Temat: Dieta niełączenia

Słyszałam o tym, ale jestem sceptyczna... Jak dla mnie nie istnieje dieta odchudzająca, która nie opiera się na ujemnym bilansie kalorycznym. Siłą rzeczy te posiłki aby odchudzały, nie mogą przekraczac takiej liczby kalorii, którą jesteś w stanie spalić. Ale może to moja dziwna filozofia ;)

ja nie łącze niektórych produktów ze sobą i waga spada sama

Dokładnie tak samo uważam - bo z czego miała by waga spaść jak kalorie przekroczone ?

Zapewne chodzi o to aby porcje również mieściły się w jakiejś normie, z tym, że odpowiednie łączenie składników może powodować sprawniejsze trawienie i szybszą przemianę materii. Tak myślę. :)

bialko pod podczas trawienia potrzebuje 30% wiecej energii czyli jesli zjemy 100kcal bialka to tak naprawde dostajemy 70kcal... a z weglami nie iwem jak to jest... ale jesli chcemy zrzucic tluszcz to musimy jesc wegle... :P w sumie najlepsza dieta to taka troche bialka + troche wegli + salaty duzo :P

trzeba zacząć od tego kaloria nie jest równa kalori. Prosty przykład 1000 kalorii w postaci kaszy nie jest równe 1000 kalorii owych węglowodanów w postaci np batona czekoladowego.po pierwsze  różnica jest w czasie wchłaniania i wpływie na poziom wystrzału insuliny po spozyciu(IG).A po drugie ilość potrzebnej energii potrzebnej do strawienia owych frykasów.Co do tego zeby zrzucic tłuszcztrzeba jesc węgle to bym sie nie zgodził, bo nie trzeba, pierwszy przykład z brzegu to zwykłe low carbo, które jest w mojej opinni o wiele lepsze w paleniu "smalcu" od diety zbilansowanej.Nie ma co kombinować, zrzucić zbędne kg jest na prawde bardzo łatwo.

Na mnie ta dieta nie działała, ale kobiety w mojej rodzinie na niej ładnie chudły

Ja stosuję tę dietę. Nie ogranicza się przy niej kalorii. Dieta napędza metabolizm.