- Dołączył: 2006-09-14
- Miasto: Niemcy
- Liczba postów: 54
2 listopada 2011, 08:57
Kobiety wiem ze tematow na forum jest wiele , ale ja potrzebuje osobistego mentora trenera czy jak to nazwac, ktora z was byla na DUKANIE z sukcesami i ktora ma czas i ochote wesprzec ograniczonego czlowieka.
NIgdy nie szo mi utrzymywanie diety a dukan to dla mnie czarna magia, zapraszam do siebie dobre duszyczki
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 786
2 listopada 2011, 09:14
> NIgdy nie szo mi utrzymywanie diety a
> dukan to dla mnie czarna magia, zapraszam do
> siebie dobre duszyczki
Skoro czarna magia to trzeba najpierw przeczytać książkę..... Najwięcej problemów w tej diecie wynika z niewiedzy. Nikt za Ciebie tego nie zrobi. Ja schudłam w tamtym roku z 83kg do 67kg na Dukanie właśnie, ale zanim to zrobiłam, kontrola zdrowotna i dokładne przewertowanie książki. Potem zaczęłam żreć jak głupia przez wakacje i dlatego wróciło. Ale spokojnie da się po tej diecie uniknąć jojo.
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 2028
2 listopada 2011, 09:57
super musisz mieć poczucie własnej wartości, skoro piszesz o sobie że jesteś ograniczona. A tak żeby było w temacie, to nigdy nie byłam na takiej diecie, więc nie umiem ci pomóc. Powodzenia.
- Dołączył: 2011-01-24
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 2302
2 listopada 2011, 10:06
Masz u mnie + za szczerość. Ograniczenie wyczuwam na wstępie. Dziewczyny mają rację, książka to podstawa. Alee nie wiem, czy to coś Ci da, bo trzeba umieć czytać ze zrozumieniem, co w Twoim przypadku byłoby jakąś abstrakcją...
- Dołączył: 2011-08-07
- Miasto: Skalista Kraina Katalonii
- Liczba postów: 3485
2 listopada 2011, 10:54
Hmmm... jakas Eurydyka lub Beatrice pewnie by Ci sie przydaly...:-))) Nielepiej SAMEMU wziac odpowiedzialnosc za WLASNE cialo?
2 listopada 2011, 11:34
nie pakuj się w dukana, już rok po nim (a trzymałam sie go tylko miesiac niecaly!) i dalej mam problemy z żołądkiem. bardziej ciezkostrawne rzeczy od razu zwracam, kiedy na nim bylam wiele razy wymiotowalam..oczywiscie kazdy przypadek i organizm inny, ale jest to bardzo wyniszczajaca dieta. zwlaszcza dla zoladka.
- Dołączył: 2006-09-14
- Miasto: Niemcy
- Liczba postów: 54
2 listopada 2011, 14:24
kochane "ograniczenie " bylo w "" potrafie czytac ze zrozumieniem, tyle ze chodzilo mi bardziej o kobitki które ją przechodzily i mogły by mnie uswiadomic jak ich posilki wygladay w praktyce ( jedna mila uzytkowniczka odezwala sie na PW) biore odpowiedzialność za swoje cialo i kg, ikt za mnie nie oraniczy jedzenia, ani nie bedzie cwiczyl.