- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto: Singapur
- Liczba postów: 1070
20 grudnia 2012, 22:38
Właśnie się dowiedziałam, że ktoś mi bliski ma anemie i chciałam się was spytać dziewczyny i chłopaki, co powinna ona jeść by zwiększyć poziom żelaza w organizmie ??
20 grudnia 2012, 22:41
buraki sok z takich na żywo a i czerwona wołowina ... Więc polecam steki z sokiem z buraków
Edytowany przez jagoa 20 grudnia 2012, 22:43
- Dołączył: 2011-03-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 4694
20 grudnia 2012, 22:52
kaszankę albo wątróbkę bo tylko tam jest najlepsze żelazo najlepiej przyswajalne ale pamiętaj o wit C przy spożywaniu tych produktów bo bez niej ono się nie przyswoi a z roślin to żelazo nie jest tak mocno przysewajalne i jest słąbej jakości ,ale te buraki mogąbyćjak najbaredziej
jeżeli nie lubi to niestety musi się przemóc jak chce na prawdę wyzdrowieć ...
Edytowany przez hutshi 20 grudnia 2012, 22:55
- Dołączył: 2012-11-10
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 1710
20 grudnia 2012, 23:15
ja też miałam i prawdopodobnie teraz też mam.
Wiele ludzi ma anemię, jakby tak szukać.
Trzeba kupić żelazo w tabletkach i suplementować.
Tragedia to to nie jest, więc spokojnie
- Dołączył: 2012-12-08
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 2203
20 grudnia 2012, 23:18
Ależ mi choroba wielka. Jedna tabletka dziennie przez pół roku i się z tego "wyleczyłam". Buraki, wątróbka, żółtka jaj, wpisz w necie i wyskoczą Ci całe listy.
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Oslo
- Liczba postów: 4965
20 grudnia 2012, 23:44
Buraczki, truskawki, jezyny, wtrobke, kaszanke, kasztany jadalne, pietruszke...Tez mialam duzy niedobor zelaza i kusialam brac tabletki...a jesli chodzi o szpinak to nie ma tyle zelaza to byla pomylka.