiami ... tam gdzie mam najwięcej wyprysków.

hej, ja nie jem nabiału, bo powoduje u mnie nadprodukcje śluzu i przez to wiecznie coś mi spływa po gardle :/ przepraszam, za taki obrzydliwy opis. Płatki owsiane gotuję na mleku ryżowym, jeśli już tak straszliwie potrzebuję do czegoś śmietany, kupuję owsianą TAKĄ albo używam mleczka kokosowego. Zup nigdy nie zagęszczałam śmietaną, sosów też. Twarogów nie lubiłam, na śniadanie wolę sobie zrobić guacamole i zjeść na chlebie z rzodkiewką. Zamiast masła stosuję masło z nerkowców, awokado albo hummus. Do pieczenia tłuszczu kokosowego. Akurat nabiał bardzo łatwo wyeliminować z diety :)

Pasek wagi

Crayon. napisał(a):

Lisiaaa napisał(a):

A skąd taki wniosek, że to właśnie nabiał jest winowajcą ?
Po zjedzeniu śniadania czuję wysyp i jakby świąd pomiędzy brwiami ... tam gdzie mam najwięcej wyprysków.

No tak, ale rano robisz też różna inne rzeczy , które mogą mieć wpływ na stan cery - myjesz twarz, smarujesz się kremami. Możesz mieć uczulenie na roztocza, które żyją w łóżku......

Jeżeli zmieniłaś ostatnio dietę, na bardziej zdrową ( mam nadzieję, że nabiał o którym piszesz to nie serki danio czy almette i jogurty owocowe ) - to pogorszenie skóry może być wynikiem oczyszczania się organizmu. 

Najlepiej udaj się do dermatologa lub chociaż do kosmetyczki - oni najszybciej rozwiążą Twój problem.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.