- Dołączył: 2008-12-11
- Miasto: La Palma
- Liczba postów: 306
27 października 2011, 22:47
<div style="text-align: center;"><span style="color: rgb(204, 51, 102);">w którym stojąc przed lustrem nie będziemy musiały skupiać się na </span><font style="color: rgb(204, 51, 102);" size="3"><span style="font-weight: bold;">wciąganiu powietrza</span></font><span style="color: rgb(204, 51, 102);">, <br>brzuch sam w sobie będzie płaski, tyłek kształtny, buzia uśmiechnięta.</span><br style="color: rgb(204, 51, 102);"><br style="color: rgb(204, 51, 102);"><span style="color: rgb(204, 51, 102);">przyznajcie się - </span><font style="color: rgb(204, 51, 102);" size="3">nie nudzi Was to?</font><br style="color: rgb(204, 51, 102);"><span style="color: rgb(204, 51, 102);">nie nudzą Was </span><font style="font-weight: bold; color: rgb(255, 0, 0);" size="4">ciągłe niepowodzenia, dieta która ciągnie się od kilku miesięcy, lat?</font><br style="color: rgb(255, 0, 0);"><font style="color: rgb(255, 0, 0);" size="4"><span style="font-weight: bold;">nieumiejętność powiedzenia sobie nie?</span><br style="font-weight: bold;"><span style="font-weight: bold;">ten sam wygląd, te same napady głodu, te same ciągłe otwieranie lodówki?</span></font><br style="color: rgb(204, 51, 102);"><br style="color: rgb(204, 51, 102);"><span style="color: rgb(204, 51, 102);">bądźmy szczere, ile można?</span><br style="color: rgb(204, 51, 102);"><span style="color: rgb(204, 51, 102);">czemu nie potrafimy raz a dobrze powiedzieć sobie stop?</span><br style="color: rgb(204, 51, 102);"><span style="color: rgb(204, 51, 102);">a potem już tylko trzymać się zdrowych nawyków?</span><br style="color: rgb(204, 51, 102);"><br style="color: rgb(204, 51, 102);"><span style="color: rgb(204, 51, 102);">jesteśmy strasznie</span><span style="text-decoration: underline; color: rgb(204, 51, 102);"> podobne,</span> <br style="color: rgb(204, 51, 102);"><span style="color: rgb(204, 51, 102);">przykładowa Kasia <span style="color: rgb(0, 102, 255);">chce schudnąć</span> ale nie ma motywacji, </span><br style="color: rgb(204, 51, 102);"><span style="color: rgb(204, 51, 102);">Zosia <span style="color: rgb(0, 102, 255);">chciałabym w końcu móc rozebrać się bez skrępowania</span> przy swoim facecie, </span><br style="color: rgb(204, 51, 102);"><span style="color: rgb(204, 51, 102);">a Ola <span style="color: rgb(0, 102, 204);">marzy o rozmiarze 38</span></span><br style="color: rgb(204, 51, 102);"><br style="color: rgb(204, 51, 102);"><b style="color: rgb(204, 51, 102);"><font size="5">dajmy sobie w końcu szansę i zacznijmy wyglądać co?</font></b><br style="color: rgb(204, 51, 102);"><br style="color: rgb(204, 51, 102);"><span style="color: rgb(204, 51, 102);">szukam osób, które piszą się na wymienianie codziennych relacji, wspierania się w chwili kryzysu i wspólnej motywacji.</span><br style="color: rgb(204, 51, 102);"><br style="color: rgb(204, 51, 102);"><br style="color: rgb(204, 51, 102);"><span style="color: rgb(204, 51, 102);">bo nie wiem czy wiecie ale <font size="5"><b>nikt za nas tego nie zrobi,</b></font> a to wszystko co przed chwilą wciągnęłam nigdy nie sprawi, że schudnę.</span><br style="color: rgb(204, 51, 102);"><br style="color: rgb(204, 51, 102);"><b style="color: rgb(204, 51, 102);">oszaleję sama ze sobą, więc........... działajmy, zadziałajmy, w końcu zacznijmy!</b><br></div>
Edytowany przez SmakMotywacji 28 października 2011, 15:37
- Dołączył: 2011-10-12
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 777
27 października 2011, 22:54
Ja mogę Ci pomóc:) Ja powiedziałam sobie STOP. I zobacz 17 dzień już dzis dobiega konca:) A ja bez zadnych grzechow, totalna motywacja dalej i czuję się świetnie. Czyli jednak można, prawda?:)
27 października 2011, 22:55
ehh Twoje słowa są mi bardzo dobrze znane...
27 października 2011, 22:59
oj tak Ola marzy o rozmiarze 38......
no ja mam dosc i niekiedy mysle zeby dac se spokój z wiecznym "odchudzaniem" i sie pogodzic z tym jaka jestem.....
przeciez jakby wszyscy byli idealni to byłoby nieciekawie.....a ja należałabym sobie do tych nieidealnych i jadłabym to na co mam ochote(czyli wszystko;/)
no i w koncu bym sie kulała i bym chorowac zaczeła i na zawał padła:/
no ale całe zycie trzeba o wszystko walczyc nikt nie mówił ze bedzie łatwo:(
- Dołączył: 2008-12-11
- Miasto: La Palma
- Liczba postów: 306
27 października 2011, 23:00
znam to uczucie zadowolenia z siebie, naprawdę piękna sprawa.
wiem, że jak znowu wrócę na ten tor będę chciała tam zostać.... tylko się zebrać nie mogę.
a dupa r-o-ś-n-i-e!
- Dołączył: 2008-12-11
- Miasto: La Palma
- Liczba postów: 306
27 października 2011, 23:03
ola- no tak, ale te decyzje że może warto odpuścić są z reguły strasznie krótkotrwałe i podejmowane w fazie głodu i checi zjedzenia batonika. a potm przychodzi poranek, trzeźwe myślenie i znowu wściekłość na siebie
i znowu i znowu [..................................]
chciałabym żeby kiedyś nie było tego 'znowu'
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
27 października 2011, 23:06
Nieprawda! Ola nosi spodnie w rozmiarze 36 :)
A tak serio: jest masa grup wsparcia, więc nie koniecznie widzę sens w tworzeniu nowych
Zapraszam do nas:
TUTAJ 27 października 2011, 23:09
no własnie krótkotrwałe na szczescie:) a zwłaszcza wtedy jak jestem na jakiejs imprezie gdzie stół zawalony pysznym zarełkiem, albo jak jestem bardzo głodna:(a te chwile zwatpienia sa baardzo bolesne własnie nastepnego dnia rano......kiedy wstaje i mowie sobie"no tak wczoraj sie znow nawpierdzielałas.....powodzenia!i nie stawaj czasem na wage przez najblizsze 2 tygodnie" i od nowa.......
27 października 2011, 23:10
he no to gratulacje Ola! bo ta tłusciejsza Ola 40/42