24 czerwca 2012, 22:47
Hej ;)
Jak w temacie:
Kto był na tej diecie, ile i czy pomogła oczyścić organizm i schudnąć?
Proszę o odpisanie tych, którzy zastosowali dietę warzywno- owocową i uzyskali jakieś tego skutki. Nie pytam tych, którzy nie byli i chcą napisać coś w stylu "nie polecam, bo rozwalisz sobie metabolizm".
24 czerwca 2012, 22:57
Ja polecam ,aktualnie jest dobra pora na świeżyzne:):). Stosowałam z 2 lata temu, ładnie się organizm regeneruje:):). Od jutra znów zaczynam:)
Edytowany przez UskaM26 24 czerwca 2012, 22:58
24 czerwca 2012, 23:00
Nie byłam, ale czytałam dużo o niej i z tego co wiem to jest dieta oczyszczająca na ok 3 dni można zrzucić nawet 1,5 kg :) ale uwierz mi dłużej niż 3 dni na niej nie pociągniesz, bo po paru dniach nie będziesz mogła patrzeć na warzywa i owoce :) będziesz miała ochotę na mięso i chleb ;D
24 czerwca 2012, 23:04
Tą dietę przeprowadza się od 2 do 6 tygodni.
Można jeść:
• korzeniowe (marchew, burak, seler, rzodkiew, pietruszka, chrzan)
• kapustne (kapusta biała, włoska, kalafior)
• cebulowe (cebula, czosnek, por)
• dyniowate (ogórki, zwłaszcza kiszone, kabaczek, dynia)
• psiankowate (pomidory, papryka)
• liściaste (sałata, seler naciowy, zioła przyprawowe)
• owoce (jabłka, grapefruity, cytryny).
Nie należy spożywać wtedy zbóż, orzechów, ziemniaków, strączkowych,
chleba, mięsa, mleka, oleju ani słodkich owoców - są zbyt odżywcze i
hamują spalanie wewnętrzne. Dodanie ich do diety przestawia odżywianie
na tor spalania zewnętrznego, co może spowodować szereg niedoborów
pokarmowych wynikających z niewystarczającego dowozu składników
pokarmowych w proponowanej diecie warzywno-owocowej.
Nie należy pić mocnej herbaty, kawy, alkoholu ani palić papierosów.
Warzywa zaleca się spożywać w postaci soków, surówek, warzyw duszonych i
zup gotowanych na wodzie bez tłuszczu. Ilość pokarmu jest dowolna.
Kolejność jego spożywania - nie. Najpierw (20 minut przed posiłkiem)
pijemy świeży sok (roślinne enzymy trawienne w nim zawarte ułatwiają trawienie),
potem owoce, surówki i warzywa gotowane lub duszone. Po kilku dniach
uczucie głodu znika, co sprzyja ograniczeniu ilości pokarmów.
Szczególnie zaleca się spożywać pokarmy zawierające bakterie kwasu
mlekowego np. kiszone ogórki, kapustę, sok z kiszonych buraków oraz
czosnek i chrzan (zabójczy w stosunku do bakterii gnilnych), co sprzyja
rozwojowi prawidłowej flory bakteryjnej w jelicie grubym.
Rośliny zielone (pietruszka, sałata, koper, pokrzywa, kapusta) są
źródłem m.in. dobrze przyswajalnego wapnia, co zapobiega odwapnieniu
organizmu, a także zawierają cenny magnez i żelazo. Zaleca się również
picie wysoko zmineralizowanej wody (np. Muszynianka).Wolno używać soli z
mikroelementami."
Warzywa i owoce jemy w postaci soku, surówek,warzyw gotowanych,kiszonych - ilość dowolna
Kurację można stosować jeżeli nie przyjmujemy żadnych leków.
Edytowany przez UskaM26 24 czerwca 2012, 23:10
- Dołączył: 2011-06-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 6
24 czerwca 2012, 23:12
Byłam... Niestety dałam radę tylko przez 2 tygodnie - głownie z powodu nalotu rodziny w drugim tygodniu i monotonii posiłków (stosowałam późną wiosną). Pierwszy tydzeń nie był uciążliwy pewnie dlatego iż przy okazji zastosowałam oczyszczanie wątroby (oliwa + cytryna i dalej co dzien od 3 do 11 cytryn z wodą pomiedzy posiłkami). Zakwaszanie pokarmów pomagało mi walczyć z głodem.
Nieocenione okazały się buraki w różnych postacią. Dają spory power i energię. Oprócz tego roznego rodzaju zupy. Zwylke gotowałam wielki gran na kilka dni i jadlam ciepłą zupę 2-3 razy dzienne. Moj organizm potrzebował ciepłych posiłków.
Przez pierwsze 6 dni waga stala w miejscu; moze ubyło mi ok 0,5kg. Mnie chodziło o oczyszczenie nie o utratę wagi. Po 14 dniach 2 kg mniej.
Przyjaciłóka zeszczuplała 6kg stosując 3 tys. Największy ubytek wagi miała w 3 tygodniu. No i ortodoksyjnie trzymała sie zasady: zadnej kapusty, fasoli. Ja dokladalam te warzywa do niektórych posiłków.
Od strony samopoczucia - super! Jestem meteopatką, w czasie spadku ciśnienia bez ibupromu nie daję rady. Na diecie nic mi kompletnie nie bylo. Te 2 tyg zahartowały mnie na tyle iz bez problemu przetrwalam okres grypowy...
Mysle ze wroce w sierpniu na diete, poniewaz wtedy pojawi sie u nas wiecej warzyc - ktore sa podstawa diety. Terak kroluja owoce o wysokim IG. Ja preferuje jednak swieze warzywa.
Po diecie na stałę wyeliminowałam białko krowie z diety - zbawienny wpływ na moje migreny i polubiłam soczewicę, fasole i inne białkowo-warzywne wynalazki.
Trzymam kciuki! Nawet jezeli nie zdecydujesz sie na pełne 6tyg.
25 czerwca 2012, 10:35
Super to si dobrze składa( ja od kilku lat) wiec nie powinno być problemu.