- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2673
17 kwietnia 2012, 21:54
Podczas reklam moją uwagę zwróciła seria produktów o nazwie "Dieta Light".
Któraś z was stosowała już tą dietę?
- Dołączył: 2008-10-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 885
9 sierpnia 2012, 11:56
Dziewczęta cierpliwości, jestem pewna, że z DL osiągniecie swoje dietetyczne cele...ja z wagą 73-76 kg bujałam się z 1,5 roku...teraz jest coraz lepiej...już wszyscy w pracy szepczą, ze chuda się robie ;)...ależ to miłe...boje się żeby tego nie spaprać. ide na wesele w sobote i wiadomo, że dieta pójdzie w kąt. mam nadzieje, że do poniedziałku moje zamówienie na kolejne etapy wychodzenia dojdzie, bo kompletnie się spłukałam...uszy do góry, pierś do przodu, będziecie lachony! Wszystkie będziemy :)!
- Dołączył: 2012-07-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 118
9 sierpnia 2012, 12:06
vivienne własciwie w dzień rozpoczęcia miałam 72 więc schudłam te 4kg w tydzień
- Dołączył: 2012-07-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 118
9 sierpnia 2012, 12:09
Lonicera ja mam wesele za 2 tygodnie i w sumie nie martwię sie, że dieta pójdzie w kąt bo nie wiem jak Ty, ale ja mam teraz mniejszą pojemność żołądka i jakoś dużo zmieścić nie mogę chociaż oczy by chciały.
Edytowany przez ewaaa42 9 sierpnia 2012, 12:10
- Dołączył: 2008-10-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 885
9 sierpnia 2012, 12:30
ewaaa42, nie wiem jak teraz, ale zawsze miałam dużą pojemność żołądka ;)...jestem słodyczocholikiem, zatem przede wszystkim nie mogę doczekać się tortu...a ma byc mój ulubiony - truflowy od Sowy - nirvana!!!! W sumie nie chodzi o to, żeby się obeżreć, ale wiesz, po tygodniach na proszkach takie smażone, peklowane, przesładzane jedzenie może narobić w żołądku rewolucji...i w organiźmie...żeby nie zdziczał i nie zaczął robić zapasów ;)
- Dołączył: 2012-08-09
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 52
9 sierpnia 2012, 15:25
Hej Dziewczyny, dołączam do Was
Na diecie proszkowej jestem trzeci dzień, z tym że akurat stosuję Allevo, ale mam też zamiar spróbować DL jak to mi się znudzi. Startowałam z wagą 86,6, dzisiaj rano było 84,1 więc jest dobrze. Wiem, że to woda schodzi ale spadek zawsze motywuje...
Przeczytałam Was od początku i jestem pełna podziwu dla wytrwałości niektórych z Was! Cieszę się, że są efekty...Mam nadzieję, że i mnie się uda. Swoją nadwagę zawdzięczam urlopowi macierzyńskiemu...O ironio! W ciąży przytyłam tylko 8 kg, wychodząc ze szpitala ważyłam tyle co przed ciążą a potem jeszcze schudłam 4 kg...Niestety dał mi w kość siedzący tryb życia i ciągłe podjadanie z nudów
Mam motywację, bo w październiku idę na wesele przyjaciółki a w listopadzie wracam do pracy więc muszę dobrze się czuć we własnym ciałku...
- Dołączył: 2012-04-15
- Miasto: Świdnica
- Liczba postów: 46
9 sierpnia 2012, 15:33
Otyłość - jest!
Dobre chęci - są!
Motywacja - obecna!
Przesyłka z koktajlami DL - odebrana! Pora więc postawić pierwszy krok do celu, czyli 58kg. Przede mną 20 kg do pokonania, w dodatku o jednej nodze, bo druga w gipsie:( ale czytając Wasze wpisy jestem pewna, że dam radę
![]()
. Pytanie mam tylko, czy od razu zastępowałyście wszystkie posiłki koktajlami, czy też robiłyście jakieś przygotowanie?
- Dołączył: 2012-08-09
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 52
9 sierpnia 2012, 15:37
Hej, ja nie robiłam przygotowań...Po prostu od wtorku przeszłam na koktaile i szczerze mówiąc jestem mile zaskoczona samopoczuciem...Spodziewałam się masakrycznego głodu, osłabienia i bólu głowy. Tym czasem póki co nic z tych rzeczy. I nawet mi te koktaile smakują. A stawanie rano na wadze bardzo mnie motywuje...
- Dołączył: 2012-04-15
- Miasto: Świdnica
- Liczba postów: 46
9 sierpnia 2012, 15:43
przyznam, że jestem bardzo mile zaskoczona smakiem. No dobra, na razie mam za sobą mocce i baton, ale spodziewałam się czegoś ohydnego, a tu taka niespodzianka:)
- Dołączył: 2012-08-09
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 52
9 sierpnia 2012, 15:59
Ja też jestem mile zaskoczona smakiem, z tym że ja jadę na allevo. Jadłam już wszystkie smaki zup i koktaili, natomiast batony zostawiam na etap po dwóch tyg diety lub na kryzys:-) A słyszałam, że też są całkiem dobre...
- Dołączył: 2012-07-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 118
9 sierpnia 2012, 16:01
Hej ale fajnie że się taki ruch robi! powodzenia dziewczyny :)
Ja nie robiłam żadnego przygotowania jak przyszła przesyłka akurat 1-go sierpnia to zaczęłam nowy miesiąc od diety :)