Temat: onz jakieś wskazówki??

Pierwsza wskazówka:
Nie pakuj sie w to gówno!

dziewczyny naprawde żadna mi nie podpowie???

Rzuć to :) idź na MŻ, ta dieta Ci zepsuje metabolizm

Nie warto. Ja na niej w ogóle nie chudłam lepsze efekty osiągniesz na zdrowym MŻ i większej ilości ruchu

Też polecam mż najlepsza dieta i praktycznie bez wyrzeczeń, troszkę ruchu i nic więcej nie trzeba. A co do wagi jak jej nie masz to się mierz centymetrem np co tydzień będziesz widzieć efekty.

rozsądne posiłki, rozsądna dieta a nie cuda na kiju ! 

polecam posiłki z dużą zawartością błonnika... na dłuższy czas wypełni ci żałądek... przykładowo platki wszelakie (zbożowe, owsiane itd)... jeszcze lepsze otręby - ja osobiście uwielbiam smak otrębów owsianych... możesz sobie dodawać spokojnie do jogurtow, serków itd.

no to teraz dałyście mi do myślenia....już sama nie  wiem:(

Małgosia
z tego co piszesz, to zaczęłaś opcję 9-cio dniową z 4 posiłkami. Ja polecam opcję 10-cio dniową z 6 posiłkami dziennie. Na pasku widać ile na niej schudłam, moja mama schudła tyle samo- odchudzamy się razem, bo mieszkamy razem, więc we dwie jest nam łatwiej.
Myślę, że te osoby, które wypisują głupoty na temat tej diety, nawet nie próbowały (no może oprócz justi, która pisze, że próbowała i nie chudła, ale może robiła coś nie tak)
dobrze, że chcesz ćwiczyć, bo bez tego ani rusz (może justi właśnie dlatego nie chudła, a moze jadła za duże porcje)
Co do porcji: trzeba jeść BARDZO powoli, wtedy łatwiej jest zauważyć moment kiedy jesteś najedzona, ale jeszcze nie przejedzona.

A na dłużej wystarcza marchewka. Syci szybko i długo nie jestem po niej głodna, także polecam.
Zycze ci powodzenia!!!