Temat: Dieta Haya - za i przeciw

Zanim rozpoczniesz tę dietę rozpatrz jej plusy i minusy.

window.google_render_ad();
Czy możesz stosować dietę Haya?

Dieta rozdzielna została opracowana przede wszystkim z myślą o pokonaniu poważnej choroby nerek. Ale mogą ją stosować wszyscy: osoby z nadwagą, chorobami serca i układu krążenia, nadciśnieniem oraz nadkwaśnością żołądka. To dobry sposób odchudzania dla tych, którzy lubią jeść często, ale lekko. Sprawdź, czy dieta Haya jest odpowiednia także dla ciebie.

 


MINUSY:

- Niewygoda.
Trzeba pamiętać, jakich produktów nie wolno ze sobą łączyć. To dość kłopotliwe, zwłaszcza jeśli zdarza ci się jadać poza domem.

- Czasochłonność. Przygotowanie posiłków zajmuje sporo czasu, podobnie jak jedzenie (każdy kęs trzeba dokładnie żuć, nie można się spieszyć).

- Senność. W czasie stosowania kuracji nie wolno pić kawy ani herbaty. Jeśli do tej pory dzień zaczynałaś od wypicia filiżanki mocnego espresso, na początku możesz czuć się senna.

- Dodatkowe wymagania. Dieta nie podziała zbyt spektakularnie, jeśli nie będziesz się więcej ruszać.

 


PLUSY

+ Oczyszczanie.
Dieta Haya pomaga pozbyć się z organizmu toksyn, wypróbuj ją zwłaszcza jeśli żyjesz w ciągłym pośpiechu i stresie, palisz papierosy lub pijesz dużo kawy.

+ Zastrzyk energii. Stosując dietę, możesz jeść produkty bogate w węglowodany, które są „paliwem” dla mózgu. Dzięki temu, gdy się odchudzasz, cały czas masz dobre samopoczucie.

+ „Podkręcenie” metabolizmu. W menu nie brakuje warzyw i białka, które przyspieszają przemianę materii.

+ Odchudzanie z głową. Przestrzegając zasad diety, chudniesz stopniowo i nie tracisz mięśni, tak jak przy głodówkach.

 
ja stosowałam tą dietę - nie pamiętam dokladnie ile schudłam, ale na mojego ojca zadziałała - zrzucił troche brzuszka.

Trzeba uważać, żeby zjadać odpowiednie ilości i białka i węglowodanów. Ja wpadłam w pułapkę tej diety i prawie nie jadałam węglowodanów tylko mięsko, serki, jajka z warzywami.

Z rożnych diet uważam że ta jest w miarę sensowna, jednak jest dosyć pracochłonna, trzeba mocno kombinować, żeby jednak w dobie zjeść odpowiednią ilość wszystkich składników potrzebnych organizmowi.

Niestety czasami trudno zapamietać, który produkt należy do której grupy, a informacje na różnych stronach sa czasami sprzeczne.
Np. fasolka szparagowa to nie warzywo tylko białko.

Co do minusu, który wymieniłaś, czyli że trzeba ćwiczyć bo nie działa - to z każdą dietą tak jest. Szkoda, że traktujemy ruch tylko jako sposób na zgubienie kg a nie jako wzmocnienie ciała, jako składnik dnia, żeby w sędziwym wieku mieś silniejsze ciało.

Pozatym ciekawa jestem jak jest faktycznie - czy łączenie białek z węglowodanami jest faktycznie takie złe. Przecież w każdej zdrowej diecie w stylu Śródziemnomorskiej, diety zdrowego życia (piramida) zalecają dodawanie węglowodanów do każdego posiłka (choćby z powody zawartego w nich błonnika)


no wiec ja sie wypowiem rowniez.
+ moja siostra zgubila na niej 15 kg i waga nie powrocila do dzis mimo ze je normalnie a cwiczy sporadycznie jak ma troszke czasu.
jedyne cwiczenia jakie stosowala podczas tej diety to spacery ok 1 godziny dziennie (chodzila do szkoly-miala jakies 30 min pieszo w jedna stronę) i robila brzuszki wieczorem.

- na mnie nie podziałała :(
Dieta pozwala zgubić nawet 2,5 kg w ciągu tygodnia - wyjątkowy kretynizm. Kolejny pseudo-doktor który wymyślił swoją dietę.
Pewnie gdybym wymyślił dietę moralesa, która zakładałaby jedzenie puszki kukurydzy dziennie, napisał elaborat o wartościowych składnikach zawartych w kukurydzy i obiecał efekt 4kg w ciągu tygodnia to przebiłbym wszystkich. Jak można się dać nabierać na takie bzdury?
Ja stosowala ja chyba z 10 lat temu jeszcze w Polsce.Napewno nie bylam senna.Jadlam ile chcialam i chudlam,tylko z czasem staje  sie troche monotonna.Nie ma na dluzszy czas zbyt wiele urozmaicen.
Pasek wagi
Obecnie stosuję tą dietę i jestem z niej bardzo zadowolona :)
Schudłam dzięki niej przez miesiąc 5 kg ale łączę ją z intensywnymi ćwiczeniami.
Jest uciążliwa przez pierwsze 2 tygodnie, kiedy uczysz się czego nie łączyć i pozbywasz się nawyków. Zero mięsa z ziemniaczkami, zero chleba z szynką/serem. Naprawdę za tym tęskniłam, a teraz nie wzrusza mnie widok takich posiłków! Wystarczy pogodzić się z warzywami. Posiłki owszem mogą być czasochłonne, ale usmażenie np. ryby z brokułami to kwestia 20 minut? [nigdy nie mierzyłam dokładnie :D] No i trzeba pamiętać, żeby posiłki węglowodanowe spożywać po białkowych po ok 4 godzinach i na odwrót [trzeba dać im się strawić!].
Generalnie dieta na całe życie, jak człowiek umie kombinować i mu się chce.
Stosuję tę dietę od połowy grudnia. Po pierwszym tygodniu byłam zachwycona - prawie 2 kilogramy mniej. Oczywiście była to tylko woda, kolejne kilogramy spadały już zdecydowanie wolniej. Do teraz schudłam prawie 4,5 kg, jednak chcę podkreślić, że w tym okresie były święta i sylwester, podczas których objadałam się pod korek ;)
Ja zaczęłam kombinować z dietą niełączenia, bo nie zawsze miałam czas na dokładnie przygotowanie dań. Ale jak dla mnie- rewelacja. Mam niedoczynność tarczycy i przeczytałam, że ta dieta jest idealna dla tego zaburzenia. Bardzo słaba przemiana materii jest (a raczej była) dla mnie horrorem. Do tego mam zakaz wykonywania wielu ćwiczeń. I okazało się, że dieta jest prosta i przyjemna, efekt prędzej czy później się pojawiają. A ja oprócz tracenia kg czułam się tak, jakbym nigdy nie miała problemów z tarczycą. Potem co prawda wróciłam do starych nawyków ale zaczynam od początku :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.