28 lutego 2012, 10:59
Moją przygodzę z odchudzaniem zaczęłam od liczenia kcal, max 1500 kcal, zwykle było to 1000-1200.
Dużo osób na Vitalii zachwala MŻ (Mniej Żreć), ale ja nie jestem do niej przekonana.
Nigdy nie próbowałam...
Nie wydaje mi się, żebym rezygnując z jednej sznytki chleba na śniadanie, 2 ziemniaków na obiad, 5 ciastek zamiast 10, pieczywa do jogurtu na kolacje mogła schudnąć...
Dla mne MŻ to pojęcie względne :) dla niektórych MŻ to ograniczenie porcji o połowę.
Pytam więc tych, którzy są zadowoleni:
Jak było u Was z Ta MŻ? O ile ograniczyliście jedzenie? Ile schudliście?
Ja chcę schudnąć 3-4 kg w marcu ![]()
- Dołączył: 2009-06-05
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 2678
28 lutego 2012, 17:26
U mnie MŻ plus lekkie ćwiczenia przyniosły efekt w postaci 10 kg. co prawda zajeło mi to ponad rok ale jednak. wiem ze jakbym mocniej się spieła z ćwiczeniami to osiagnełabym więcej.
Teraz powracam do MŻ i do cwiczeń-mam zamiar schudnąć 15 kg. Wiem, że prędzej czy póżniej dam rade. Ograniczam porcje nakładane na talerz o połowę.Jem 5 małych posiłków dziennie. I co najważniejsze jem wszystko ale z umiarem. Nie umiem być na monotematycznej diecie np. typu Dukan bo to dla mnie katorga...
- Dołączył: 2012-01-14
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 694
28 lutego 2012, 17:31
Działa! u mnie po 7tygodniach -6,7kg :) Opróćz tego , że jem mniej unikam białego pieczywa, smażonego jedzenia, białego ryżu białego makaronu i typowych bomb kalorycznych. Prawie codziennie pozwalam sobie na malutki słodycz w ramach jednego z 5 posiłków. Fakt, że tempo chudnięcia nie jest zawrotne, ale przecież chodzi o trwałe chudnięcie i zmianę nawyków żywieniowych, a nie schudnięcie szybko i na chwilę.
- Dołączył: 2012-02-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7
1 marca 2012, 00:32
U mnie to działa, ale kosztem tego, że nawet nie wiem kiedy a zaczęłam liczyć każdą kalorię i ustalać coraz to nowe limity, bo ciągle wydawało mi się za dużo. Także trzeba uważać żeby nie przesadzić w drugą stronę.
- Dołączył: 2012-02-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 185
1 marca 2012, 02:30
Mandarynkaa, no to ja mam podobnie. Też posiłki mniejsze , do tego optycznie oszukane, bo podawane na mniejszym talerzu, więc czasem wydaje mi się jakbym zjadła hohoho). Do tego dużo herbatki i wody mineralnej. Ogólnie jem wszystko oprócz zawiesistych zup i sosów, i mocno tłustych potraw, słodycze ograniczone ale nie zakazane. No i pomalutku widać efekty. Na Dukanie rozjechał mi się metabolizm totalnie, więc to nie dla mnie. Pozdrawiam.
1 marca 2012, 03:04
Ja generalnie 2 tyg jestem na MŻ z tym że u mnie MŻ przerodziło się w liczenie kalorii.. Oczywiście nie gotuję i lecę od razu sprawdzić ile to ma kalorii ;p tylko na koniec dnia sprawdzam czy nie przekroczyła 1500... Od 2 tygodni nie przekroczyłam 1200 :D A nie chodzę głodna ;p No i w sumie nie jem słodyczy, smażonego, ogólnie jakieś takie zdrowe żarcie. Bo stwierdziłam że skoro mam te 1500 kcal dziennie to po cholere mam zjeść normalny obiad (700-800 kcal??) a później głodować bo się nie zmieszczę w kaloriach :D No i jak widać prawie 2 kg poszło. Od poniedziałku wprowadziłam herbatki zielone i czerwone i się okaże w piątek czy coś jeszcze poleciało więcej przez te herbatki :)