Temat: Moja własna dieta mix ;)

Hej dziewczyny! Zaczęłam przygodę z vitalią wczoraj, ale dietę stosuję już od 4 dni. Może zacznę od początku. Nigdy nie miałam problemów z figurą. Jestem bardzo wysoka (182cm) i przez ostatnie 3-5 lat ważyłam około 60-65 kg. Dobrzę się czułam z taką wagą, może niektórzy uważali że jestem za szczupła ale wcale nie wyglądałam jak anorektyczka, tylko normalna, szczupła dziewczyna z ładną figurą. Problem zaczął się kiedy zaczęłam studia + pracę. W ciągu dnia nie miałam czasu aby jeść systematycznie i zdrowo. W grę wchodziły tylko fast foody, na szybko, na mieście, jakieś słodycze i przekąski, a kiedy wracałam wieczorem do domu zapychałam się obiadem. Piłam bardzo dużo kolorowych, gazowanych napoi, jadłam masę słodyczy. Potrafiłam zjeść 2 obiady w przeciągu 2 godzin i póżniej zjeść całą tabliczkę czekolady. Wiedziałam że mi wolno, bo nie tyję. A tu jednak ;). Jeszcze w tą sobotę ważyłam 73 kg, a po 4 dniach ważę 71.3 kg. Nigdy nie stosowałam żadnej diety, więc uznałam że muszę poprostu zdrowo się odżywiać, uważać na kalorie, zero słodyczy, duuużo wody, zielonej herbatki itd.
Reasumując sama ułożyłam sobie taką dietkę i jeśli checie mogę Was na bieżąco informować o jej przebiegu. Nie będę się powtarzać co do spadku wagi w ciągu 4 dni - choć wiem że to może być tylko woda - mam nadzieję że będzie tylko coraz lepiej.
Przykładowo : CO ZJADŁAM WCZORAJ I DZIŚ.
Wczoraj: śniadanie - jogurt naturalny z 2 łyżeczkami otrębów, 3 kromki pieczywa chrupkiego z pastą twarożkową, lunch około 14 - serek wiejski z 2 łyżkami błonnika, 5 kromek pieczywa chrupkiego z pastą twarożkową, obiad - zupa jarzynowa, deser - jabłko.
Dziś: śniadanie - serek wiejski lekki, jajko na twardo, platerek suszonej wędliny, lunch - jogurt naturalny z 2 łyżeczkami otrębów i 2 łyżkami błonnika, 3 kromki pieczywa chrupkiego z pastą z tuńczyka, jabłko, obiad - kurczak (samo mięso bez przypraw, bez skórki), ryż brązowy, troszkę ugotowanych na parze warzyw.
Jestem meega zmotywowana. Pomóżcie mi to utrzymać ! ;)