Temat: jedzenie zgodne z grupą krwi

ja uważam, że głupota bo według tej ksiązki powinienem zrezygnowac z nabiału ... a ja sobie nie wyobrażam dnia bez niego :)

A ja się zastanawiam nad przejsciem na diete odpowiednia dla mojej grupy krwi. wg tych co o tym piszą, jestem urodzonym myśliwym i żyć bez mięsa nie mogę. W sumie się nawet zgadza bo mięsożerna jestem, ale lubię kefirki których nie powinnam jeść,,, i nie wiem czy byłabym w stanie z nich zrezygnować

 

no ja zas mam grupe krwi A i tam wlasnie pisze ze miesa sie powinno unikac a ja akurat jestem wegetarianka

no a ja sie kiedyś stosowałam z moją familią, bo moja grupa krwi odpowiada roślinożercom... i o wiele lepiej mi było bez nabiału i mięs, tzn ie tak do końca ale ograniczyć :)

> no ja zas mam grupe krwi A i tam wlasnie pisze ze
> miesa sie powinno unikac a ja akurat jestem

> wegetarianka

Ej to moze cos w tym ejst bo ja jestem wege i mam grupe A, tak samo moj chłopak! :D

10 lat temu byłam na tej diecie. Początkowa waga była 84kg końcowa 70 kg więc efekty były i to imponujące. Nie powinno się jej traktować w kategorii "dieta" bo to powinien być nowy styl żywienia. Mam grupę krwi A i kiedy tylko pofolguję sobie trochę np. przez 3 dni codziennie coś słodkiego do tego np tosty na kolacje w mig 1kg więcej na wadze więc chyba coś w tym jest. Poza tym gdy jadłam zgodnie z grupą krwi to miałam dużooooooo mniejsze problemy ze zdrowiem i dodatkowo ..nie chrapałam w nocy jak teraz. Chyba wrócę na właściwą ścieżkę, bo znów zaczyna się robić tragicznie:)

Jestem urodzonym A. Od dawna interesuje mnie dieta zgodna z grupą krwi, wiem, że zaraz pojawią się głosy, że to wariactwo itd. Zagłębiłam się po części przez moje studia w ten temat i sądzę, że rzeczywiście może być coś na rzeczy :) Czy ktoś się przyłączy? :)