Temat: Kolekcjonuje pomysly, nic nie dziala!

Ok- wiec na poczatek, komentarze typu- tak sie nie da, zdrowie sobie popsujesz itp itd nie sa mile widziane!
No wiec, w zeszlym roku schudlam 8 kg, dzieki zmianie nawykow zywieniowych. Po pewnym czasie ni cholery waga nie chciala leciec dalej. Radzilam sie juz was wczesniej i zrobilam jak mowilyscie- zwiekszylam kalorycznosc na 1,5 tyg po czym wrocilam do diety. Resultat- + 2 kg i waga nadal ani drgnie! Probowalam tak przez miesiac po czym wykupilam diete sila blonnika, 2 tyg- waga nadal stoi. Wiec: poprosze o rady, pomysly jak ruszyc znowu ta cholerna wage! Nie koniecznie zdrowe, poprostu ten zastoj mnie dobija! A wiec wiecie jak np zgubic 2 kg w ciagu tyg? Nie zamierzam sie wykonczyc, wiec diety typu 900 kcal przez 5 miesiecy nie wchodza w rachube. Potrzebuje czegos szybkiego i skutecznego, by w krotkim czasie zgubic chociaz 2 kg i powrocic do normalnej, zbalansowanej diety.  Sorki, ze takie dlugie wywody :P I z gory dzieki za odpowiedzi :)
ale zwiększając kaloryczność trzeba ćwiczyć ja nie wiem jak ty ale ja kurna chudne teraz choć chcę utrzymac ćwicząc jedynie wieczorkiem przez 40 min hula a tak siedze na tyłku a jem ok 3 tys kalorii
polecam pić dużo ja potrafię nawet 4 litry wody i 2 l herbaty walnąć..
nie wiem czy to coś daje ale odkąd zaczełam pić zieloną herbatę z łyżką cynamonu to od razu czuje sie lepiej po jedzeniu

Ćwiczysz?

Cwicze- fitness dance (2 razy w tyg) i rowerek stacjonarny codziennie :/ Mam poprostu zastoj, ktorego nie moge zwalczyc!
Proponuję zrobić badania: tarczyca, kortyzol, może coś jeszcze, niestety ekspertem nie jestem, ale jeżeli z ręką na sercu przestrzegasz diety i ćwiczysz, to nie rujnuj sobie zdrowia, tylko zainteresuj się co jest nie tak, na pewno jest jakaś przyczyna. Trzymam kciuki :)
Mieszkam za granica i moja lekarka stwierdzila, ze az tak duzej nadwagi nie mam, zeby sie tym przejmowac ;/ wiec, z badan nici... A ja chce poprostu wrocic do mojej wagi i wreszcie poczuc sie dobrze w swoim ciele ;(
To idź do innej lekarki i powiedz że cały czas tyjesz, a jesz poniżej zapotrzebowania i ćwiczysz. Najlepiej udaj się do dietetyka. Jak Ci powie to samo, to zapytaj czy masz czekać aż będziesz ważyć 100kg i czy zafunduje Ci potem operacje usuwania skóry. Boże co za baba, przecież to może wpływać też na inne rzeczy. 
No wlasnie- baba! Ale tak to juz jest, dopoki nie placisz nic ci nie pomoga.... Musze sie rozejrzec za dietetykiem, chociaz z tego co wiem ceny rozpoczynaja sie od ok 400 zl za pierwsze spotkanie :/

spożywasz produkty z ograniczoną zawartością tłuszczu? jeśli nie - zmień to. także nie polecam jeść słodyczy oraz kolacji. nie jedz nic po 18, bo to się odkłada. codziennie biegaj, a także pij dużo wody. spróbuj także ćwiczeń na metabolizm: http://www.cwiczenia.org/cwiczenia-odchudzajace/cwiczenia-na-metabolizm/ (sama jeszcze nie próbowałam, więc nie wiem, czy działają) :)

powodzenia :)

Pasek wagi
Tluszczu juz prawie wogole nie ma w moim jadlospisie... Co do biegania- mialam kiedys zlamana noge, i po bieganiu strasznie boli, wiec przerzucilam sie na rowerek... Zobaczymy- jak nadal nic sie nie ruszy za kilka tygodni, bede musiala pomyslec o dietetyku...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.