"[...]  tłumaczy on (Gabriel) taki problem tym, że nasz organizm i umysł po prostu nie chce schudnąć. I póki nie wyłączymy trybu FAT, trybu tycia w naszym ciele, nie da rady schudnąć na stałe" Nasz organizm wie, że skoro jemy mniej, musi oszczędzać każdą kcal, bo nie wiadomo, kiedy znów dostanie więcej. Dlatego ciężko jest schudnąć i często krótkotrwale. Gabriel tłumaczy po prostu jak zmienić coś w swoim mózgu tak, aby przestawić go na "bycie szczupłym". Jak mówiłam, wierzę, że coś takiego jest możliwe, ale nie bardzo w to, że on już odkrył jak to zrobić, dlatego pytam was o opinie. Skoro nie macie o tej książce zielonego pojęcia, to bardzo proszę powstrzymajcie się od nieuzasadnionych komentarzy.

Faktycznie, krytyka z naszej strony była mało konstruktywna, więc może napiszę kilka słów o tym co słyszałam na temat tej książki:

LilianWhite najlepsze z tej ksiazki i najmadrzejsze, to te tluszcze omega-3 ^^ poprostu trzeba chciec i miec silna wole a nic nie stoi wtedy na przeszkodzie do osiagniecia celu !! ja np. nie mam silnej woli, schudlam poprzez cwiczenia 2 rozmiary w 5 miesiecy a tak dlugo bo dietka mi sie nie udaje ale i tak cos jest.

No moim zdaniem to jest tylko wyciąganie kasy, a najlepsze to jest ta reklama, która mówi: Nie rób nic, a tłusta d**a sama zniknie w cudowny sposób. Książkę, jak już mówiłam można znaleźć gdzieś w internecie, ale złamanego grosza bym za nią nie dała. Jak chce się schudnąć to albo trzeba ograniczyć jedzenie, albo ćwiczyć, bo samo modlenie się nad zdjęciami chudych modelek nic nie da. A właśnie, to chce wmówić ludziom ta książka, żeby medytować nad szczupłym zadkiem i samo się zrobi.

ostro ostro ale taka prawda trzeba mniej zrec a samo poleci

Mam tą książkę. Kpiłam w jakiejś taniej księgarni za niecałe 20zł. Ciekawiło mnie co to niby za dieta. Opisy w necie nie wystarczą by prekonać się do tej książki, ba nawet każdy naśmiewa się z niej myśląc o tym że to jakieś brednie. Książka bardzo fajnie opisana. Przedstawia życie Johna, opisuje jak osiągnął taką wagę. Generalnie to że mamy nie myśleć o diecie jest myślą przewodnią tej książki. Poza tym książka promuje zdrowy tryb życia, jedzenie ekologiczne, w równych odstęach czasu no i oczywiście ćwiczenia i spacery. mamy osiągnąć wymarzoną wagę nie będąc na diecie, tylko całkowicie zmieniając styl swojego życia. Wchodzisz do sklepu i wiesz że to czy to jest dobre i zdrowe i tylko to pakujesz do koszyka. Poza tym jest tam też dużo na temat wizualizacji, medytacji. Mamy myśleć codzienne o tym jakbyśmy chcieli wygądać i wtedy tym się staniemy bo nasz umysł będzie dążył do takiego wyglądu. Tak w skrócie.

iskiereczka24 i co, próbowałaś?

próbowałam przez jakiś czas- około miesiąca i moje poejście do diety zmienilo się diametralnie. ksiązka pomaga w akceptacji siebie, i ja się sobie podobam, więc myśle że warto przeczytać

Rok temu, stosując Dietę Gabriela, schudłem 7 kg w ciągu miesiąca. Niestety nie dbałem o siebie wystarczająco, i JOJO waga wróciła. Miałem długi okres - odchudzanie efekt plateau - obniżenie przemiany materii, i zatrzymanie się procesu chudnięcia. Książka zwraca uwagę na duchowość, aby nie być głodnym: samoakceptacja, wiara - ludzie jedzą gdy im niemiło, i gdy się boją - trzeba dbać o siebie, i wyluzować się. Uważam, że metoda Gabriela działa, ale wymaga wielu przemyśleń, i rozmyślań o książce. Kto uwierzył, temu książka pomogła, przemyśleć wiele kwestii o odchudzaniu. (Ja na moim blogu, stosuję tą metodę - a przeczytałem około 20 książek, i 15 filmów.)