13 kwietnia 2007, 10:54
Witajcie .
Może ktoś chce się przyłączyć do odchudzania na diecie dr Atkinsa ???
Wspólnie będzie łatwiej i raźniej !!!
Stosuję tą dietkę od ok. 2 tygodni - spadło mi 4 kg ( od 2 dni się nie ważyłam :) ... - to może i więcej ... ) . Ważne , że widać spadek na ciele - już nie mam wystającego , dużego z wałkami brzucha , oraz boczków tłuszczu wylewających się ze spodni :) - zniknęły ... Czuję też spory luz po ciuchach :) . Jem ile chcę , oczywiście dozwolone produkty . Nie jestem senna , nie mam napadów wściekłości , głodu , oraz zmiennych nastrojów :) - tak jak było przy innych dietach .
Jeżeli macie jakieś przepisy kulinarne na małą zawartość węglowodanów - piszcie .
Narazie stosuję I fazę diety do 20 g węglowodanów dziennie , ale zamierzam ją przeciągnąć dużo dłużej - zależy mi na sporym spadku wagi :)
Kto się przyłączy i udzieli kilku wskazuwek ???
- Dołączył: 2007-01-21
- Miasto: Madagaskar
- Liczba postów: 711
13 kwietnia 2007, 11:00
wiesz, chętnie bym się przyłączyła nawet. Skoro jest taka skuteczna... a nie boisz się jojo? niestety nie mam żadnych przepisów i w ogóle nie bardzo wiem o co w tej diecie chodzi. Muszę poczytać o tym Atkinsie więcej:)
13 kwietnia 2007, 11:17
Nie boję się efektu jojo , dlatego bo mam zamiar ją długo stosować i powoli zwiększać ilość węglowodanów - więc nie będzie jojo .
Możesz jeść :
Wszystkie rodzaje : mięsa , wędlin , drób , ryby , jajka ( omlety , jajecznicę , sadzone , na twardo , na miękko itp ), owoce morza , bo ich ilość węglowodanowa wynosi 0 !!! Jesz ile chcesz !!!
Możesz smażyć na OLEJU bo ma 0 węglowodanów .
Nie możesz jeść:
produktów mącznych - pieczywa , ryżu , makaronu, kasz itp
Nie wolno jeść SŁODYCZY i CUKRU !!!
Dozwolone jest :
jedzenie warzyw : do 2 szklanek dziennie ( warzywa z małą ilością węglowodanów ) , sery do 100 g dziennie , śmietana do 100 g , itp.
Główną podstawą diety jest :
Spożywanie pokarmów które zawierają do 20 gram węglowodanów dziennie .
- Dołączył: 2007-01-21
- Miasto: Madagaskar
- Liczba postów: 711
13 kwietnia 2007, 11:43
wiesz? byłam na tych stronach co podałaś i nawet mnie to kusi. Tylko katorgą będzie dla mnie pożegnać słodycze. Dziś robię sobie caly dzień surówkowy. To chyba dobre przygotowanie do tej dietki nie? A od jutra chyba przyłączę się do ciebie. a wyczytałam że majonez też można jeść? I w ogóle ta dieta przypomina mi South Beach. A może to to samo?
13 kwietnia 2007, 12:16
ja byłam na tej diecie w marcu, przez ok 1,5 tygodnia. schudłam ok 4kg
![]()
, ale nie wytrzymałam, niestety jak przerwałam dietę i wróciłam go "węgli" to kg też wróciły. jeśli chodzi o moje samopoczucie, to ok 3 dnia diety miałam napady gorąca i lekką trzęsawkę i szybsze tikanie serca ale to przeszło po chyba 2 dniach. dieta działa szybko, ciało normalnieje (brzuch się robi wklęsły, i zaczynasz się mieścić w starych ciuchach). tylko witaminki trzeba jakieś brać. ja wracam do dietki od poniedziałku, mam nadzieję że teraz na dłużej - w końcu idą wakacje.........
13 kwietnia 2007, 12:17
Wiesz ... stosowałam już kilkaset diet , śrpodków odchudzających ( adipex,Mezintang i inne ) i nic.
Kiedyś waga mi zlatywała , ale teraz nie .
Tak jak Ty odchudzałam się na warzywkach , owocach i nic.
Dopiero coś się ruszyło na diecie Atkinsa .
Widocznie organizm przyzwyczaił się do warzyw , owoców i nic już nie chciało spadać - nawet głodówki nie pomagały .
Teraz jem rzeczy o których kiedyś mogłam tylko pomarzyć ( mięso wołowe , wieprzowe , wędliny )...
mogę jeść smażone ... , a nie gotowane czy na parze :)
Jeżeli chodzi o słodycze - mam ten sam problem !
Podjadam orzeszki i 2 , 3 kostki dziennie czekolady :(
Stopniowo zmniejsza się apetyt na słodycze - ja wytrzymałam a raczej nie chciało mi się ich przez 5 dni . Na tej dietce możesz jeść bitą śmietanę :) i znam przepis na naleśniki które mają 0 węgli ( jajka+ śmietanka 30%, miksujesz. Proporcji Ci teraz nie podam ale jak masz wprawę w smażeniu naleśników to sama ocenisz jaka ma być konsystencja.
Faszerujesz dowolnie: żółtym serem samym albo z pieczarkami, białym serem wymieszanym ze śmietanką z odrobiną cukru waniliowego. )
- Dołączył: 2007-01-21
- Miasto: Madagaskar
- Liczba postów: 711
13 kwietnia 2007, 12:23
wow! no super! Takich naleśników to jeszcze nie robiłam. Na pewno spróbuję. Teraz jestem już pewna. Od jutra zaczynam! A co mi szkodzi spróbować? No nie?
13 kwietnia 2007, 12:50
Jasne
Ja jestem zadowolona :)
Zresztą uważam "co dwie głowy to nie jedna "
Fajnie
Może ktoś do nas się przyłączy - to dowiemy się co inni jedzą i inne przepisy :)
- Dołączył: 2007-03-31
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 28
13 kwietnia 2007, 15:25