7 marca 2014, 12:37
Witam. Ja dziś rozpoczęłam oczyszczającą 10dniową głodówkę. Przeprowadzałam ją już w tamtym roku. Mam 32 lat, 174cm i 83kg. Może ktoś się przyłączy. Będę opisywać swój stan psychiczny i fizyczny. Ale wiem że pierwsze trzy dni są najtrudniejsze. I trzeba dużo wody niegazowanej pić. Głodówkę polecam Mamą takim jak ja - siedzący tryb życia w domu;-) Proponuję Wam stronę o leczniczej mocy głodówki.
http://glodowka.pl/ Naprawdę po kilku dniach nie czuje się głodu a pewną lekkość bycia;-) Pozdrawiam wszystkie odchudzające.
Edytowany przez e68344ef6aeaee0ceecc32185b53fc6e 7 marca 2014, 12:45
- Dołączył: 2009-12-01
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 379
7 marca 2014, 17:43
Dziewczynki poczytajcie o głodówkach leczniczych, ja też przeprowadzałam różnego rodzaju głodówki, nie ze względu na odchudzanie a oczyszczenie organizmu. Poczytajcie a potem komentujcie:)
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 13662
8 marca 2014, 09:06
Czytałam, ze głodówka trwajaca mniej niz 10 dni nie ma sensu. Dopiero po tym czasie złogi "syfu" opuszczaja organizm. Ile trwała Twoja?
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
8 marca 2014, 09:16
dorcia0104 napisał(a):
Tiaaa a później mega jojo .... ech... 32 lata a sieczka w głowie.
Ja robię regularnie. Pierwszą zrobiłam w 2007 roku ważąc 100kg, obecnie ważę 65kg. Ostatnią robiłam 13-23 luty :D
8 marca 2014, 11:41
yuratka tak jak piszesz - minimum 10 dni. Zaleca się nawet 14dni. Ja tak naprawdę zaczęłam dziś bo wczoraj mieliśmy rodzinny Dzień Kobiet i zapiekankę z bakłażana;-) Od rana popijam wodę. Psychicznie jestem nastawiona na zwycięstwo;-) Fabri jesteś przekładem że jak się chce to wszystko można. Na negatywne opinie nie ma sensu odpisywać. Odsyłam wszystkie Pani do lektury. Pozdrawiam wszystkie odchudzające - dziś nasze święto - zróbmy coś więc dla siebie. Ja zaczęłam od oczyszczania. Porządki wiosenne, okna też czekają;-)
8 marca 2014, 11:41
Różyczka i Tobie dziękuję za dobre słowa.
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 13662
8 marca 2014, 20:14
podobno też głodówka niweluje zarcie fast foodów,
osobiscie jestem za, kiedys próbowałam, ale po 5 dniach poległam ze względu na intensywna pracę. Dobrze przeprowadzać ją w "wolniejszych" dniach
10 marca 2014, 21:32
Hallo u mnie głodówka cdn. Czuję się na razie dobrze, nieco głowa pobolewa. Enrgię na razie mam. I ciągły zapał. Pozdrawiam
- Dołączył: 2013-02-12
- Miasto: Mazury
- Liczba postów: 20587
11 marca 2014, 09:38
kocurku trzymam mocno za Ciebie kciuki
11 marca 2014, 22:25
Tekst zaczerpnięty z glodowka.pl Niesmwite:
Jak przebiega proces oczyszczania?
W czasie pierwszych dni głodówki organizm „spala” nagromadzone pokłady tłuszczu i pozbywa się wszystkiego co jest zbędne i chore. W następnych dniach, szukając rezerw, krew czyści arterie z odłożonych tam cholesterolowych złogów. Są one dobrym paliwem, podobnie jak i inne złogi, które w organach zbierają się latami: cysty, zgrubienia, drobne ogniska ropne np.: pod zębami, brązowy, starczy barwnik, sole wapnia, krosty itp., a także martwe bakterie, obumarłe lub zwyrodniałe komórki. Chore tkanki organizm zużywa bardzo szybko. Następuje gruntowne oczyszczenie organizmu z niebezpiecznych bomb z opóźnionym zapłonem. Co ważne - nawet po okresach długotrwałych głodówek, narządy takie jak mózg, serce nie tracą na wadze, podczas, gdy na przykład tkanka podskórna może tracić nawet 95% swojej wagi.